Heh kolego kurs na przewóz rzeczy/osób jest potrzebny tylko w Polsce.
Powiem Ci tylko tyle że jeżeli zamierzasz wyjechać na Wyspy to nie zapomnij zabrać ze sobą doświadczenia
, bo bez tego i paru innych niezbędnych rzeczy możesz zapomnieć o prowadzeniu ciężarówki a co dopiero zestawu.Ja jestem w takiej sytuacji że miałem C i miesiąc temu zdałem C+E.Mój plan był podobny-znaleść prace na zestawie.Jako że teraz z pracą w UK ogólnie słabo jest to poszłem do agencji.Pierwsza rzecz o którą zapytają to czy masz wymienione prawo jazdy(koszt wymiany to ok 50 funtów i czeka się 2,3 tygodnie)na brytyjskie.Mimo że nasze jest ważne(ale tylko te z gwiazdkami) i zdarzają sie firmy które je honorują to regułą jest że chcą brytyjskie
.Po drugie karta kierowcy czyli DIGI TACHO (koszt 38 funtów i czeka się 1,2tygodnie) dodam tylko że karta ta jest przypisana do prawa jazdy.Jeżeli do tego masz jakąś nawigacje to będzie dodatkowy plus,a może nawet konieczność bo jeżeli jesteś świeżakiem to jeżdżenie z mapą po UK odradzam.No i teraz najważniesze, na koniec spytają Cie pewniakiem o doświadczenie.I jeżeli takowego nie masz to uwiesz mi że chćbyś miał wszystkie kategorie prawa jazdy to na ciągnik siodłowy (Cass1)czy nawet cieżarówke (Class 2) Cie nie posadzą.
Wniektórych agencjach jest limit wieku od 25 lat,a w jeszcze innych dają Ci testy do rozwiązania dotyczące tachografu i ogólnych zasad ruchu drogowego.Wspominałem o komunikatywnym angielskim???
Tak więc znalezienie pracy w UK,a podejrzewam że i w każdym innym kraju bez doświadczenia to ciężka sprawa,czoć nie mówie że nie możliwa(bo pewnie zdarzają się wyjątki).Ale pomimo to warto próbować
bo zarobki na początek to 380-400 funtów na tydzień.
Jeśli chodzi o samą jazde po Wielkiej Brytani to nie bedzie prablemu bo wyjezdzilem juz busikiem kilka ładnych mil w z północy na południe i spowrotem. Mam pytanie Marcin jeszcze apropo wymiany prawka?! Udawałes sie do DVLA rozumiem?! A czy żeby wymienic prawko nie trzeba miec statusu rezydenta?! (wiem to z niepewnych żrodeł)
i wtedy pracodawca sie tylko dostosowywuje)
bo jak juz bedzie prawko brytyjskie to do niego karta nie jest przypisana no i ide wyrobic karte angielska i co wtedy z polska?? przeciez im sie nie pochwale 
.Ale jego brak doświadczenia szybko wyszedł bokiem bo w przeciągu 2 miesięcy zdążył rozerwać plandekę,uszkodzić 2 auta na yardzie i (co miom zdaniem już nie zależy od doświadczenia) nieodłączył przewodów od naczepy przy rozprzęganiu wyrywając je 