[Man, M2000] Problem z EDC

Witam kolegów,
Mój mały Maniek zaczął mi stwarzać pewne problemy, otóż do czasu aż silnik się rozgrzeje pali mi się kontrolka EDC. Nieraz muszę ujechać ze 20 km żeby zgasła - a silnik oczywiście jest wtedy mega mułowaty. Dodam też, że silnik nigdy nie osiąga więcej niż 60 stopni i to niezależnie od ładunku i długości trasy. Macie jakieś pomysły co może być nie tak?

Trzeba sprawdzić termostat jeśli się nie dogrzewa silnik.
Może być padnięty czujnik temperatury płynu chłodzącego lub temperatury paliwa nie wiem jak jest w M2000 ale w F2000 oba czujniki są identyczne jeśli chodzi o zapalanie się EDC. To samo dotyczy się czujników temperatury płynu chłodzącego osobny jest od wskaznika temperatury i osobny od EDC

Najlepiej było by się podpiąć pod komputer, miałbyś już wszystko jasno wyświetlone na monitorze.

Dzięki. Ten czujnik temperatury bardzo prawdopodobny, bo latem zero problemu, na jesieni EDC gasło po ok. 2 km, a zima to już niestety 20 km .

Mój problem z zapalaniem sie EDC zaczał sie 2 dni temu i dzis przy -20 stopni sie skonczyl:)a mianowicie pompa paliwa(smarowana centralnie) puszczala olej do paliwa na powrocie i zrobilo sie bloto w baku i calym ukladzie zasilajacym(pompka odstojnik itd) i dzis w nocy zamarzlo to wszystko i koniec jazdy!!teraz pompa do regeneracji, wtryski tez i czyszczenie całego ukladu..