wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Jazda na tacho dostawczakiem z lawetą , Pytanko
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11693
Strona 1 z 1

Autor:  >>SZUSTEK<< [ 28 lis 2007, 19:04 ]
Tytuł:  Jazda na tacho dostawczakiem z lawetą , Pytanko

Witam wszystkich forumowiczów . Mam małe pytanko odnosnie jazdy na tacho. Mianowicie czy jeżeli załaduję lawete na skrzynie ładunkową sprintera o ładownosci 1500kg. jadąc tam po 2 samochody ,to obowiązuje mnie w Niemczech jazda na tacho?? mimo tego że jej nie ciągne . Pytam bo słyszałem ze przepisy się zmieniły a planuje jazde pod francuska granice i chciałbym się upewnic. Z góry dziękuje.

Autor:  vito37 [ 28 lis 2007, 19:49 ]
Tytuł: 

Jeśli to auto o DMC do 3.5t to sprawa wygląda mniej więcej tak że jeśli w aucie jest zamontowany tachograf to musisz jeździć zgodnie z obowiązującymi przepisami o czasie pracy kierowcy. I nieważne czy jedziesz po Polsce, czy po Niemczech.

Autor:  Matee [ 29 lis 2007, 19:12 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jeśli to auto o DMC do 3.5t to sprawa wygląda mniej więcej tak że jeśli w aucie jest zamontowany tachograf to musisz jeździć zgodnie z obowiązującymi przepisami o czasie pracy kierowcy. I nieważne czy jedziesz po Polsce, czy po Niemczech.
Bzdura.
Jeśli jedziesz na solo, wkładasz tarczke i opisujesz ja "jazda bez przyczepy" i nic cie nie dotyczy, tak jakbyś jechał osobówka. Natomiast jesli masz juz na haku przyczepe no to wiadomo .. tacho, wineta, licencja, bądz odpis z zaświadczenia na potrzeby własne.

Autor:  SEBA-driver [ 29 lis 2007, 21:44 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Bzdura.
Jeśli jedziesz na solo, wkładasz tarczke i opisujesz ja "jazda bez przyczepy" i nic cie nie dotyczy, tak jakbyś jechał osobówka. Natomiast jesli masz juz na haku przyczepe no to wiadomo .. tacho, wineta, licencja, bądz odpis z zaświadczenia na potrzeby własne.
Zgadzam sie w 100 procentach :!: Potwierdziłem to kiedyś w inym temacie.
Myslisz ,ze czemu cały wschód tak robi ? Napewno nie po to ,zeby zaoszczędzić opony w lawecie :lol:

Autor:  >>SZUSTEK<< [ 30 lis 2007, 17:37 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jeśli jedziesz na solo, wkładasz tarczke i opisujesz ja "jazda bez przyczepy" i nic cie nie dotyczy, tak jakbyś jechał osobówka. Natomiast jesli masz juz na haku przyczepe no to wiadomo .. tacho, wineta, licencja, bądz odpis z zaświadczenia na potrzeby własne.
To znaczy że czas pracy też mnie obowiązuje , jak napisze i włoze tarczke z napisem "jazda z przyczepa"??

Autor:  SEBA-driver [ 30 lis 2007, 18:32 ]
Tytuł: 

Cytuj:
To znaczy że czas pracy też mnie obowiązuje , jak napisze i włoze tarczke z napisem "jazda z przyczepa"??
Doładnie tak.

Autor:  >>SZUSTEK<< [ 30 lis 2007, 18:41 ]
Tytuł: 

A jak bym zlikwidował tachograf i włorzył zwykły licznik??

Autor:  SEBA-driver [ 30 lis 2007, 19:32 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A jak bym zlikwidował tachograf i włorzył zwykły licznik??
No to wtedy mógłbyś jezdzic tylko solo ,no i ewentualnie z przyczpą o DMC < 750 kg :!: Jeśli chcesz ciągać lawete to tacho musisz mieć :!:
Zapraszam na GG :)

Autor:  Matee [ 30 lis 2007, 21:57 ]
Tytuł: 

Cytuj:
To znaczy że czas pracy też mnie obowiązuje , jak napisze i włoze tarczke z napisem "jazda z przyczepa"??
hehehe .. nie !! Jak jedziesz z przyczepą to nie piszesz "jazda z przyczepa" Po prostu wkładasz tacho i jedziesz zgodnie z czasem pracy

Autor:  jaceknie [ 09 gru 2007, 18:39 ]
Tytuł: 

A nie jest tak przypatkiem że na terenie Niemiec że tacho obowiązuje od 2800 DMC bo obiło mi się o uszy?

Autor:  Matee [ 09 gru 2007, 22:08 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A nie jest tak przypatkiem że na terenie Niemiec że tacho obowiązuje od 2800 DMC bo obiło mi się o uszy?
No właśnie mnie tez to intryguje .. dowiedziałem sie tego od kolegi Cyryla. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić ze przekraczając granice busem o DMC dajmy 3,5 tony stajemy na parkingu i montujemy Tacho .. wiec albo tego przepisu już nie ma albo ... Niemcy przymykają oko na przyjezdych

Autor:  SEBA-driver [ 09 gru 2007, 22:37 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Niemcy przymykają oko na przyjezdych
Chyba raczej to drugie :? ja kiedyś miałem kontrole w Niemczechi nie zapytali o to , sprawdzili dowody rejestracyjne , papiery od auta , ktore było na lawecie i pojechaliśmy dalej...
Kiedyś było coś takiego jka ksiązka drogowa i to w sumie miało zastępować tacho w przedziale 2.800 kg - 3.500 kg , nie jestem pewien na 100 % ,ale to chyba dalej obowiązuje... Nawet nie wiem kto dokładnie nam by odpowiedział na to pytanie :!: Chyba obcokrajowców nie obowiązuje ta książka :?

Autor:  Damian-CAT [ 18 gru 2007, 0:27 ]
Tytuł: 

Ja slyszalem ze od 2800kg juz ma byc tacho. Ale ojciec kiedys wysylal IVECO 35-10 DMC 3500kg do Francji z laweta na 1 auto to wrzucilimsy lawete na pake i nie pamietam na 100% ale kieroca chyba nawet nie pisal tacho ani winiety wtedy nie kupowal tylko sadzil jak osobowka. A z powrotem to juz wiadomo jak kto sie czuje na silach tak jedzie. Jak sie spieszy to tacho za szybe. Wal bez tacho. Koniec roku sie zbilza nikt nic nie kontroluje.

Autor:  Tomek_215 [ 18 gru 2007, 0:35 ]
Tytuł: 

No wlasnie panowie, mnie tez to interesuje. Brat ma B+E, chcialby osobowka ciagac przyczepke, ale wieksza niz 750 kg. wiadomo ze osobowka nie ma tacha, to jak to jest, musi je zamontowac? obowiazuje go jakis czas pracy?

Autor:  Damian-CAT [ 18 gru 2007, 0:47 ]
Tytuł: 

Kolego jak jedziesz osobowka to patrz aby laweta nie miala wikeszej dmc jaka jest wpisana w dowodzie rej. Na osobowke nic nie trzeba. Moze twoj brat wsiac nawet w sprintera o dmc 3500kg i uczepic dluga lawete i jechac.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/