wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Wyczucie gabarytu https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=21466 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | munkow [ 02 sie 2009, 19:51 ] |
Tytuł: | Wyczucie gabarytu |
Witam was moi drodzy, jestem obecnie przed egzaminem na kat C, za pierwszy razem oblałem na łuku, za wczesnie sie zatrzymałem. Chciałbym was zapytać o rade i własne zdanie. Wydaje mi się że ciężko ciężarówką cofnąć patrząc tylko w lusterka. Ile razy ja cofałem na takim manie 8,5 m di tyłu, aby się ustawić tyłem do ciężarówki, zawsze się bałem że dojade za blisko i rzeczywiście jak wysiadałem musiałem jeszcze zobaczyć i dopiero potem dojechać, powiedzcie mi czy to kwestia doświadczenia i wyczucia gabarytu, czy jakieś nieumiejętności. dziekuje |
Autor: | Marix [ 02 sie 2009, 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Doświadczenia na pewno, ale trudno mówić o doświadczeniu po 30 godzinach jazdy. Nie wiem jak u Was ale u nas na łuku jest linia biało-żółta i nauka cofania polegała tylko na tym, żeby tylne koło zatrzymało sie w połowie przedostatniej żółtej linii, czy jakoś tak już niepamietam ![]() Podobno co WORD to obyczaj, tam gdzie linia jest jednolita, a nie ma czego złapać za punkt odniesienia wyczuć jest bardzo cieżko. Poza tym ten temat już nie raz był na forum. |
Autor: | Cyryl [ 02 sie 2009, 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
zacznijmy od teorii: może ktoś mający obecnie fizykę optykę powie jaki obraz widzimy w zwierciadle? dla niecierpliwych, lub tych bez fizyki: w zwierciadle widzimy obraz pozorny, większość kolego po testach psychotechnicznych wie jak trudno jest widzieć przestrzennie w obrazie rzeczywistym, orientuje się że bardzo mało ludzi potrafi widzieć przestrzennie w obrazie pozornym. |
Autor: | munkow [ 02 sie 2009, 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Czyli co masz na myśli? chodzi mi o ten problem, czy to kwestia doświadczenia i czasu czy np. jakiegoś zaburzenia, bo z tego co wiem, dużo początkujących ma z tym problemy i np. na egzaminie mało kto staje na lusterka. |
Autor: | Cyryl [ 02 sie 2009, 22:46 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
mam na myśli to, że odczytanie z lusterek odległości jest prawie niemożliwe. wielokrotnie podjeżdżając do rampy robiłem to z otwartymi drzwiami patrząc "na żywca". |
Autor: | Roszo13 [ 02 sie 2009, 22:55 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Ja również niejednokrotnie cofając ciężarówką (a mam tylko 5 metrów za kabiną) nie umiem dokładnie ustawić się do "linii". Swój pierwszy egzamin na "C" też oblałem, bo ustawiłem się o dosłownie 20cm za blisko. Podczas drugiego egzaminu sobie wziąłem kąt według tylnych lamp i linii namalowanej na ziemii. No i ustawiając dokładnie taki sam kąt, ustawiłem się wzorowo. Także uważam, że nie ma innej rady (zwłaszcza po zaledwie 30 godzinach ćwiczeń) na to, żeby zdać, jak po prostu znalezienie sobie jakiegoś punktu według którego będziemy cofać (drzewo, linia, krzak, albo coś innego jeszcze). Zanim ruszysz, to porozglądaj się wokół siebie. Popatrz do lusterek, na pewno coś znajdziesz ![]() |
Autor: | Marix [ 02 sie 2009, 23:10 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
tak sobie teraz pomyslalem ze moznaby miec telefon na głośnomówiącym i osoba postronna, która dobrze by widziała to zadanie krzyknęłaby "STÓJ" we własciwym momencie ![]() |
Autor: | Bajzel [ 03 sie 2009, 0:04 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Boże, Marix, przestań, błagam -.- |
Autor: | Marix [ 03 sie 2009, 9:55 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
ojejej, nie rób bajzlu. |
Autor: | kraz [ 03 sie 2009, 10:32 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Miałem ten sam problem przy zdawaniu na autobus. Egzaminator zabraniał wychylać się przez okno i trzeba było wyczuć tył na lusterka. Dobrze że jazdy i egzamin odbywały się na H9. Tak naprawdę jest to prawie niewykonalne i nawet starzy kierowcy wychylają się albo wychodzą z kabiny żeby zobaczyć gdzie dojechali. Ważniejsze jest żeby dojechać do przeszkody bez bólu. Niestety egzaminy w Polsce są tak głupio ułożone. |
Autor: | bruno666 [ 03 sie 2009, 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Gdzieś słyszałem, że 2% populacji ma zdolności pozwalające na takie zatrzymanie. Ciekawe co wyobrażał sobie autor przepisów, kiedy je tworzył. Na szczęście to tylko egzamin, a w życiu takie boskie umiejętności nie są potrzebne. |
Autor: | Cyryl [ 03 sie 2009, 10:56 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
nie przesadzajmy, egzamin trwa 1h, a kariera kierowcy zawodowego prawie 40 lat, chyba można ścierpieć. |
Autor: | badys [ 03 sie 2009, 11:08 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
może zamiast kombinować z telefonami komórkowymi warto przynajmniej spróbować wykorzystać to co na drodze jest normą,: cień rzucany przez samochód, tyczki czy co tam jeszcze się przytrafi, cofając pod rampy też przecież nie my pierwsi tam byliśmy więc zawsze są jakieś ślady czy to koleiny, delikatne wgłębienia, ślady opon, wody,plamy z oleju itp itp. Przyznaję się, że nie wiem jak obecnie wygląda plac manewrowy, ale może uda się coś znaleźć, może warto podpatrzeć innych w którym miejscu się zatrzymują i złapać jakieś punkty odniesienia, czy to na podłożu, czy na budynkach wokół no chyba, że się zdaje na pustyni ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 03 sie 2009, 11:45 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Podczas egzaminu na kat. C zrobiłem mały przekręt: na końcu łuku było pęknięcie na asfalcie, które doskonale było widać w lusterku. Wystarczyło zatrzymać się tak, aby tylne koła były na tym pęknięciu i łuk zaliczony. To były realia egzaminu. W codziennej pracy wychodziłem z auta, patrzyłem ile zostało mi do rampy, lub prosiłem o pomoc innego kolegę. Nie było to dla mnie żadna ujma, tym bardziej, że mógłbym uszkodzić nowe auto więc było to nawet wskazane. Niestety egzamin, a codzienna praca to zupełnie inna bajka. Sam wiele razy byłem świadkiem jak doświadczeni kierowcy wychodzili i patrzyli ile miejsca zostało, jeżeli nikt akurat w tym czasie im nie pomoagał i wcale nie świadczyło to źle o nich - raczej był to przejaw profesjonalizmu. |
Autor: | gulin [ 03 sie 2009, 11:51 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
na psychotestach jest zadanie polegajace na ustawieniu trzech patyków w jedniej linii...he he...to jest chyba to...[?] ![]() Cytuj: w zwierciadle widzimy obraz pozorny, większość kolego po testach psychotechnicznych wie jak trudno jest widzieć przestrzennie w obrazie rzeczywistym, orientuje się że bardzo mało ludzi potrafi widzieć przestrzennie w obrazie pozornym.
nie martwcie sie...znam wielu egzaminatorów i podobno 90% z nich,nie potrafi tego wykonać...(a te 10%-przypadkowo potrafi ![]() |
Autor: | Tylko_Spokojnie [ 03 sie 2009, 11:53 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Jak to mówił taki jeden szofer w mojej dawnej firmie jak zaczynałem ,,lepiej 3x wyjść i zobaczyć niż raz doje*ać" i tak naprawdę to żaden wstyd. Co prawda na egzaminie, wiadomo, nie można- ale prawie na każdym WORDzie są jakieś myki trzeba się tylko zorientować jakie. |
Autor: | gulin [ 03 sie 2009, 11:58 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
tak o ile nie ma się nazwiska na A albo B,bo wtedy ty jestes królikiem doświadczalnym... w grudziądzu jest plac egzaminacyjny z płyt betonowych..więc nie jest najgorzej..łączenie płyt zgrywa się z bliżniakiem na solówce...zestawem-jest latarnia koło ramienia kierowcy ![]() |
Autor: | bruno666 [ 03 sie 2009, 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Cytuj: nie przesadzajmy, egzamin trwa 1h, a kariera kierowcy zawodowego prawie 40 lat, chyba można ścierpieć.
To też miałem na myśli. Egzamin jakoś trzeba popchnąć, za pomocą latarni, drzew, łączeń płyt betonowych, a potem...Cytuj: cofając pod rampy też przecież nie my pierwsi tam byliśmy więc zawsze są jakieś ślady czy to koleiny, delikatne wgłębienia, ślady opon, wody,plamy z oleju itp itp.
Pod rampami przede wszystkim zwykle są gumowe kołnierze. Kiedy naczepa już je podwija wiemy, że zostaje niewiele do rampy. Następnie zarówno rampa jak i naczepa ma gumowe odboje, które przy zachowaniu rozsądnej prędkości zapobiegną uszkodzeniom czegokolwiek podczas uderzenia.No i wreszcie zanim w ogóle walniemy w rampę, naprowadzą nas linie lub "rurowe korytarze" (nie wiem jak to fachowo się nazywa). Oczywiście jak nie uda się za pierwszym to możemy spróbować drugi, trzeci lub piąty. ![]() Poza szmatami czy firankami są jeszcze silosy, beczki, wywrotki - tym nie podjeżdża się w ogóle pod rampy. ![]() |
Autor: | bruno666 [ 03 sie 2009, 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Cytuj: No i wreszcie zanim w ogóle walniemy w rampę, naprowadzą nas [...] "rurowe korytarze" (nie wiem jak to fachowo się nazywa).
Już wiem, po prostu "naprowadzacze". ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Misztal [ 03 sie 2009, 15:06 ] |
Tytuł: | Re: Wyczucie gabarytu |
Dobrze właśnie jest mieć coś z boku na czym można się wzorować. Ja na kat. C z zatrzymaniem tyłem nie miałem problemu bo patrzyłem na łuk kat. C+E i wiedziałem że jak kabina jest ciut za pachołkami łuku od C+E to znaczy że jest dobrze. Teraz jak sobie manewruje autobusikami i nie ma kamerki cofania to sobie patrzę jak inne autokary są ustawione i patrzę sobie w bok i staram się żeby autokar był na równi z innymi i wiem ile mam do siatki lub słupa. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |