Offline
Użytkownik

Rejestracja: 19 lis 2007, 15:02
Posty: 466
Lokalizacja: war-maz
Witam.
Jako że jestem modym kierowcą bez jakiegoś wiekszego doświadczenia,nie ukończyłem żadnej szkoły miechaniczne. W sytuacjach (awariach, itp), które przydarzaja sie na drodze podczas jazdy nie zawsze człowiek potrafi sobie poradzić, tak żeby zjechać do bazy lub dalej jechać w trasę.
Temat ten ma służyc pomocy innym.Chodzi mi o to zeby,ci co mieli jakieś przygody z autem opisali je i napisali jak sobie poradzili, co zrobić a czego nie zrobic?
Ja zacznę pierwszy.
DYM SPOD OKŁADZIN - przyczyna za mocna podciągnięte hamulce trzeba popuścić grzechotkę klucz 17 lub 19. Jednocześnie ogądamy
czy rozpierak sie przekręca w lewo.
Wystrzał poduchy (w moim przypadku naczepa siadła i niechciała sie wypoziomować)- sprawdzamy każdą poduchę z każdej strony reką i szukamy dziury. Po zlokalizowaniu uszkodzonej poduchy. Odcinamy przewód zasilający powietrzem. Zaginamy go i sciskamy opaskami, tak żeby powietrze nie uchodziło, i dalej w drogę.
Awaria hamulca danego koła - odcinamy przewód od powietrza i rownież go zaginami i na opaski.
Lokalizowanie nieszczelnego przewodu od powietrza - odłaczenie przewodów od ciagnika,lub solówki. Bedzie napewno słychac.
Iskrzenie, dymienie w okolicach klem akumulatorowych w moim przypadku akurat łacznik - zdjęcia łacznika,położnie klucza np17, na (-)(-), przyciśniecie śrubokrętem i próbowanie odpalić.
Jeżeli temat się spodoba, wpisujcie swojem awarie i jak sobie poradziliście, jeżeli natomiast bedzie td d....y to "delete" go.
_________________
Nie rabotajesz, to i nie kuszajesz:)