Nie oszukujmy się - znajomy człowiek w odpowiedniej firmie produkcyjnej/spedycyjnej to recepta na "sukces" (czytaj: skok na kasę) w firmach transportowych. Wtedy dostaniecie najlepsze trasy za najlepsze pieniądze. Nie łudźcie się że ta branża jest uczciwa.

Ale generalnie z tego co czytuje to stawki sa za niskie. Ceny ida w gore, rosna ceny transportu, ale jakos bardziej dla firm transportowych, niz dla zleceniodawcow. Jest to tez spowodowane ogromna konkurencja.

Słuchaj bo pieniądze w tym kraju nie robi się za 2,50zł czy nawet za 3zł/km. Narzekają ci co biorą ładunki z giełdy i zajmują sie samym transportem. Duże firmy mają własne magazyny, stacje paliw, serwisy, handlują materiałami budowlanymi, stalą - to pozwala obniżać częśc kosztów a także zarobić na innych przewoźnikach. Powiem tak - jednemu w tej samej firmie daje się za trasę (1000km) 1100euro a innemu 700euro. I szukaj tu sprawiedliwości. W transporcie jej nie znajdziesz.

Dzięki za odpowiedź:)
A czego życzylibyście sobie w swojej pracy aby swoją pracę usprawnić.
Pewnie część z was potrzebuje jakiś informacji, usług itp....

zadnych zaladunków i rozladunków
tylko jechać, kilometry nabijać
dostawać kase za te kilometry nabite

Dzięki za odpowiedź:)
A czego życzylibyście sobie w swojej pracy aby swoją pracę usprawnić.
Pewnie część z was potrzebuje jakiś informacji, usług itp....

Słyszałem, że w Niemczech ciężarówki i ich ładunki są ładowane na pociągi i transportowane do danego miejsca. Następnie w niedalekiej odległości od punktu docelowego dojeżdżają już same.

Czy to jest prawda? Takie rozwiązanie ma wiele korzyści moim zdaniem.
Jak uważacie?

Moim zdaniem przewożenie załadowanych ciężarówek to kompletny bezsens. Jeśli już to niech transportują same towary np. z magazynu logistycznego w Cieszynie do magazynu w Gdańsku a nie całe pojazdy. To nierentowne i nieekologiczne. Bo tak za jednym razem można by przewieźć więcej ton lub większe objętościowo ładunki. A ciężarówki zajmują niepotrzebnie miejsce.