gdyby było cokolwiek z pneumatyką, choćby maluch

to by sie próbowało
ale jeśli nie ma nic na horyzoncie, to co zrobić...
gdyby była 814ka
albo gdybym był na miejscu
albo gdyby kierowca miał troche wiecej pojecia o mechanice i odpowiednie narzędzia
albo gdyby sie nie zepsuło...
to napewno problem był by mniejszy
dobrze ze rozmowy telefoniczne potaniały, to kurs próby naprawy rozrusznika dla opornych mozna było przeprowadzić
wrócmy do pierwszego pytania - czy ktos z was spotkał sie z takim poradnikiem gdzie dzwonić w razie awarii ?? kierowcy teraz niestety srednio mechanikowaci wiec na to ze sam naprawi albo postuka popuka i jak sie da to naprawi a jak nie to przynajmniej diagnoze dokładniejszą ponad 'nie działa' zapoda

nie ma specjalnie co liczyc, poszukiwania w internecie, nie zawsze jest internet, Assistance - wyzej podałem przykład, 11 godzin czekania na dojazd zamowionego przez nich prywatnego holownika, potem holownikowi trzeba bylo wytłumaczyc co trzeba zrobic bo juz chciał na serwis ciągnąć, brrr, ciekawe jaki przyjdzie rachunek...
[ Dodano: Sob, 22.12.2007, 12:29 ]
podejrzewam ze ADAC albo jakas inna instytucja cos takiego wydała, jak nie na UE to choćby na niemcy.
w USA jest takie cos co sie nazywa stowarzyszenie AAA, oni wydają takie przewodniki między innymi, ale co dla kierowców przydatniejsze wydają tez takie książeczki gdzie wlasnie mozna znaleźć spisy adresów serwisów, pomocy drogowych, wazniejszych instytucji. i są takie na stany konkretne do dostania..