wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Sonda w zbiorniku? https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=20013 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | joker001 [ 24 kwie 2009, 15:27 ] |
Tytuł: | Sonda w zbiorniku? |
witam ! jestem kierowca w małej firmie transportowej gdzie zarobki są dość skromne. część pieniędzy zarabiałem na oszczednościach. Od niedawna mam sonde w baku. Chciałbym zapytać jaki jest bład sondy, ile można pobrać paliwa?? i czy w ogole jest taka mozliowśc?? pozdrawiam |
Autor: | Harry_man [ 24 kwie 2009, 15:31 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: część pieniędzy zarabiałem na oszczednościach.
To już jest po prostu bezczelność."Cześć, jestem złodziejem i mam pewien problem z systemem zabezpieczeń. Pomożecie mi go obejść?" |
Autor: | Mariuszz [ 24 kwie 2009, 16:39 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
To sie przerzuć na palety ![]() Tak na serio to mam nadzieję, że to żart ![]() Jeśli nie to j.w. ![]() |
Autor: | Trucker_Hawk [ 24 kwie 2009, 16:56 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Niech szefu yno zaglądnie TU ![]() haha |
Autor: | Gibon [ 24 kwie 2009, 17:28 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
To zależy jaką masz sondę w baku (nazwa firmy). W chwili obecnej mam dostęp do firmy instalującej takie urządzenia w pojazdach, m in. koparki, samochody ciężarowe. Dokładność takiej sondy jest taka sama jak odczyt komputera pokładowego. Natomiast jest jeszcze prostszy sposób na sprawdzenie czy pracownik oszukuję na paliwie. Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym. Obecnie nie bawię się w rozlewnie tylko dlatego że moj pracodawca ma normy spalin oraz bonusy. Swego czasu (pracując w Szwecji) wszyscy pracownicy ściągali paliwo pomimo sond w baku. Sam jeździłem do Polski za te oszczędności. |
Autor: | Harry_man [ 24 kwie 2009, 19:53 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić ![]() ![]() Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go. Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat. |
Autor: | coliber86 [ 24 kwie 2009, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: Cytuj: Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić ![]() ![]() Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go. Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat. |
Autor: | Peres [ 24 kwie 2009, 20:35 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Jak Ci nie pasuje szef, to dlaczego u niego pracujesz????? Groził Ci, że jeśli odejdziesz, to zabije Twoją rodzinę?? |
Autor: | Gibon [ 24 kwie 2009, 20:39 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Problemem była cała skala ściągania paliwa w Szwecji. To było na porządku dziennym. I może nie zrozumieliśćie że tymi pracownikami którzy tak ochoczo ściągali to paliwo to nie byli Polacy tylko Szwedzi. Nie napisałem że obecnie ściągam paliwo ! A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami albo jesteście dwunastolatkami i nie wiecie co piszecie. |
Autor: | Peres [ 24 kwie 2009, 20:46 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Eee nie przesadzaj. Ja wczoraj 5te urodziny miałem. Co to jest paliwo?? Nie osądzaj innych na podstawie siebie... |
Autor: | Wader [ 24 kwie 2009, 20:55 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Uuu. Skoro masz pięć latek to gratuluję dość dojrzałej konstrukcji zdania. Faktycznie jest sposób który kolega Gibon opisał. Jest to stały nadzór nad tankowanym paliwem oraz znajomość średniego spalania auta w różnych warunkach. Problemem jest że większość właścicieli firm transportowych nie zna posiadanego przez siebie taboru. A tak poza tym nie widzicie tego że kolega Gibon podpuszcza Was (przynajmniej ja tak to odbieram). |
Autor: | Cukierr [ 24 kwie 2009, 21:02 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: Dokładność takiej sondy jest taka sama jak odczyt komputera pokładowego.
No właśnie.. Tak na marginesie oczywiście, bo nie chcę się wdawać w dyskusję na temat: "Kto kradnie, a kto jest święto-jebliwy".. Ruszasz w drogę, przyjmijmy że w kółku masz ok 3300 km. Wracasz, patrzysz na normę komputera: 31l/100km.. Liczysz "ręcznie": 35,5l/100km. U znajomego w firmie właśnie na podstawie normy komputerowej oskarżono kierowców o kradzież paliwa. Doszło do kursów w podwójnej obsadzie, wraz z prezesem aby udowodnić rzeczywiste spalanie samochodów.. Wyszło na korzyść kierowcy.. W przypadku monitorowania pojazdu przez całą trasę, dyspozytor widzi normę jaką pokazuję mu sonda, a więc jak ładnie zaznaczył kolega wyżej, jest taka sama jak odczyt z komputera. Kierowca wraca i podaje inną normę. W przypadku małych firm problem można rozwiązać jak u znajomego. Ale co z dużymi firmami? |
Autor: | Harry_man [ 24 kwie 2009, 21:06 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Jak nie przemawia do Was sumienie to przynajmniej powinniście być świadomi, że okradanie pracodawcy to podcinanie gałęzi na której się siedzi. Cytuj: Problemem była cała skala ściągania paliwa w Szwecji. To było na porządku dziennym. I może nie zrozumieliśćie że tymi pracownikami którzy tak ochoczo ściągali to paliwo to nie byli Polacy tylko Szwedzi.
Właśnie sam się zastanawiałem o kogo chodzi. Faktem jest, że jeżeli coś jest na porządku dziennym to ludzie przestają postrzegać to jako zachowanie naganne. Cytuj: Nie napisałem że obecnie ściągam paliwo !
Wiem, ale napisałeś:
Cytuj: Natomiast jest jeszcze prostszy sposób na sprawdzenie czy pracownik oszukuję na paliwie. Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
co sugeruje, że okradanie "złych" pracodawców uważasz za usprawiedliwione.Obecnie nie bawię się w rozlewnie tylko dlatego że moj pracodawca ma normy spalin oraz bonusy. Cytuj: A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami
Na pewno nie ma świętych wśród nas, ale ukraść 2zł z portfela mamy, a okradać regularnie pracodawcę na kilkaset zł. miesięcznie to bardzo duża różnica.Druga sprawa... są rzeczy o których po prostu lepiej nie rozmawiać na forum ogólnym. |
Autor: | Gibon [ 24 kwie 2009, 21:40 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Oj pomyłka ... miało być - pracodawca. To jest internet. Nie powinno być materiałów pedofilskich, sposobów na konstruowanie domowej roboty bomb a krążą po sieci. Wrzuć na luz. Wszyscy kradną i wszyscy są okradani w sposób pośredni lub bezpośredni. Sam ostatnio mam sklepik spożywczy i zatrudniam sprzedawczynię. Zapewne bierze sobie jakieś owoce lub warzywa do domu bez mojej wiedzy. I co, mam ją nazwać - złodziejką, zwolnić, zainstalować monitoring ? My Polacy, myślimy że wszyscy do okoła nas okradają a zagranicą to pieniądze wiszą na drzewach. Niestety tak nie jest. Tam też to standard. Wystarczy tylko troszkę pojeździć po świecie a sami się o tym przekonacie. |
Autor: | hamanndtm [ 24 kwie 2009, 23:41 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: A tak poza tym to nie bądźcie tacy papiescy ponieważ i Wy macie zapewne wiele za uszami
Fakt faktem nikt nie jest święty i nikt mi nie powie że pracując obojętnie w jakiej firmie czy pracodawca jest ok czy też jest chu...jem nie spuścił sobie ani kropelki paliwaCytuj: Sam ostatnio mam sklepik spożywczy i zatrudniam sprzedawczynię. Zapewne bierze sobie jakieś owoce lub warzywa do domu bez mojej wiedzy. I co, mam ją nazwać - złodziejką, zwolnić, zainstalować monitoring ?
Sam dałeś sobie teraz przykład kogo można nazwać złodziejem a kogo nie. Jeżeli ta sprzedawczyni brałaby sobie codziennie np. 1kg. jabłek, 1kg. cukru itp. i sprzedawałaby np. sąsiadom i ty robiąc inwentaryzację zauważył byś duże braki towaru co byś zrobił w tej sytuacji? Odpowiedź jest chyba prosta Tak samo jest z paliwem każdy pracodawca przymknie oko jeżeli raz na tydzień kierowca spuści sobie np.15 litrów paliwa na własne potrzeby, ale jeżeli kierowca raz w tygodniu spuści np. 100 litrów wyjdą znaczne braki i pracodawca oskarży o to kierowce i nazwie go złodziejem. To tyle na ten temat z mojej strony. Pozdrawiam |
Autor: | Polak. [ 25 kwie 2009, 3:10 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
ale panowie o czym ta dyskusja, od zawsze wiadomym jest, że kierowcy spuszczają pracodawcą paliwo i czy z normami czy z sondami i tak to zrobią i tak. Kierowcy ciężarówek ludziom zawsze beda sie kojarzyć z prostytutkami w lasach i spuszczanym paliwem. Nikt tego nie zmieni wiec gadanie tutaj o świętościach i okaradniu pracowdawców ojezu jak tak można, jak dla mnie jest po prostu śmieszne. Dam sobie odciąć ręke, że każdy z tych którzy piszą w ten sposób to dzieci kierowców albo typ "mój wujek jeździ tirem". Od razu odpowiem na Wasze krzyki które są tu nieuniknione. Jestem pracodawcą i jestem świadom tego, że paliwo jest spuszczane. Póki nie złapie na gorącym i póki nie ma przegięcia pały to po prostu odpuszczam sobie temat bo nie ten to przyjdzie inny i bedzie robił to samo albo jeszcze więcej będzie doił. |
Autor: | Cyryl [ 25 kwie 2009, 7:45 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
ja nie jestem w tej chwili kierowcą, nie jestem też pracodawcą, ale nadzoruję transport. dla mnie nie ma znaczenia, czy facet spuszcza paliwo, czy nieumiejętnie jeździ - jest nieopłacalny i do widzenia. nie będę szukał dowodów, sond, czy innych cudeniek. jeżeli jest jedna trasa i większość samochodów pali 35, a kilka 40 to trzeba tych kierowców wymienić. chyba że pozostali kierowcy zgodzą się zrobić ściepę z własnych pieniędzy na wypłatę tych kilku, ale jakoś do tej pory zaproponowałem takiego rozwiązania - nie było potrzeby. jeżeli mam wątpliwości sam siadam i dopuszczam zużycie do 15% większe od mojego. natomiast inną sprawą jest opisywanie tego publicznie na forum, tym forum. jeżeli celem WC forum jest stworzenie wizerunku kierowcy kojarzonego z prostytutkami i spuszczanym paliwem to taki sposób opisywania pracy kierowcy jest kamieniem milowym ku temu. kolega Polak pisze, że nic tego nie zmieni. może tak, może nie, ale przynajmniej ja będę robił wszystko by kierowca kojarzył się z fachowcem, swego rodzaju ekspertem i życzliwym dla innych użytkowników gościem. co dziwne większość samych kierowców robi wszystko, aby było odwrotnie. proponuję aby na najbliższym Master Truck w Opolu zrobić dwa stoliki gdzie publiczności kierowcy będą się zwierzać przy jednym: jak spuszczają paliwo, przy drugim o przygodach z prostytutkami. w ten sposób na pewno wzrośnie szacunek dla naszego zawodu. bo takie opisywanie pracy kierowcy na forum niczym się nie różni od tych stolików. jak koledzy wiedzą na tym forum zaglądało parę osób piszących prace z psychologii czy socjologii, akurat jest to dobry materiał. |
Autor: | Mariuszz [ 25 kwie 2009, 11:21 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: ...natomiast inną sprawą jest opisywanie tego publicznie na forum, tym forum.
O to to to to jeżeli celem WC forum jest stworzenie wizerunku kierowcy kojarzonego z prostytutkami i spuszczanym paliwem to taki sposób opisywania pracy kierowcy jest kamieniem milowym ku temu... ![]() |
Autor: | ego [ 25 kwie 2009, 11:58 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
Cytuj: Cytuj: Cytuj: Ale niestety nasi pracownicy jeszcze się go nie domyslili i dają się kroić takim firmą monitorującym.
Kto się komu daje kroić ![]() ![]() Powiem Ci Gibon, że jesteś niepoważny w tym momencie. Kiepskie warunki stawiane przez pracodawcę nie usprawiedliwiają nawet w najmniejszym stopniu okradania go. Jak jeszcze raz ktoś się oburzy o nazywanie Polaków złodziejami to z "przyjemnością" pokażę mu ten temat. Pomijając oczywistość, że kradzież jest kradzieżą a złodziej złodziejem. |
Autor: | Cyryl [ 25 kwie 2009, 12:30 ] |
Tytuł: | Re: sonda w zbiorniku? |
uczciwość jest symetryczna jak znak równości, jezeli kroisz nie miej pretensji, że Ciebie kroją. aby domagać się ucziwego traktowania trzeba samemu byc uczciwym. a teraz proszę wejść w temat "Protest 2009" i powiedzieć na jakiej podstawie ludzie mają poprzeć lub chociaż zrozumieć kierowców przeczytawszy ten temat? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |