Jak to jest z początkującym kierowcą

Nieraz przegladam oferty pracy na C+E i tak patrze i często potrzebują z doświadczeniem a co z tymi bez doświadczenia dopiero zaczynającymi kiedyś zawodowi kierowcy też zaczynali bez doswiadczenia jak zdobyć teraz doswiadczenie jak potrzeba z doświadczeniem oczywiście sa takie firmy które bez doswiadczenia biorą nawet na szkółke ale rzadko

Musisz znaleźć firmę, która zatrudnia w celu przyuczenia, wtedy pare kursow bedziesz miał w podwojonej obsadzie i po paru trasach bedziesz smigał sam.

Dokładnie to co napisał Instruktor. Pierwsze kilka kursów na pewno będziesz jechał z drugim kierowcą.

Temat młodych kierowców bez doświadczenia był już poruszany na tym forum. Ktoś napisał że właśnie świeżych kierowców zatrudniają dużo firmy typu RiCo.

Nie musisz sie pchać od razu w wielkie molochy. Poszukaj czegoś w swojej okolicy nie koniecznie jakieś wielkie firmy. Przeciez nie będziesz na wszystkich autach jeżdził. Powinno Ci zależeć na tym żeby zdobyc opanowanie za kółkiem i wszystkie umiejętności wymagane na początku kariery zawodowej nie omówione na kurszie jazdy. Zaczynając w takiej firmie nie będziesz jeździl najnowszą R-ką czy 105-tką. Ale zrekompensuje Ci to, to że nie będziesz numerem w ewidencji zatrudnionych. A wierz mi jest to wazne. Poza tym wiele firm teraz potrzebuje kierowcow, a czasy szukania jej się kończą lub skończyły. W obecnym czasie to firmy szukają pracowników. Musisz tylko dać o sobie znać, Urząd Pracy, ogloszenie w internecie, gazeta.

Usiądź, zamknij oczy i wyobraź sobie taką choćby sytuację: dostajesz adres zaladunku w kraju, rozładunku powiedzmy w Portugalii ,załadunku w Hiszpanii, rozładunku w Irlandii, załadunku tam, i rozladunku w Petersburgu.Stamtąd do Finlandii bo z Rosji trudno o powroty i powiedzmy do Bari we Włoszech.Itd.. Jeśli z ręką na sercu i przekonaniem powiesz ,że nie widzisz tu problemu,znasz kraje i ich specyfiki, procedury odpraw gdzie trzeba i wzory dokumentów to faktycznie,będę się też dziwił,że ktoś nie chce takiego Fachowca przyjąć.Ale dopiero wtedy.Bo jestem zdania,że nikt nie rodzi się wszystkowiedzący.Może jednak poza nielicznymi..

Takich nielicznych nie ma, a jeśli są to tylko w swoim mniemaniu. Do czego zmieżałes w swoim poscie ego?

Moj wujek zaczynał w ten sposob, ze szukał małych firm w swojej okolicy na kat. C, po jakims czasie znalazl, jezdził tam ok. poł roku, nie zarabiał kokosow, wiadomo poczatki, nie jezdził tez najnowszym autem, ale za to miał juz pojecie jak to jest w tym fachu, za kierownica, z czasem zrobił C+E, zmienił prace(firme) itd. i teraz ciagle sie rozwija, był tez pare razy w Niemczech, wiec jesli chcesz zaczac " jezdzic ", to sprobuj poszukać w swojej okolicy miejsca dla siebie i bedziesz miał kłopot z głowy

Cytuj:

Takich nielicznych nie ma, a jeśli są to tylko w swoim mniemaniu. Do czego zmieżałes w swoim poscie ego?

Do tego, by -we własnym interesie- nie rwać się i nie szukać firmy gdzie przyjmą z ulicy,bez doświadczenia.Pojeżdżenie z kims kto to zajęcie zna i po możliwie wielu krajach może być naprawdę cenne.Pozwala uniknąć problemów, które później wydają się proste i banalne, a dla calkowitego "świeżaka" mogą być prawie nie do przebrnięcia.A i okrzepnięcie w ruchu też nie jest bez znaczenia.W różnych krajach jest różna specyfika.Inaczej się jeździ w Niemczech czy Holandii, inaczej w Anglii,całkiem inaczej we Włoszech, a jeszcze inaczej po wąskich ścieżkach Irlandii.I tu nie ma co się obrażać,że: co... prawo jazdy mam takie jak inni, a oni nie chcą mnie przyjąć! Albo mi każą z kimś innym na początku jeździć! A do tego chcą płacić mi mniej niż jemu! Bo z reguły wiedzą co robią. Pominę problem ewentualnych strat i bycia za nie ściganym.I to nie tylko materialnych.O co początkującemu nietrudno..

Kolego napewno znajdziesz prace na CE. Czesto przegladam ogloszenia i czasami znajduje ogloszenia ze przyjmiemy bez doswiadczenia, na przyuczenie. Czasami to ze pisza ze z doswiadczeniem nie znaczy ze nie przyjma bez doswiadczenia. Musisz podzwonic, pochodzic i cos znajdziesz. Moze nie od razu nowy samochod i fajna sarka ale cos za cos.

Zacznij od dystrybucji,albo transportu mat budowlanych.Najpierw musisz czuć się w samochodzie ciężarowym jak w swoim własnym maluchu.Jazda musi być mimo wolna,gabaryty pojazdu znane,podstawy mechaniki.Potem idz na trasy w kraju.Dopiero potem za granicę i to na drugiego

Ja mam takie pytanie, bo temat akurat o "młodych". Rozmawiałem z jednym pracodawcą, oferuje 1500zł na okres przyuczenia, trasy do Hiszpanii i Portugalii. Po tym okresie nadal w podwójnej obsadzie, a pieniążki 2500 zł, może więcej. Autko DAF XF95 i ciągnie naczepę pod plandeką.

Co o tym sądzicie, pytam bo rozglądam się za pracą i jestem bez doświadczenia.

Cytuj:

Ja mam takie pytanie, bo temat akurat o "młodych". Rozmawiałem z jednym pracodawcą, oferuje 1500zł na okres przyuczenia, trasy do Hiszpanii i Portugalii. Po tym okresie nadal w podwójnej obsadzie, a pieniążki 2500 zł, może więcej. Autko DAF XF95 i ciągnie naczepę pod plandeką.

Co o tym sądzicie, pytam bo rozglądam się za pracą i jestem bez doświadczenia.

To weź te pieniądze i się wyżyw za granicą!Szuka frajerów

I jeszcze byś musiał dołożyć ze swojej kieszeni. Moj tata kiedyś na solowce więcej na kraju zarabiał.

Dzięki za odpowiedzi, tak też myślałem, ale chciałem się upewnić.

I macie racje ale chodzi mi wałsnie żeby zatrudnili do przyuczenia wiadomo jak świeżak nie pojechał bym sam gdzieś na koniec europy najpierw to bym chciał z jakimś dosiadczonym poszmigać a później sam jak już bede pewny siebie na samo C (narazie jeszcze E nie mam ale tak z ciekawosci sie rozgladam obecenie w trakcie) szukam ale jak narazie bida a jak jest to minimum 2 latka doswiadczenia wiadomo pracodawca woli doswiadczonego ale myśle że bedzie dobrze a co do Rico kolega jeździ,ostatnio mi gadał że bardzo źle sie coś dzieje kazali wracać do bazy jakieś problemy nie wiem o co chodzi wraca na chate jak spotkam go to pogadam teraz jakaś druga firma wchodzi w skład rico i nie wieadomo o co kaman a patrzyłem na oferte w rico i pisza minimum 6 miechów w miedzynarodówce a wcześniej nie było na 6 miechów

Cytuj:

w rico i pisza minimum 6 miechów w miedzynarodówce a wcześniej nie było na 6 miechów

Właśnie, to chyba od niedawna te 6 miesięcy wymagają. Gdybym miał prawko troszkę wcześniej, to bym się starał o zatrudnienie u nich (i wcale nie z myślą żeby tylko odbębnić u nich doświadczenie).

Własnie jak mój kolega sie zatrudnił u nich to odrazu brali na przuczenie ale teraz jak ta druga firma jest w składzie rico to teraz dali oferte żę doświadzczenie 6 miechów ciekawe co sie stało że sie troche pozmieniało przecież zawsze im brakowało ludzi z tego co słyszałem