wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=19710		 Strona 1 z 5
Autor:  Harry_man [ 30 mar 2009, 11:40 ]
Tytuł:  Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Przykre i nagminne zachowanie powszechnie spotykane na naszych drogach.

http://www.youtube.com/watch?v=ZXxbKxzcLrY
http://www.youtube.com/watch?v=kLv5ENWsiPA

Powstrzymam się od ostrzejszego komentarza żeby kogoś zbytnio nie urazić. Najbardziej jednak boli mnie to, że za jakiś czas pojawią się w tym temacie wypowiedzi próbujące wyjaśnić, że takie zachowanie jest właściwe :? Od komentarzy pod tym filmami na youtube już po prostu jest mi słabo.

http://www.youtube.com/watch?v=ZtXG315ZiTE - tutaj krótki reportaż wyjaśniający co i jak w związku z tym drogowym terroryzmem.

Zapraszam do dyskusji :twisted:
Autor:  truchol [ 30 mar 2009, 13:16 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Jacyś małolaci co dopiero prawko odebrali i se jaja robią xd

Debile xd
Autor:  Borek [ 30 mar 2009, 14:43 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Ten redaktor to chyba pierd*li głupoty. Szkoda, że nie pokazał co się dzieje jak nikt nie zablokuje pasa, który się kończy. Idzie on wtedy 2 albo i 3 razy szybciej niż ten drugi, bo trafi się jakiś samarytanin co wpuszcza po 4-5. Daleko nie muszę szukać. Wylot z Warszawy na Siedlce, wiadukt z Trasy Łazienkowskiej w kierunku Starej Miłosnej. Z 2 pasów robi się jeden. Ogromny korek i oczywiście ten co się schodzi idzie 2 razy szybciej. Sam często blokuje pas bo mnie wkurza takie zachowanie kierowców co uważają się za cwaniaków. Co do jazdy na suwak to facet dobrze gada ale u nas to nie przejdzie dopóki nie zmieni się mentalność kierowców. Trochę jeździłem po Niemczech i tam jak jest zwężka to 300m przed końcem pasa nikogo nie ma i nikt nie jedzie do końca. Jednym słowem popieram inicjatywę "blokerów".
Autor:  Szaki [ 30 mar 2009, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Również jest za blokowaniem lewego pasa.
Z jakiej racji ja mam stać (czekać) na prawym pasie i cierpliwie patrzeć jak osobówki jadą sznurem i przed samą zwężka wpychają na chama na prawy pas :?:

Tak jak mówi ten Pan na filmie i tak jak znaki pokazują to w Polsce tak nigdy nie będzie :/
Jak u nas mieliby tak jeździć to sztuczek było by od nie miara :lol:
Bo nie wierze w to że każdy by tak każdego wpuszczał :]

To jest moje zdanie

Pozdrawiam :U
Autor:  Editt [ 30 mar 2009, 15:06 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Koleś gada że mamy jechać do samego końca a potem płynnie zmienić pas... U nas to jest nie wykonalne bo przecież zanim ktoś cie wpuści to poczekasz parę minut...
Autor:  Cukierr [ 30 mar 2009, 15:12 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Cytuj:
Trochę jeździłem po Niemczech i tam jak jest zwężka to 300m przed końcem pasa nikogo nie ma i nikt nie jedzie do końca. Jednym słowem popieram inicjatywę "blokerów".
No i właśnie tylko tu się z Tobą nie zgodzę.. Bo właśnie w Niemczech to zjawisko jest powszechnie znane.. Który Niemiec widząc znaki, które są umieszczone już 800m przed zwężką, zjedzie na właściwy pas ruchu.. Przecież by stracił dumę kiedy by tak postąpił..
Ale macie rację, również w naszym kraju takie zjawisko to codzienność, a niektóre przypadki to już naprawdę przesada.. Pozdrawiam..
Autor:  Jacek [ 30 mar 2009, 15:20 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Drugi filmik to zapewne korek. Ustawia się dwoma ciężarowymi obok siebie kilkanaście metrów za "zatwardzeniem" i nikt nie skacze po pasach.
Autor:  Tylko_Spokojnie [ 30 mar 2009, 15:27 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Reportaż nie jest zbyt obiektywny. Idea jazdy na suwak jest jak najbardziej słuszna, jednak przy założeniu, że kierowcy ją stosują. Niestety w praktyce wygląda to inaczej, czyli tak, jak już tutaj Koledzy wspominali. Wg mnie blokowanie pojawiło się w odpowiedzi na wpychanie innych pojazdów z pasa zablokowanego. Czego chyba Pan redaktor chyba nie wie, bo wielokrotnie powtarzał, że nie wie skąd się bierze takie zachowanie.
Autor:  Harry_man [ 30 mar 2009, 16:58 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Nie, nie i nie

Nikt Wam nie zabrania jazdy tym niby szybszym pasem.

Nikt Wam nie dał prawa do regulowania ruchu wg własnego widzimisię.
Cytuj:
Koleś gada że mamy jechać do samego końca a potem płynnie zmienić pas... U nas to jest nie wykonalne bo przecież zanim ktoś cie wpuści to poczekasz parę minut...
No kiedy tu właśnie zarzucają, że ci z lewego jadą dużo szybciej :]

Ale im więcej czytam tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że macie rację - u nas ludzie nigdy nie będą jeździć z kulturą, bo po prostu z pokolenia na pokolenie przekazujemy stare i złe nawyki.

A najśmieszniejsze jest to, że później jest płacz i lament, dlaczego wszyscy na drogach tak nie lubią "tirowców".
Autor:  Mariodrive [ 30 mar 2009, 19:02 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Ludzie zastanówcie się co piszecie :!: Przecież jak każdy będzie biadolił, że u nas jazda "na suwak" się nie przyjmie to na pewno tak będzie.
Może niech każdy jednak spróbuje postąpić tak jak sugeruje tablica. Chyba po to ją tam postawili żeby ruch usprawnić, a nie utrudniać :idea:
Zchowajmy do kieszeni to swoje "święte" przekonanie o własnej nieomylności i wyższości nad innymi, bo to dowód własnego niedowartościowania, bardzo niedobra cecha wieeelu Polaków.
Autor:  Tomek_215 [ 30 mar 2009, 19:39 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Od ostrzejszego komentarza to i ja sie chyba powstrzymam ale na temat tego calego reportazu.
Niech ten pozal sie boze redaktor puknie sie w glowe i to mocno to moze wtedy zrozumie dlaczego kierowcy blokuja pas, a nie przez 80% calego filmu on pieprzy ze on nie rozumie i nie rozumie. Naprawde z trudem dotrwalem do samego konca....

Ta ich cala metoda suwak to moze i dziala ale przy mniejszym natezeniu ruchu, nie ma cudow. A ten redaktor zacheca wlasnie do tego zeby jechac do samego konca "zwezki" i pozniej wjezdzac "metoda suwak".
I tak sie u nas bardzo czesto dzieje, z tym ze w praktyce wyglada to tak, ze wiekszosc z pasa ktory sie konczy gna do konca, dodatkowo ci z pasa ktory ma dalej kontynuacje to widza i krew ich zalewa ze oni stoja a inni jada wiec tez wjezdzaja na pas ktory sie koncy i "metoda suwak" wjezdzaja.

Ja nie uwazam zeby to byl zly nawyk z blokowaniem pasa, bo ile jak sie znajdzie ktos kto przyblokuje to obydwa pasy ida powolutku, ale ida, tzn. auta jada, jak zreszta w wiekszosci w tym reportazu. Jak nikogo takiego nie ma, to czesto wyglada to tak, ze pas ktory ma kontynuacje stoi od czasu do czasu sie poruszajac, a pas ktory sie konczy leci raz za razem.

Moim zdaniem po to sa oznaczenia ze pas sie konczy za 800 metrow czy za 500 metrow, zeby ludzie wlasnie nie jechali do samego konca tylko szukali juz miejsca na pasie ktory ma kontynuacje dalej.
Autor:  Harry_man [ 30 mar 2009, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Jazda na suwak ma właśnie tą zaletę, że jest sprawiedliwa i nie pozostawia wątpliwości kto co ma zrobić w danym momencie. Nie wiem jakie znaczenie może mieć tutaj natężenie ruchu. Nie dochodzi do sytuacji w której trzeba się prosić żeby ktoś nas wpuścił, albo ktoś się denerwuje, że inny mu się wpycha przed maskę. Ubywa tyle samo auto z prawego i lewego pasa więc nie ma mowy o tym żeby któryś pas szedł szybciej. To jest tylko złudne wrażenie spowodowane różnicą gabarytów samochodów na prawym i lewym pasie.

Stosowanie się do tej zasady zapobiega też cwaniactwu, bo na 100 zdyscyplinowanych kierowców którzy ustawią się na prawym pasie, zawsze znajdzie się jeden cwaniak który wykorzysta to, że lewy jest wolny i podjedzie do przodu. A tak, oba pasy są zapełnione i nie ma problemu.
Autor:  Cyryl [ 30 mar 2009, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
wydaje mi się, że część kolegów nie zrozumiała dlaczego powstał ten film o metodzie suwaka.
ten pożal się Boże redaktor nie pokazuje jak jest, ale jak powinno być. on po prostu chciałby chociaż w minimalnym stopniu zmienić zachowania kierowców.

to, że są cwaniacy - wiadomo, to że część z nich nigdy się nie zmieni na to nie mamy wpływu, ale jeżeli pozostali zaczną się zachowywać inaczej to już dobrze.
Autor:  Tomek_215 [ 30 mar 2009, 21:08 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Jesli jedno auto bedzie wpuszczalo jedno auto a nie 5 to ok. Poza tym co juz po czesci wspomnialem powinno sie to dziac wczesniej, a nie przed samym zwezeniem. Latwiej jest zmiescic powoli te auta na przestrzeni 400 metrow niz 40. Wtedy wszystko ma szanse isc plynnie.
Autor:  Ferdek8784 [ 30 mar 2009, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
To jest Polska :x A w tym pięknym kraju jest za dużo drogowych "KOZAKÓW" :/ gdyby każdy myślał nie tylko o sobie to takie zwężenia pokonywalibyśmy o wiele szybciej.
Autor:  Marcin89 [ 30 mar 2009, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Znam sytuacje z własnego doświadczenia, że nie ma tego znaku informujacego o zamku blyskawicznym, a kierowcy sami to wprowadzaja. Było to latem na wlocie do Augustowa od strony Grajewa mieliśmy pierwszeństwo, mimo tego wpuszczaliśmy po jednym przed siebie jadących od strony Bialegostoku, nie mówie ze wszyscy bo nie stalem i patrzylem, ale przedemną i za mna tak sie robilo. I ja jestem za takimi metodami jazdy.
Autor:  slimmm_ns [ 30 mar 2009, 23:31 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Jazda na zakładkę bądź „zamek” w polasce !? da się !

Te osoby które mieszkają w moim mieście –Nowy sącz i pokonują czasem bądź co dzień
Słynny most cheleński w godzinach 15-16 wiedzą o czym mówię …
Reszcie kraju wyjaśniam jest to praktycznie jedyna przeprawa łącząca znaczą część miasta
Głownie „sypialnianą” ale nie tylko … tam sa 2 pasy ruchu które kończą się przed mostem
I ruch obywa się własnie w systemie „zamka” inaczej paraliż miasta byłby jeszcze większy
(i tak jest ogromny) myślę wiec że jeśli tu się da to w reszcie kraju też się da …
Osobiście nie popieram blokowania Lewego spróbujmy wdrożyć metodę zamka u nas
A co inni będą robić no trudno …
Autor:  chabina [ 02 kwie 2009, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
pewnei za jakiś czas ludzie nauczą się tak jezdzic podobnie jak nauczyli sie zachodniego nawyku wlaczania awaryjek przed przejazdami zwężkami i korkami
ale jak widąc z wcześniejszych wypowiedzi niektórzy kierowcy mają duuuży problem ze zrozumieniemtej prostej zasady suwaka
najlepsze jest to że twardo twierdzą że to włąsnie oni robią dobrze blokując drogi
z takim tempym podejściem to faktycznie może troche potrwac zanim sytuacja się zmieni
(a potem bluzgają na CB ze wszystko przez tych debili z osobówek itp...)
Autor:  ciucma102 [ 02 kwie 2009, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Cytuj:
(a potem bluzgają na CB ze wszystko przez tych debili z osobówek itp...)

Moze by nie bluzgali gdyby taki koles z osobowki plynnie zmienil lewy pas na prawy a nie dojezdzal do konca i sie wciskal na chama
Autor:  Grzesiek_KBR [ 03 kwie 2009, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Blokowanie lewego pasa czyli coś o drogowych terrorystach
Cytuj:
(a potem bluzgają na CB ze wszystko przez tych debili z osobówek itp...)
A jak mi wczoraj pier564ony krawaciarz wdupił sie przed sama zwężką z lewego pasa (i jeszcze burzył że nie oznakowana a poza tym gadał przez telefon i nie widział) i rozdupiłem 3 palety towaru to mam przez dwa tygodnie z bananem na twarzy chodzić????
Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/