Jaki dostawczak?

Chcę kupić auto dostawcze. Ma to być używane auto w niewielkich pieniądzach. Miesięczny przebieg to ok. 15 000 km na stałej trasie. Co polecicie? Który będzie miał najniższe koszty eksploatacji? Ładunek to paczki do 500 kg łącznej masy.

Nie będę oryginalny jak polecę MB Sprintera.

VW LT też godny polecenia.

Iveco Daily ( ten nowszy model po 1999 roku ) z silnikiem 2.8 litra 90 koni. Uwierz mi, że nie będziesz miał totalnie nic do naprawy przez cały okres użytkowania przy niewielkim spalaniu.

Cytuj:

Iveco Daily ( ten nowszy model po 1999 roku ) z silnikiem 2.8 litra 90 koni.

Tylko taka moc z takiej pojemności to nie za dużo...

DO takich ładunków to może coś z niższej półki, np. Jumper, Boxer, Ducato, albo Transit?

Ponoć godne polecenia są Renault Master dci100.Mało palą i dobrze się rozpędzają.Pozdrawiam.

Cytuj:

Tylko taka moc z takiej pojemności to nie za dużo...

A to ma być auto na wyścigi, czy do wożenia lekkich ładunków

Cytuj:

Ponoć godne polecenia są Renault Master dci100.Mało palą i dobrze się rozpędzają.Pozdrawiam.

kolego zdaleka od mastera dziadostwo jakich mało, u mnie są dwa, sypie sie wszystko co tylko może, jedyny plus to że są wygodne, skrzynia na gwarancji była robiona chyba z 5 razy a teraz gwarancja sie skończyła i jest robiona 6 raz

MB sprinter. Jezdzilem takim 2002 na poczatku, mial 480 000 i nadal ganialismy go na zagranice. Poza tym, ze dosc glosny byl przy predkosciach pow 110 i kierownicy bez regulacji ustawionej jak w jelczu to wszystko ok. Pompa paliwowa tylko byla regenrowana przy ok 500 000. No i czasem okrutnie wyją tylne mosty.

Cytuj:

Cytuj:

Tylko taka moc z takiej pojemności to nie za dużo...

A to ma być auto na wyścigi, czy do wożenia lekkich ładunków

Jasne, że nie na wyścigi, ale zapas mocy zawsze może się przydać

Ponoć od francuzów się lepiej trzymać z daleka
Jeśli nie mają to być duże przedmioty to najlepszy stosunek ceny do jakości ma chyba VW Transporter T4, polecam

Cytuj:

Jeśli nie mają to być duże przedmioty to najlepszy stosunek ceny do jakości ma chyba VW Transporter T4, polecam

Mógłbyś napisać jakie są koszty eksploatacji? Hamulce, rozrząd itp.?

Też mam złe wspomnienia z Trafficami/Masterami, dwa stały już u nas na warsztacie na właśnie skrzynie biegów...

Moim zdaniem - Sprinter albo LT

Co powiecie na Mercedesa Vito?

To zależy jaką kwotą kto dysponuje - tutaj kieruję zapytanie do autora tematu. Ile pieniążków i czy wóz ma być nowy czy używany? 15tys. to nie jest wcale mało jak na dostawczaka.

Jeśli mi powiesz to postaram się coś pomóc

Cytuj:

To zależy jaką kwotą kto dysponuje - tutaj kieruję zapytanie do autora tematu. Ile pieniążków i czy wóz ma być nowy czy używany? 15tys. to nie jest wcale mało jak na dostawczaka.

Pieniążki powiedzmy do 25 000 zł. Auto oczywiście używane, ale w dobrym stanie nastawione na duże przebiegi z lekkim ładunkiem.

http://otomoto.pl/mercedes-sprinter-T1032621.html

Przebieg jak nie cofany, to cacko

Jeśli nie Master ani Mascot,to może Fiat Ducato.W teście Polskiego Trakera,zajął on pierwsze miejsce na 6 innych aut dostawczych.Jedynie dorównał mu Peugeot.

Cytuj:

http://otomoto.pl/mercedes-sprinter-T1032621.html

Przebieg jak nie cofany, to cacko

Cytuj:

Moc: 150 KM (110 kW), Pojemność skokowa: 2200 cm3

Jedno zaprzecza drugiemu - z tego co widzę na atrapie jest 313, 2200 by się zgadzało ale skąd te 150KM? Bzdura... ktoś nie wie co sprzedaje.

25000 zł to nie za dużo, w grę wchodzi oczywiście każda marka.
Za Niemieckimi konstrukcjami przemawia niezawodność i moc, niestety ich słabą stroną są blachy...