wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Przerzuty https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=12376 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | jesta19 [ 04 sty 2008, 13:55 ] |
Tytuł: | Przerzuty |
Tak jak w temacie,wszystko o pracy w UE.Za miesiąc ,może półtora(jak szef nabędzie nowy zestaw)będę latał na przerzutach.W związku z powyższym,pragnę dowiedzieć się jak najwięcej, o wszystkim co jest związane z taką pracą. Proszę aby w tym temacie wypowiadały się osoby, które znają realia takiej jazdy,czyli kierowcy,spedytorzy ,pracownicy ITD,BAG itp.oraz Pan Cyryl ![]() Proszę o mało skomplikowane odpowiedzi ![]() |
Autor: | Cyryl [ 04 sty 2008, 15:08 ] |
Tytuł: | |
praca na przerzutach unijnych polega na oddaniu do dyspozycji środka transportu wraz z kierowcą do dyspozycji jakieś spedycji z krajów starej UE. spedycja taka zapewnia prace na okrągło, dzieki posiadaniu całej sieci oddziałów w krajach UE. ponieważ transport wewnątrz jednego kraju zarezerwowany jest tylko i wyłącznie dla przewoźników z tego kraju (radzę traktować to poważnie, bo dokonywanie krajowych przewozów przez przewoźnika z innego kraju traktowane jest jak przestępstwo gospodarcze i ścigane z całą stanowczością), transport ten polega na wożeniu ładunków między krajami starej UE, bo dokonywanie przewozów między krajami UE dozwolone jest dla wszystkich przewoźników z UE. w ramach opytmalizacji - czytaj krojenia kasy, transportów poszukiwani są przewoźnicy z nowych krajów UE jako podwykonawcy. pracując w tym systemie spedycja stara się z kierowcy wycisnąć ile się da. ponieważ jakiś czas temu spedycje ze zdziwiniem zauważyły, że część samochodu o nazwie kierowca jest człowiekiem, system najczęściej jest organizowany w 3 tygodniowe okresy jazdy bez zjazdów i jeden tydzień odpoczynku w domu. okresy pracy i odpoczynku - długość ich jest odzwierciedleniem ile spedycja widzi w kierowcy człowieczeństwa. system ten powinien gwarantować najwyższe zarobki. jest to bardzo ciężka praca, ale jest grono kierowców którym to odpowiada. |
Autor: | jesta19 [ 04 sty 2008, 16:24 ] |
Tytuł: | |
Oczywiście,wiem co to jest kabotaż i jakie mogą być tego konsekwencje.Takie działania nie wchodzą w rachubę. |
Autor: | Tomek_215 [ 04 sty 2008, 16:53 ] |
Tytuł: | |
Hmm, ale ja niezbyt zrozumialem o co chodzilo z tym kabotazem. Czy mowiac prostym jezykiem, oznacza to ze jezdzac na przerzutach mozna przewozic tylko ladunki z kraju do kraju, ale po kraju juz nie? I czym to jest spowodowane, dlaczego takie ograniczenia sa porobione? |
Autor: | Bono29 [ 04 sty 2008, 16:56 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: dlaczego takie ograniczenia sa porobione?
choćby po to żeby nie zabierać pracy krajowym przewoźnikom...
|
Autor: | jesta19 [ 04 sty 2008, 16:59 ] |
Tytuł: | |
krótko - wewnątrz obcego kraju nie możesz wykonywać usług transportowych. |
Autor: | krecik [ 04 sty 2008, 17:00 ] |
Tytuł: | |
to wynika z warunków przystapienia polski do UE po prostu najpierw przez 3 lata (do 2007) a potem z opcją przedłuzenia o kolejne 2 lata (czyli finalnie do 2009) polscy przewoźnicy nie mogą wykonywać transportu wewnątrzkrajowego innego kraju wspólnotowego (chyba ze umowa między krajami konkretnymi mowi inaczej, ale chyba nie ma takiego przypadku) chodzi o to ze ja jako Krecik, jadąc pojazdem należącym do firmy Krecik Sp. z o.o. zarejestrowanej w polsce nie moge jechać z Berlina do np. Bremenhaven. Ale juz z Bremenhaven do Londynu moge bo to nie jest transport 'wewnątrzkrajowy' tylko 'międzynarodowy' a te od 2004 mozemy robic bez limitu. To działa w drugą strone - na ten moment firma niemiecka nie robi Polskiej krajówki. Tak 'wprost' Rozwiązań jest kilka róznych, oddział firmy w kraju w ktorym chcemy robić transport krajowy, itd itp |
Autor: | jesta19 [ 04 sty 2008, 17:23 ] |
Tytuł: | |
Proszę o więcej,wszelakie info na tematy,socjalne ,co ze sobą zabierać,no i takie inne o których nie mam pojęcia. |
Autor: | carson city [ 04 sty 2008, 19:41 ] |
Tytuł: | |
Z tego co mi sie kiedys obilo o uchto nawet niemiec w innym kraju uni nie moze "kabotaz" przewozic ladunku miedzy dwoma miejscowosciami i to niedawno czytalem art. chyba pol roku temu . Kraje uni zeby bronic swoj rynek transportowy na razie nie dopuscily kabotazu, moze sie cos zmienilo ostatno , ale byly proby zniesienia w uni kabotazu. Chodzi o stara unie. |
Autor: | krecik [ 04 sty 2008, 21:00 ] |
Tytuł: | |
no to w 2009 ma sie otworzyc i juz będą mogli kabotaż robić wszyscy u wszystkich, chyba ze cos sie zmieni w miedzyczasie |
Autor: | Cyryl [ 05 sty 2008, 8:21 ] |
Tytuł: | |
otóż ochrona własnego rynku transportowego nie wynika z przystąpienia do UE tylko jest stara ja świat i ma jeszcze inne aspekty. proszę zauważyć, że taksówkarz mający uprawnienia do prowadzenia działaności w Warszawie nie może tego czynić w Krakowie. może przewieźć osobę z Warszawy do Krawowa i w odwrotnym kierunku, ale jeździć po Krakowie nie. nie sądzę, aby przewozy kabotażowe zostały uwolnione. zdarzają się wypadki, aby na jakimś terenie na określony czas bywały zniesione. tak było na terenie Tatr w Słowacji 3 lata temu i w tamtym roku w Niemczech, a wynikało to z potrzeby likwidacji zniszczeń po wichurach w górach. w stowarzyszeniu przewoźników w Polsce było pismo zachęcające polskich posiadaczy pojazdów do przewozu drewna. w Słowacji jeździły pojazdy z Czech, Polski, Niemiec i Austrii. być może, że jeżeli będzie taki głód na rynkach starej UE może zostanie zniesiony kabotaż dla przewoźników z innych krajów UE i obwarowany wieloma wymaganiami, bo nie wyobrażam sobie aby był zniesiony dla wszystkich. w wypadku zniesienia całkowitego taki kraj jak Francja nie opędziłby się od przewoźników z Algierii, Senegalu, czy Mauretanii, a w Niemczech pojawiliby się przewoźnicy z Turcji, Palestyny, Iraku i Jordanii. |
Autor: | krecik [ 05 sty 2008, 12:28 ] |
Tytuł: | |
tak na szybko zacytuję http://www.netpolska.com/?art8 jesli ktos jest bardziej zainteresowany to ma odrazu kupke paragrafów, znajdzie źródła i doczyta "Warunki wykonywania przewozów kabotażowych w krajach członkowskich Unii Europejskiej reguluje Rozporządzenie Rady (EWG) nr 3118/93 z dnia 25 października 1993 r. ustanawiające warunki wykonywania w Państwie Członkowskim usług krajowego transportu drogowego rzeczy przez przewoźników nie mających siedziby w tym państwie (Dz. U. L 279, 12/11/1993 str. 1 - 16). Zgodnie z art. 1 tego Rozporządzenia każdy przewoźnik posiadający licencję wspólnotową zajmujący się zarobkowym drogowym przewozem rzeczy jest uprawniony do wykonywania czasowego zarobkowego drogowego transportu rzeczy w innym Państwie Członkowskim bez konieczności posiadania siedziby przedsiębiorstwa lub innej instytucji na jego terytorium. " "Jednak zgodnie z pkt 8 ust. 2 lit. a) Załącznika XII do Traktatu o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej w związku z art. 24 tego Traktatu w drodze odstępstwa od artykułu 1 Rozporządzenia nr 3118/93, do końca trzeciego roku następującego po dniu przystąpienia, przewoźnicy mający swoją siedzibę w Polsce są wyłączeni ze świadczenia usług w zakresie krajowego transportu drogowego rzeczy w innych państwach członkowskich, a przewoźnicy mający swoją siedzibę w innych państwach członkowskich są wyłączeni ze świadczenia usług w zakresie krajowego transportu drogowego rzeczy w Polsce. Oznacza to, że aż do 1 maja 2007 roku polscy przewoźnicy niestety nie są dopuszczeni do rynków transportu wewnętrznego innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Co więcej, poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej przed końcem okresu przejściowego mogą go jeszcze przedłużyć maksymalnie o dwa dodatkowe lata (a więc aż do 1 maja 2009 r.). Można się spodziewać, że z możliwości tej skorzystają przynajmniej niektóre z państw członkowskich Unii Europejskiej. Po upływie okresu przejściowego polscy przewoźnicy drogowi posiadający licencje na wykonywanie transportu drogowego będą mogli bez przeszkód wykonywać przewozy kabotażowe towarów we wszystkich krajach UE. " wiec jak widzisz Francja nie musi sie obawiać przewoźników z Algierii, Senegalu czy Mauretanii, przynajmniej do czasu kiedy państwa te nie przystąpią do UE ![]() Dla mnie te przepisy są umiarowanie jasne i nie wymagające jakiegoś większego komentarza, jeszcze półtora roku i bedziemy mogli jeździć sobie po francji (jak ktos lubi) w lewo i prawo nie wyjeżdzając poza ich granicę. A francuz (jesli polubi) to bedzie mógł jeździć po naszych drogach - zamiast na dakar, to do nas ![]() przykład z taksówkarzem jest przykładem złym... licencja jest wydawana przez daną aglomerację na teren danej aglomeracji, m.in. jeden z warunków to dość dokładna znajomość topografii... to tak jak by mając licencje krajową Polską, chciec sie domagać mozliwosci kabotażu w Niemczech, raczej nie ten zakres 'uprzywilejowania' i 'obowiązywania licencji', natomiast mając licencje międzynarodową, mozemy to robic (obecnie po uzyskaniu dodatkowego zezwolenia, a po 1 maja 2009 bez ograniczeń większych ) |
Autor: | Cyryl [ 05 sty 2008, 12:56 ] |
Tytuł: | |
jeżeli te przepisy wejdą w życie sytuacja może być podobna jak z kierowcami. przewoźnicy z młodych krajów UE wejdą na rynek wewnętrzny krajów starych obniżą cenę powodując zmniejszenie się liczby przewoźników na tych rynkach. natomiast u nas gdzie rynek starych krajów wchłonie naszych przewoźników zacznie ich brakować. także mieszkańcy Niemiec czy Francji nie mają się czego obawiać do marketów towar dowiozą im Polacy, Litwini, Rumini, a nam? |
Autor: | krecik [ 05 sty 2008, 13:01 ] |
Tytuł: | |
czyzby wzrost stawek na horyzoncie... ale wydaje mi sie ze nie bedzie tak źle, jazda we francji nie różni sie niczym od jazdy z francji do danii... i tak i tak cie nie ma w polsce... |
Autor: | tresor [ 05 sty 2008, 13:17 ] |
Tytuł: | |
Takie rozmowy czyta sie z przyjemnoscią. Bardzo mnie cieszy to, że w tej branży - Polski Transport są ludzie na poziomie, np Krecik i Cyryl. Sorry za odbiegnięcie od tematu ale nie mogłem się powstrzymać:) [ Dodano: Sob, 05.01.2008, 12:23 ] Dodam tylko, że ja sie nie boję kto nam dowiezie ładunki bo w Polsce jest ciągle bardzo dużo taniej siły roboczej a teraz większość z tej "szarej masy" robi prawo jazdy C+E. Mieszkam koło Worda w Zielonej Górze i jak widze niektórych kursantów, żywcem z melin to strach mnie ogarnia co sie będzie działo na drogach ![]() |
Autor: | jesta19 [ 05 sty 2008, 15:10 ] |
Tytuł: | |
Na temat kabotażu zostało powiedziane dużo i to na chwilę obecną wystarczy. Proszę o wypowiedzi w innych kwestiach ,dotyczących przerzutów. |
Autor: | Cyryl [ 05 sty 2008, 15:14 ] |
Tytuł: | |
możesz być pewnien jednego: fachowiec zawsze znadzie zatrudnienie i to dobre. więc musisz zrobić wszystko, aby być lepszym od szarej masy. kto ma większe trudności w znalezieniu pracodawcy: Christiano Ronaldo, czy Jan Kowalski z Zootechnika Żurawina? wydaje mi się, że Christiano Ronaldo to nie będziesz, ale chociaż taki solidny zawodnik II ligii. |
Autor: | jesta19 [ 05 sty 2008, 15:20 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: możesz być pewnien jednego: fachowiec zawsze znadzie zatrudnienie i to dobre. więc musisz zrobić wszystko, aby być lepszym od szarej masy.
Ale o co chodzi w tej wypowiedzi ,tego ni jak pojąć nie mogę.kto ma większe trudności w znalezieniu pracodawcy: Christiano Ronaldo, czy Jan Kowalski z Zootechnika Żurawina? wydaje mi się, że Christiano Ronaldo to nie będziesz, ale chociaż taki solidny zawodnik II ligii. Ja mam pracę ,a że szykuje się zmiana areny działania,więc pytam! OK.już pojmuję,a pisałem żeby nie pisać skomplikowanych wypowiedzi. |
Autor: | tresor [ 05 sty 2008, 17:38 ] |
Tytuł: | |
Hmm, Cyryl i inni: Ale jakie konkretnie cechy powinien posiadac dobry kierowca, żeby być w I lidze ?? Bo troche nierozumiem jak można napisac komuś kogo się zna z kilku postów, że nie będzie w I lidze ? II liga mnie nie zadowala. |
Autor: | Edler [ 05 sty 2008, 18:25 ] |
Tytuł: | |
A było wspomniane o kabotażu a czy można robić tak że mam jedno miejsce wyładunku w Berlinie i też w Berlinie sie doładowuje, a następnie jadę się cały zrzucić do Monachium? nie jest to naruszanie przepisów? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |