przede wszystkim jedna rzecz, hałas! w tatrze jaką jeżdżę na postoju 90 decybeli podczas jazdy 95-98 decybeli , poza tym praktycznie ja jeżdżę w aglomeracji po miejskich drogach i wjeżdżam w osiedla,praktycznie codziennie masz taki mini egzamin na prawko hehe,
a druga rzecz dowiedz się czy będziesz musiał sam wymieniać opony jak złapiesz kapeć (nie zmieniać koło bo to tylko 10 śrub i wkładasz inne), a wymiana opony w tatrze jest przewalona koło dętkowe z pierścieniami, raz żeśmy nie mogli felgi od opony odkleić -wszystkim próbowaliśmy najeżdżać inną tatrą, koparką i wszytko ręcznie się musisz szarpać

,
poza tym jak będziesz robił dużo kursów- musisz plandekę naciągać i skakać po kiprze (brak plandeki 150 zł) i nogi Cię będą bolały hehe
aha i najważniejsze te samochody rzadko kiedy są w pełni sprawne (hamulce,silnik kopci i mało mocy, przeładowane)
spytaj się też kto będzie płacił mandaty za stan techniczny jak Cię policja złapie
Plusem jest na pewno to że jesteś codzień w domu ale kasa marna (7-8 zł netto za godzinę).