Wtorek popołudnie. Do domu przyjeżdża tata. Ja zadowolony bo zawsze jak tata Dafem do domu przyjedzie to sobie jeżdżę. PO jakiejś godzince moze mniej tata pyta czy jadę z nim na Słowację. Ja zadowolony bo zawsze ja pytałem czy moge jechać i zawsze jeździłem z nim w trasy. Posprzątaliśmy w kabinie i poszli spać. O godzinie 3 rano wyskoczyliśmy z domu prosto do Ostrowca Św. do huty "Celsa huta Ostrowiec". Jechali z nami: Dzidek Manem TGA 18.440 LX i Michał ze swoim szwagrem przyszłym Łukaszem jak dobrze pamiętam oni jechali MANem TGA 18.440 XXL
Rondo w Ożarowie

Celsa huta Ostrowiec

Dobrze znana naczepa Bodex z firmy Janex z Janowa Lubelskiego

Fotki pykałem z nudów bo przed bramą na hute czekałem chyba około 2 .30 godziny
DAF REGESTA

Gdy już tata załadował się zentrą czekaliśmy na Dzidka.
Dzidek oplandekowuje naczepę GT BENALU

Gdy w końcu i Dzidek był załadowany i gotowy do drogi pora mogliśmy wyruszyć do Popradu (na Słowację). Przy wyjeździ nadjechał z naprzeciwka koleś Manem F2000, którym wiózł złom. Koleś nie chciał nas wypuścić kazał się cofać albo wjechać na krawężnik. Tata strasznie dba o DAF'a nie chciał bardzo wjeżdżać na krawężnik bo jest możliwość pęknięcia opony a ciężarówka jest niski więc po krawężnikach jeździć ni będziemy. Cofnąć się nie ma bardzo jak bo parking jest strasznie zapchany a jedyna możliwa opcja wydostania się jest taka żeby ten koleś z MAN'a podjechał do przodu. On bardzo nie chciał podjechać. Zaczął krzyczeć żeby wjeżdżać na krawężnik, tata do niego żeby sam tym rupciem po krawężnikach jeździł. Zrobił sie korek ale w końcu koleżka podjechał do przodu. Mogliśmy ruszyć dalej.
Taka fajna Scania

To już Opatów

Na trasie. Dążymy do celu <POPRAD>

Tory kolejowe

Remont Drogi za Mielcem

Gdzieś w Polsce

Cukiernia Ropczyce też dobrze znana mi od dziecka

Przejście graniczne w Barwinku. Kręcimy 45

Nasza maszyna

Małe co nieco w mim wykonaniu

Gdy jedliśmy nasz obiadek (bardzo dobry był) przyszedł do nas kierowca z Ukrainy. Był tutaj pierwszy raz i potzrebował pomocy. Chciał kupić winiete ale ie wiedział gdzie. Tata mu wszystko wytłumaczył. Mówił o swoim koledze który stał na granicy z Ukrainy do Polski bo w Scanii mu elektronika padła i nic nie mógł zrobić.
To już Słowacja. Ale ogromne znaki tu mają

Słowacja i jej piękne drogi

samolocik a obok "Wuju daj kurunu" gdy Dzidek dał im konserwę nie wiedzieli bardzo co to jest

Fajny zamek?

Tak wygląda Policja na Słowacji

Dosyć długi tunel

Jeszcze troszeczkę i zawitamy w POPRADZIE

Już na miejscu. Whirpool. Ktoś chce pralkę?

Jakieś biuro

Niestety nie zdąrzyliśmy się dzisiaj rozładować. Rozładunek jutro od 8 rano. Potem jedziemy do Banská Bystrica z tamtąt bierzemy żwir do Jasła potem Jaworze i grys do Janowa Lubelskiego. Po Janowie jedziemy do Zamościa ze żwirkiem a na powrocie bierzemy antracyt z terminalu w Brodach Małych, który po weekendzie idze do Zawiercia. Na Słowacji pod miatem o nazwie Ružomberok staliśmy w koru około 2 godzin. Powód: Remont drogi.
Zdjęć było by więcej jakby nie bateria która mi się rozładowała a ładowarki nie miałem. Oto filmik z trasy :
http://kukielec105.wrzuta.pl/film/8SW96 ... ransportex