Odpowiem jeszcze tutaj, ale w razie gdybyś chciał dalej dyskutować to zapraszam już na pw żeby koledze nie robić OT.
Cytuj:
I powiedzmy rozmawiam z jakimiś studentami to uważają że jak ktoś idzie na taki wydział to chyba po to żeby odwalić studia.
W latach '90 zrobił się wielki bum na kierunki typu zarządzanie i marketing. Uczelnie naprodukowały tylu "magistrów", że obecnie na jednego inżyniera przypada chyba z 10 osób które miałyby nim zarządzać. Po co studiować kierunek po którym nie ma żadnych perspektyw na pracę w zawodzie?
Druga sprawa: z całej mojej klasy z technikum, połowa poszła na studia. Wszyscy na technicznie. Z tej połowy 3/4 odpadły po pierwszym semestrze. Ci którzy zdecydowali zdobyć magistra mimo niepowodzenia, poszli na zarządzanie i mają się bardzo dobrze

No więc co można o tym myśleć?
Cytuj:
Skąd bierze się takie naśmiewanie z tego wydziału i pogarda innych studentów którzy nie uczą się akurat tu.

Nie należy przejmować się opiniami innych, tylko kierować rozumem. Opinie nie zawsze wskazują właściwą drogę. Np. ludzie z zacięciem technicznym raczej gardzą uczelniami humanistycznymi czy artystycznymi (w tym ja, niestety

). Ale to nie oznacza jeszcze, że są one zbędne.