Strona 1 z 8 [ Posty: 143 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 58 Następna
Autor
Wiadomość
Tytuł: Kierwca kat. D
Post Wysłano: 02 kwie 2008, 19:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 gru 2007, 10:01
Posty: 85
GG: 0
Lokalizacja: zza siedmioma górami

Witam nie wiem czy ten temat nadaje sie na te forum ale jesli nie to usuncie ten temat. Chciałbym sie troche dowiedziec o tym zawodzie bo duzo tu czytalem o kierowcach kat. C ze praca ta jest trudna, długie wyjazdy itp. Sam znam ten zawod bo moj ojciec tez jest kierowca. No ale chcialbym sie troche dowiedziec na temat kierowców autobusów bo choc mam jeszcze troche czasu na decyzje to chciałbym tak pracaować. Jaka jest ta praca, zarobki, pobyt w domuczyli jednym słowym wszystko. Chciałbym poznac wasze opinie. :D pozdrawiam :)


Post Wysłano: 02 kwie 2008, 21:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 18:40
Posty: 85
Lokalizacja: Oświęcim

Kolego co do pracy to lokalne PKS, MZK wchłoną każda ilość kier posiadających D i kurs na przewóz osób (niektóre nawet sfinansują) Praca wcale nie jest taka łątwa jak się wydaje pamietaj że wieziesz sporo ludzi i kazdy ma inne wymagania i gust...

_________________
Koniec z busiarstwem czas na TIRowanie ;]


Post Wysłano: 02 kwie 2008, 21:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Wiesz co, mam taką sugestie, niedawno sam zadawałem takie pytania, teraz jak dostałem prawko B do ręki to mam ciut inne spojrzenie na prace kierowcy. Dalej kręci mnie jeżdżenie, ale długa i monotonna jazda drogami czteropasowymi wymaga specyficznego podejścia.

Poczekaj aż bedziesz miał B, zobaczysz czy bedziesz potrafił jechac grzecznie 80tką, bez skakania z lewego pasa na prawy non stop i czy nie bedziesz co chwile kląc na tego, bądź tamtego. Kat C osobiście dalej jest moim marzeniem, ale wstrzymam sie do września z jej zaczęciem, bo trzeba troche natłuc kilometrów żeby wiedzieć w co sie pakuje :)

Kierowca kat D. to temat odległy, mają zmienic sie przepisy i wiek 24 lata więc.....
Poza tym nasłuchałem sie ostatnio sporo o pracy kierowcy i to nie jest taka bajka.

Co z tego że pojedziesz luksusowym autokarem, jak zanim wyjedziesz przerzucisz pare ton bagaży do schowków, jeszcze jakieś narty na przykład itd... Potem dopiero siadasz i jedziesz, jedziesz, jedziesz mając swiadomosc ze jeden fałszywy ruch i możesz w ciągu godziny zaistnieć w telewizji, bądź to na onecie.... Po 9 h jazdy przesiadka, idziesz pod pokład do "sypialni" i w rytm pracujących mechanizmów autokaru udajesz sie na drzemke :)


Post Wysłano: 03 kwie 2008, 17:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 maja 2007, 18:25
Posty: 350
GG: 4604681
Lokalizacja: 50° 42’ 24,3” N 22° 24’ 38,8” E

No nie jest dokładnie tak jak kolega wyżej napisał. Nie 9h tylko 4,5h potem jedzie drugi kierman i 4,5h znowu ty i potem drugi. Podwójna obsada. Bo międzynarodówka z pojedynczą obsadą raczej nie spotykana.

Spać w tej klitce raczej nie będziesz, jak już będziesz to sporadycznie. Prędzej na fotelu, albo, jeżeli firma ma hotele wykupione, to w hotelu.

Zarobki... Brat pracuje na międzynarodówce, to zarabia w zależności ile był w trasie tak 2 500pln.

Wizyty w domu. Zależy jaki kurs, ile trwa i w ogóle. Raczej jest tak że jeździsz na jeden kurs w tygodniu i w zależności ile dni trwa ten kurs tyle jesteś w domu.

Praca na autokarach ma zasadniczą różnice od tej na ciężarówkach. Zawsze jest z kim pogadać. Dla niektórych jest to decydujący plus w wyborze pracy...

_________________
Każda maszyna jest warta tyle ile wart jest człowiek który ją obsługuje!!!

So Others May Live


Post Wysłano: 03 kwie 2008, 19:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 gru 2007, 10:01
Posty: 85
GG: 0
Lokalizacja: zza siedmioma górami

Wiadomo, nie od razu miedzynarodówka no pierwsze 4 lata to moze w mzk lub pks(trzeba nabrac troche doswiadczenia) no a potem dalej :) no ale jak prawko kat.D ma byc od 24 lat to raczej pójde na kat.C+E :?


Post Wysłano: 03 kwie 2008, 20:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2006, 12:58
Posty: 550
GG: 8261240
Lokalizacja: Tarnobrzeg

PKS jest dla mnie pracą dla tych, którzy nie mają planów dalszych, czyli tj. "Szukamy ludzi bez przyszłości." :lol: Dlaczego ? Otóż robota jest ciągle ta sama (monotonia po prostu), kursy te same, zawsze trzeba być na określony czas. Co do kierowcy z kat. D to jest wiele pomysłów:

- kierowca autobusu na trasach międzynarodowych
- kierowca autobusu w PKS
- kierowca autobusu w MKS
- kierowca autobusu przeznaczonego do wycieczek, przede wszystkim szkolnych, a także wyjazdów wycieczkowych z zakładów pracy, itd. Można by tu podawać wiele przykładów.
- kierowca autobusu za granicą, czyli wyjazd z kraju w celu zarobku na pewno wyższej pensji

_________________
Ból z serca bliskich, a przesłanie dla Was.
Obudźcie się ludzie i przejrzyjcie na oczy jesteśmy tacy jak Wy i może to was zaskoczy ...


Post Wysłano: 03 kwie 2008, 21:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
..."Szukamy ludzi bez przyszłości." :lol: Dlaczego ? Otóż robota jest ciągle ta sama (monotonia po prostu), kursy te same, zawsze trzeba być na określony czas...
jeszcze jak żyję nie słyszałem o autobusie, który miałby być nie ma czas.
każda praca jest monotonna.
można słyszeć o ginekologu, który wychodząc na ulicę patrząc na kobiety mówi do siebie: w końcu twarze.
można słyszeć o Borucu, który narzeka: tylko piłka i piłka.
można usłyszeć o Leonardo di Caprio wzychającycym: ciągle to kino i kino.

rzeczywiście jeżeli ktoś oczekuje od pracy kierowcy autobusu emocji jak przy grach komputerowych to się zawiedzie.

kierowca to praca w sektorze usług i polega na dawaniu, a nie braniu.
jezeli chcemy coś brać - dostawać to musimy się poszukać sektora rozrywkowego, ale tam trzeba płacić.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 03 kwie 2008, 21:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 mar 2007, 18:37
Posty: 139
GG: 1
Samochód: Daf Euro 6 SSC
Lokalizacja: Oława/okolice

No Kolego jeżeli lubisz jazgot 47 rozwydrzonych dzieciaków plus opiekunowie mający wszystko w 4 literach i narzekający że jak mało zarabiają ale ostatnio byli w Egipcie na wczasach wcześniej w Tunezji i szlag wie gdzie jeszcze (nie mówie że wszyscy tacy są ale większość) lubisz od czasu do czsu poodlepiać gumy z foteli jakieś wymiociny zmyć które śmierdzą okrutnie lub też piwko z tapicerki wycierać to możesz śmiało iść na turystykę krajową :> . W PKS-ie nic Cie nie obchodzi aby pasażer miał bilet i jest git sprzątać nie trzeba bo po co jutro będzie to samo więc sensu nie ma no chyba że na weekend nie masz co robić to możesz zmieść :wink:

To tyle jeżeli chodzi o upierdliwości tego zawodu :wink: :>

Plusem jest to że można coś zwiedzić za darmoche jeżeli grupa ma wolny bilet lub fundusze a czsem i obiad postawią (jeżeli jeżdzisz na zielone szkoły czy też siedzisz z grupą dlużej to posiłki masz gratis). No i czasami można poznać ciekawych ludzi może i przyszłą żone :mrgreen: :wink:

Troche to brutalnie wygląda ale niestety prawdziwie. :evil: :mrgreen: :wink:


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 8:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2006, 11:06
Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków

i jeszcze jest jedna grupa kierowców autobusowych specjalizujących się w zmienianiu się podczas jazdy przy prędkości 100 km/h. Są to
autokary liniówki międzynarodowe.
np. Paryż Warszawa przez Monachium i Berlin. W każdym z tych miast masz określoną godzine przyjazdu. Przewoźnik - zleceniodawca zastrzega sobie prawo do zmiany trasy. Także w ciągu 15 minut moze sie okazac ze masz być godzine wczesniej w jednym z nich i musisz zapierniczać po 120 km/h żeby zdążyć bo inaczej stracisz stały i pewny zarobek. przykladem moze być chociazby Intercars który tak właśnie robi i u nich jeździć to jest samobójstwo lub samookaleczenie.

Na własnej skórze przekonalem się jak wygląda jazda u nich - Przez pół roku jeździliśmy na trasie Paryż - Monachium - Berlin - Warszawa - Kraków - Lwów - Kijów - Odessa. Każde z miast miało określoną godzine. W miastach 'cywilizowanych' jakimi są Monachium, Berlin, Warszawa i Kraków stoi człowiek intercarsu z zegarkiem w ręku i zapisuje godziny przyjazdu. Taka linia odbywa się raz na 2 tygodnie więc jest to dla nich spory pieniądz także każda minuta gra role. Przepisy oczywiście są nieważne bo intercars ma pierwszeństwo wszędzie. Drogi na Ukrainie są jakie są, a że zaczyna tam się coś już dziać w kwestii Euro to jest w pierony objazdów i na takiej trasie człowiek w zasadzie traci najwięcej czasu.


Także popieram to co koledzy napisali powyżej

aczkolwiek sam jeśli juz jade to lubie pielgrzymki - nie marudzą, rozmawiaja cicho, grają na gitarce, pośpiewają i jest całkiem przyjemnie.

Pozdrawiam ;)

_________________
ze mnie to tiroweic żaden :(!


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 10:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...No i czasami można poznać ciekawych ludzi może i przyszłą żone...
na przykład żonę kolegi.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 14:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 gru 2007, 10:01
Posty: 85
GG: 0
Lokalizacja: zza siedmioma górami

Czyli waszym zdaniem który zawód lepszy?? prowadzenie cieżarówki czy moze autokaru bo ja jestem zdania ze tego drugiego bo mimo tych wszystkich wad ktore koledzy wyzej wymieniali to prowadzenie autobusu chyba lepsze jest od ciezarówki bo 'szofery' tirow tez nie maja lekko


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 15:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 mar 2007, 18:37
Posty: 139
GG: 1
Samochód: Daf Euro 6 SSC
Lokalizacja: Oława/okolice

Cytuj:
Ostry napisał(a):
...No i czasami można poznać ciekawych ludzi może i przyszłą żone...


na przykład żonę kolegi.
Hehe. Bardzo prawdopodobne i czasem można sie bardziej "zaznajomić" :mrgreen: :mrgreen:
Cytuj:
i jeszcze jest jedna grupa kierowców autobusowych specjalizujących się w zmienianiu się podczas jazdy przy prędkości 100 km/h. Są to
autokary liniówki międzynarodowe.
np. Paryż Warszawa przez Monachium i Berlin. W każdym z tych miast masz określoną godzine przyjazdu. Przewoźnik - zleceniodawca zastrzega sobie prawo do zmiany trasy. Także w ciągu 15 minut moze sie okazac ze masz być godzine wczesniej w jednym z nich i musisz zapierniczać po 120 km/h żeby zdążyć bo inaczej stracisz stały i pewny zarobek. przykladem moze być chociazby Intercars który tak właśnie robi i u nich jeździć to jest samobójstwo lub samookaleczenie.

Na własnej skórze przekonalem się jak wygląda jazda u nich - Przez pół roku jeździliśmy na trasie Paryż - Monachium - Berlin - Warszawa - Kraków - Lwów - Kijów - Odessa. Każde z miast miało określoną godzine. W miastach 'cywilizowanych' jakimi są Monachium, Berlin, Warszawa i Kraków stoi człowiek intercarsu z zegarkiem w ręku i zapisuje godziny przyjazdu. Taka linia odbywa się raz na 2 tygodnie więc jest to dla nich spory pieniądz także każda minuta gra role. Przepisy oczywiście są nieważne bo intercars ma pierwszeństwo wszędzie. Drogi na Ukrainie są jakie są, a że zaczyna tam się coś już dziać w kwestii Euro to jest w pierony objazdów i na takiej trasie człowiek w zasadzie traci najwięcej czasu.


Także popieram to co koledzy napisali powyżej

aczkolwiek sam jeśli juz jade to lubie pielgrzymki - nie marudzą, rozmawiaja cicho, grają na gitarce, pośpiewają i jest całkiem przyjemnie.

Pozdrawiam
Nie mów nic o Intercars to największe dziadostwo w Europie. Mojego Kolege ta firma zostawiła w Szwajcarii 2 razy bo zapomnieli zajechać i sprawdzić czy ktoś nie czeka na nich :evil: Ale jak piszesz liczy się czas :evil:
Cytuj:
Czyli waszym zdaniem który zawód lepszy?? prowadzenie cieżarówki czy moze autokaru bo ja jestem zdania ze tego drugiego bo mimo tych wszystkich wad ktore koledzy wyzej wymieniali to prowadzenie autobusu chyba lepsze jest od ciezarówki bo 'szofery' tirow tez nie maja lekko
Jednoznacznie nie mozna powiedzieć co jest lepsze bo sam musisz spróbować i tu i tu (niestety) żeby wyrobić sobie własną opinie. Ja np nie chce jeżdzić autobusami a powód napisałem pare postów wyżej :> :mrgreen:


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 15:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Nie mów nic o Intercars to największe dziadostwo w Europie. Mojego Kolege ta firma zostawiła w Szwajcarii 2 razy bo zapomnieli zajechać i sprawdzić czy ktoś nie czeka na nich :evil: Ale jak piszesz liczy się czas :evil:
I tutaj wyraźnie widać jak od jednego człowieka-kierowcy zależy opinia o frmie. Kolega Ostry nie napisał,że w firmie Intercars pracował nieodpowiedzialny,nieobowiązkowy kierowca który nie zabrał pasażera, tylko,ze generalnie "Intercars to największe dziadostwo w Europie".

_________________
ego


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 16:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

Cytuj:
W PKS-ie nic Cie nie obchodzi aby pasażer miał bilet i jest git sprzątać nie trzeba bo po co jutro będzie to samo więc sensu nie ma no chyba że na weekend nie masz co robić to możesz zmieść
nie przesadzaj od czasu do czasu trzeba jakoś doprowadzić autobus do porządku (powyrzucać puszki po piwie pozbierać resztki kanapek i papierki przelecieć szmatką po desce rozdzielczej, miotłą po przejściu i od czasu do czasu karcherem z zewnątrz)... druga sprawa należy mieć cierpliwość i wyrozumiałość do ludzi i ewentualnie znać podstawowe chwyty samoobrony :| trzecia sprawa to pasażerowie jak kiedyś opowiadał znajomy kierowca "Jak mi jedna baba na pętli wsiadła i zaczęła paplać to skończyła przy drugiej"... i toby było na tyle...

_________________
Semper Fidelis


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 17:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 mar 2007, 18:37
Posty: 139
GG: 1
Samochód: Daf Euro 6 SSC
Lokalizacja: Oława/okolice

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Ostry napisał(a):
Nie mów nic o Intercars to największe dziadostwo w Europie. Mojego Kolege ta firma zostawiła w Szwajcarii 2 razy bo zapomnieli zajechać i sprawdzić czy ktoś nie czeka na nich :evil: Ale jak piszesz liczy się czas :evil:

I tutaj wyraźnie widać jak od jednego człowieka-kierowcy zależy opinia o frmie. Kolega Ostry nie napisał,że w firmie Intercars pracował nieodpowiedzialny,nieobowiązkowy kierowca który nie zabrał pasażera, tylko,ze generalnie "Intercars to największe dziadostwo w Europie".
No masz Kolego racje (niechętnie ale przyznaje :mrgreen: :wink: ) nie wziołem tego pod uwagę tylko całą firmę zmierzyłem jedną miarą :(
Cytuj:
przesadzaj od czasu do czasu trzeba jakoś doprowadzić autobus do porządku (powyrzucać puszki po piwie pozbierać resztki kanapek i papierki przelecieć
To pokaż mi w PKS-ie obecnie kierowce który pucuje swoje auto?? (nie mówie są wyjątki) ale teraz przeważnie przypada po min 2 kierowców na 1 autko i każdy z nich jeżeli nie są zgrani ma gdzieś papierki czy inne brudy. Jak sprzątaczka nie sprzątnie to zostanie :/ :> :mrgreen:


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 18:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 gru 2007, 10:01
Posty: 85
GG: 0
Lokalizacja: zza siedmioma górami

Chłopcy ale w tym temacie macie pisac swoje opinie na temat tego zawodu a nie czy kierowca ma posprzatac autokar czy nie :!:


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 19:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2006, 12:58
Posty: 550
GG: 8261240
Lokalizacja: Tarnobrzeg

To jest po prostu nasza opinia. Kiedyś kierowca autobusu wiązał się z PKS-em. U nich praca jest stabilna, płaca w pełni opłaci Twój czynsz, wyżywisz rodzinę i powinieneś jej zapewnić choć odrobinę przyjemności, także nie powinieneś narzekać. Praca, dla wielu, jest bezstresowa. Co tam - wsiąść i jechać. Jednak masz w autobusie około 30 pasażerów, o których bezpieczeństwo musisz zadbać, dodając do tego zatłoczone miasta, które podwajają stres. Na kursach pośpiesznych licz się z tym (mówię o PKS), że może Ci się trafić trasa w Wigilie i zamiast być z rodziną przy stole będziesz jadł kanapkę na pks, przykładowo, 400km od domu. Praca jak praca - wymaga wiele poświęceń.

_________________
Ból z serca bliskich, a przesłanie dla Was.
Obudźcie się ludzie i przejrzyjcie na oczy jesteśmy tacy jak Wy i może to was zaskoczy ...


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

Ostry palcem ci nie pokarze :wink: bo PKSem nie jeżdżę :wink: za to jeżdżę Ekspres Busem i znam paru kierowców, tam właściwie każdy autobus ma dwóch kierowców i niekiedy na bazie się przepychają na przerwie o myjkę (nie dosłownie), (nawet szefa nie chcą dopuścić niekiedy :mrgreen: ), zresztą czy ty sam chciałbyś pracować w samochodzie w którym ty przedwczoraj nie posprzątałeś, zmiennikowi wczoraj się nie chciało , a ty musisz dzisiaj nim jeździć 10 godzin ? myślę że nie... zresztą nie kłóćmy się :wink:

Obrazek
Obrazek
podsumowując nie wszyscy sprzątają, ale są tacy co sprzątają :wink: pozdrawiam

_________________
Semper Fidelis


Post Wysłano: 04 kwie 2008, 21:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2006, 11:06
Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków

otóż to.

Błąd kierowcy badź zleceniodawcy zostawia slad na całej firmie. no i tak to juz jest.. obojętnie co się nie stanie to potem mało kto chce z nimi jeździc. Aczkolwiek Intercars się zbyt szybko rozwija - i zachodzi obawa ze stanie sie tak jak z Ricoe

_________________
ze mnie to tiroweic żaden :(!


Post Wysłano: 06 kwie 2008, 8:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 gru 2007, 10:01
Posty: 85
GG: 0
Lokalizacja: zza siedmioma górami

No a czy zawód ten jest przyszłosciowy bo jak wiadomo coraz wiecej ludzi jezdzi do Niemiec itp. samolotem a nie autokarem bo jest tanszy, szybszy, wiec firmy przewozace ludzi autokarami kiedys upadną :?: :?:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 8 [ Posty: 143 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 58 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: