Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 19 sty 2008, 11:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 sty 2008, 22:11
Posty: 34
Lokalizacja: Nisko (Podkarpacie)

Witam wszystkich.
Mam 25 lat, myślę o zrobieniu prawka na kat. C a później na C+E i zostać zawodowym kierowcą ale jak sie rozglądam po ogłoszeniach za pracą w firmach transportowych to w każdej oczekują DOŚWIADCZENIA - no ale jak ja mam niby je zdobyć skoro nikt nie chce zatrudniać "młodego" tak wiec nie wiem czy robiąc prawo jazdy nie wyrzucę pieniędzy w błoto skoro nikt mnie nie zatrudni? Jeśli możecie to napiszcie co o tej sprawie myślicie. Z góry za odpowiedzi bardzo dziękuje.

_________________
R - JAK ROZRUCH :D


Post Wysłano: 19 sty 2008, 13:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sie 2005, 18:35
Posty: 453

Przyjmą Cię na pewno, tylko na początku do przyuczenia, a później wypłyniesz na wielką wodę.


Post Wysłano: 19 sty 2008, 20:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

zastanów sie jeszcze dobrze, czy chciałbyś jeździć po kraju, czy zagranice w systemie np. 3/1 i wtedy szukaj firm odpowiednich dla ciebie i dzwoń, pytaj sie. Są jeszcze firmy, które potrzebują driverów. Wystarczy tylko poszukać. Ktoś, kiedyś na tym forum rzekł, że lepiej jest najpierw zadzwonić i spytać się o wakaty, niż iść osobiście. Wydaje mi sie, że ten ktoś miał racje, więc najpierw podzwoń i umów sie na spotkanie. Tak jak kolega wspomniał, najpierw będziesz jeździł na przyuczeniu, bo nikt świeżo upieczonemu kierowcy zestawu do rąk nie da :] kwestia zdrowego rozsądku poprostu. I wątpie, że ty chciałbyś odrazu sam wsiąść za stery takiego pojazdu.

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 19 sty 2008, 20:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Mysle ze na CE nie bedzie zadnego problemu teraz znalezc prace. Wystarczy otworzyc gazete z ogloszeniami o prace a tam cale litanie o kierowcach C czy CE. Na poczatku wiadomo nie mozesz oczekiwac kokosow bo pojdziesz na przyuczenie. Zreszta mozesz tez trafic na nieuczciwego pracodawce jednak jezeli przejezdzisz u niego chocby kilka miesiecy tylko dla doswiadczenia ze znalezieniem nastepnej pracy juz nie powinno byc takiego problemu. Wiadomo ze na samo C jest troche mniej ofert jednak mozna cos znalezc. No i podstawowa sprawa to to czy juz jestes na 100% zdecydowany ze chcesz byc kierowca. Bo moze sie okazac w trakcie ze inaczej sobie to wyobrazales wiec wtedy pieniadze na pewno wyrzucisz w bloto. Najlepiej jakbys mial z kim pojechac gdzies w trase i zobaczyc jak to wyglada.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Post Wysłano: 19 sty 2008, 22:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

do małej firmy to moze sie nie udać, przynajmniej większość tych ktore znam nie chcą brać kogos kto zupełnie nie ma doświadczenia na zestawach, moze nie mieć doswiadczenia na miedzynarodówce itd, ale kwestia obsługe i prowadzenie tych sporych pojazdów musi znać. Wiesz, to troche tak - jak firma ma 5 zestawów, i nowy położy jeden zestaw do rowu, to istnieje duże prawdopodobieństwo ze sie firma z tego już nie podniesie i zbankrutuje ;( dlatego nie dziwie im sie ze są ostrożni

zawsze zostaje opcja w postaci zatrudnienia sie w fabryce takiej jak Rico albo Vos lub coś podobnego, tam biorą zazwyczaj jak leci bo i tak mają swoje procedury przyuczające. Miesiąc albo dwa w podwójnej z instruktorem i wszystkiego sie nauczysz :)

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 29 sty 2008, 21:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 sty 2008, 22:11
Posty: 34
Lokalizacja: Nisko (Podkarpacie)

Witam ponownie wszystkich chcialbym jeszcze raz podziekowac za nadeslane posty,a zarazem chce podziekowac tym osobom ktore stworzyly ta strone tj."Wagaciezka.com" - mozna tu przeczytac naprawde interesujace rzeczy.Pozdrawiam wszystkich i szerokosci...

_________________
R - JAK ROZRUCH :D


Post Wysłano: 29 sty 2008, 21:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Witam wszystkich.
Mam 25 lat, myślę o zrobieniu prawka na kat. C a później na C+E i zostać zawodowym kierowcą ale jak sie rozglądam po ogłoszeniach za pracą w firmach transportowych to w każdej oczekują DOŚWIADCZENIA - no ale jak ja mam niby je zdobyć skoro nikt nie chce zatrudniać "młodego" tak wiec nie wiem czy robiąc prawo jazdy nie wyrzucę pieniędzy w błoto skoro nikt mnie nie zatrudni? Jeśli możecie to napiszcie co o tej sprawie myślicie. Z góry za odpowiedzi bardzo dziękuje.
Myslę,że nie powinieneś z góry traktować tematu jako niemożliwego.Ja uważam akurat przeciwnie.Z pewnością znajdziesz dobre zajęcie.Ale z jednej strony nie możesz się dziwić ,że nie każdy chce oddać w ręce kogoś bez żadnego doświadczenia pojazd za kilkaset tysięcy złotych- Ty byś się nie obawiał?? -, a z drugiej strony to dla własnego dobra radziłbym nabrać doświadczenia przy kimś znającym tę robotę.Lepiej tak, niż uczyć sie na wlasnych błędach i plecach Powodzenia!!

_________________
ego


Post Wysłano: 29 sty 2008, 22:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2006, 12:58
Posty: 550
GG: 8261240
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Trzeba się dobrze zastanowić nad tym co planujesz. Może wiesz albo i nie ale przypominając ''5 minut'' kierowców się skończyło. Już nie ma, aż tak wielkiego zapotrzebowania. Nie mówię, że w ogóle nie ma ale pracy jest co raz mniej, jeśli chodzi o zatrudnienie. Przemyśl sprawę prawa jazdy, bo widać, że go jeszcze nie masz. Na Twoim miejscu myślał bym i to głęboko "Czy jest w tym sens?". Na chłopski rozum - weź wywal kilka tysięcy złotych na prawo jazdy a potem jak głupi szukaj pracy przez rok siedząc w domu. Dla mnie to jest nieciekawa sytuacja. Może i trzeba myśleć pozytywnie i racjonalnie no ale jak to się mówi - takie czasy. Co do samego doświadczenia, przy dzisiejszym transporcie, go nie potrzebujesz aż bardzo. Są takie firmy, gdzie sobie doświadczenie wyrobisz, są takie szkoły, że się podszkolisz. Jest wszystko - jednym słowem mówiąc. O to, czy masz czy nie masz doświadczenia, w Twojej sytuacji przy podjęciu pracy jako kierowca ciężarówki, bym się nie martwił. :wink:

_________________
Ból z serca bliskich, a przesłanie dla Was.
Obudźcie się ludzie i przejrzyjcie na oczy jesteśmy tacy jak Wy i może to was zaskoczy ...


Post Wysłano: 29 sty 2008, 22:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
a z drugiej strony to dla własnego dobra radziłbym nabrać doświadczenia przy kimś znającym tę robotę

dokładnie

mozesz spróbować iść do szkoły zycia, do jakiegoś kombinatu typu vos albo rico, tam bez wiekszych problemow zatrudnią, po przebiedowaniu 3-4 miesięcy na kółkach 'nonstopkolor' bedziesz już nauczony wszystkiego :)

ewentualnie, porozglądać się po okolicy (nawet po forum) pogadać ze znajomymi, moze sie okazać ze całkiem sporo ich w transportowej branży, i po znajomości gdzieś się wkręcic...

ja latam w ten sposób obecnie u kolegi poznanym na forum (akurat nie tym tu) na poczatku w podwójnej, bo nie da sie bez tego, a teraz w pojedyńczej w czasie urlopów 'ekipy podstawowej', mi taki układ bardzo pasuje, bo dla mnie to akurat wypoczynek bardziej niźli praca (jeszcze), jemu też bo ma spokój, pieniądze normalne, nie kroi mnie z powodu że świeżak, ale też szkód jak narazie nie narobiłem wiec stratny specjalnie nie jest :)




Co do przemijającego czasu kierowców o czym pisze kolega kolejny - mysle ze pisze tak tylko dlatego że nie lubi konkurencji ;) w 2009 przepisy dopuszczające do zawodu zmienią się diametralnie, będzie dodatkowa komplikacja w postaci prawie 3 miesięcznego kursu teoretycznego za pare złotych (słyszalem cos o 3-4 tysiącach, ile w tym prawdy nie mam pojęcia). Wiec - ja na twoim miejscu robił bym C i C+E jak najszybciej a potem jeszcze ekspresem kurs na przewóz rzeczy przed tą zmianą (wrzesień 2009). nikt cie nie zmusi do tego zeby jeździc, a mieć warto, przydaje sie nawet 'na codzień' jak sie nie musisz przejmować wagą przyczepki ktorą holujesz i zastanawiać czy samo B wystarczy :)

_________________
Krzysiek


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 9 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: