Wg mnie to raczej lipa.
Bialy kolor jest popularny, bo jest bez doplaty - to wszystko. Nie ma sensu sie doszukiwac jakiegos drugiego dna, czy przyczyn o podlozu psychologicznym bo w 90% przypadkow spedytor zna tylko numery zestawu i ew wysokosc. Kolor jest mu obojetny tak samo jak marka, norma paliwa, lub czy kierowca jest ogolony.

Wg mnie to raczej lipa.
Bialy kolor jest popularny, bo jest bez doplaty - to wszystko. Nie ma sensu sie doszukiwac jakiegos drugiego dna, czy przyczyn o podlozu psychologicznym bo w 90% przypadkow spedytor zna tylko numery zestawu i ew wysokosc. Kolor jest mu obojetny tak samo jak marka, norma paliwa, lub czy kierowca jest ogolony.

Niektóre firmy, jak choćby A.Talke wymagają by ciągnik był granatowy

Temat jest o bialych ciezarowkach, a wy piszecie z granatowych, czerwonych itp.
Czyli niekoniecznie musi byc bialy. Moze i Fresh i Raben wymagaja bialych ale tylko do ciagania swoich naczep bo taki kolor ladnie sie komponuje z ich naczepami. A jesli laduje tam swoj zestaw to moze byc obojetnie jakiego koloru.
U mnie w miescie jest MAN i tam laduja tylko Many. Ale koncernow produkujacych ciezarowki jest ze 6 (chyba), a ladunki przez nie generowane to moze 0,0001 wszystkich towarow przewozonych ciezarowkami, wiec nie mozna generalizowac ze kazdy spedytor ustala kolor, marke i czy kierowca ma byc ogolony, lub nie moze byc lysy. Ego serio sadzisz ze nie ogolonego kierowcy by nie zaladowali?? A jesli ma tylko jednodniowy zarost? A jesli na stale nosi brode od 20 lat to tez kaza mu sie golic?
Fakt faktem, czasem sa jakies specjalne wymagania ale w wiekszosci tj 99,999% przypadkow ich nie ma. A jesli nawet sa, to osobna kwestia jest ich przestrzeganie.

czy to jakaś bujda byłą czy istotnie tak jest i ewentualnie dlaczego?

Przez takich jak Ty, przewoznicy w Polsce sa pomiatani przez stawianie m. in. glupich wymagan ktore nijak sie maja do jakosci transportu.Jesli ja bym zlecal przewozy to wazne bylo by dla mnie cena i jakosc transportu.

To do Ciebie nic nie trafia, lub czytasz malo uwaznie.O Manie pisalem kilka postow wyzej. Tu akurat nikt sie nie dziwi, ze czesci do Mana wozi sie Manami. Ale uwierz mi nikt nie zwraca uwagi czy moj Man chodzi glosniej czy ciszej niz inne Many ktore stoja pod rampą. Ale jak ja robie np. meble to co mnie obchodzi marka pojazdu przyjedzie?

Widze, ze jestes jeszcze zafascynowany tym calym balaganem jakim jest transport. Lubisz sie spieszyc, wiecznie gonic, bo jakis durny spedytor wymyslil sobie ze 500 km to przejedziesz w 8 h, podal Ci ze rampa nr 156 i jak nie zdazysz to firma staje, bo to lancuch dostaw w cylku "just in time". A jak juz dojedziesz to okazuje sie goniles jak glupi a teraz kaza Ci stac do rana bo ktos pomylil papiery i w d@pie maja twoją awizacje ktora byla tylko pretekstem do obciazenia Ciebie i szefa za ewentualne spoznienie.

Przez takich jak Ty, przewoznicy w Polsce sa pomiatani przez stawianie m. in. glupich wymagan ktore nijak sie maja do jakosci transportu.

Jesli ja bym zlecal przewozy to wazne bylo by dla mnie cena i jakosc transportu. A nie kolor zestawu ktory przyjedzie ladowac, lub to jak glosno chodzi.