Jaką ciężarówkę?

w przyszłym roku planyję zakup używanej ciężarówki tak do 40tyś zł. Ma to być plandeka o ładowności ok 10t. Uczestnicy tego forum radzili abym kupił jakąś renówkę lub iveco. Napalam się jednak na opcję nr.1 to jest reno. Może możecie mi coś doradzić? np. jaki silnik (słyszałem że jest jakiś mack?), jaki model Magnum- Premium, może jakieś sprawdzone komisy?

http://moto.allegro.pl/item485488135_re ... ndeka.html
http://moto.allegro.pl/item479772896_sc ... 250kw.html

Jak używane to Reno i Iveco odpada od razu. Man, Scania i Volvo no chyba że lubisz naprawiać auta......
Z 40 tysiącami to wiele nie zdziałasz , biorąc pod uwagę że będziesz musiał drugie tyle wywalić w naprawy.

Jeżeli koniecznie chcesz Renault, to proponuję Premium, bo za tą kwotę znajdziesz młodszy egzemplarz niż Magnum, myślę, że około 1998 rok. Ja osobiście kupiłbym Scanię serii 3. Jeździłem taką 360KM i nie sprawiała dużych kłopotów, a była zaniedbana i 1,3mln km na liczniku. Dużym plusem tych skakanek jest brak elektroniki, tylko zwykła pompa wtryskowa. W dobrym stanie znalazłbyś 1993-94 rocznik.

Cytuj:

co za ok 10tyś zł?

Cytuj:

A co jeszcze możecie mi koledzy polecić oprócz Starusia w cenie ok 10tyś zł? Proszę o podpowiedzi? Potrzebuję auto z paką oplandekowaną na trasy do ok 500km po kraju

Cytuj:

Szanowni Koledzy!
Mam następny dylemat
Troszkę planuję rozszerzyć działalność:)
Tym razem potrzebuję auto o ładowności do ok 12 ton- firanka.
Co możecie polecić w tej cenie. Słyszałem różne opinie na temat renówek i iveco. Wszyscy polecają mi dafika, merca, mana. Proszę was o poradę i może namiary na jakieś dobre komisy z takimi gablotami. Pozdrawiam serdecznie

dozbierałes sobie 30 tys?

Dziękuję za wiadomości! Z miłą ochotą poslucham dalszych rad kolegów:) Udalo się podzbierać troszkę kasy więc pytam o wasze zdanie na ten temat. pozdrawiam wszystkich:)