wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Cofanie pod rampę.
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=10351
Strona 1 z 2

Autor:  Bobek [ 26 sie 2007, 21:29 ]
Tytuł:  Cofanie pod rampę.

Siema mam do was pytanie, a mianowicie, aktualnie pracuje w zakładzie gdzie codziennie przyjeżdżają ciężarówki, a to aby przywieść jakieś produkty, albo je zabrać.
I dosyć często przyglądam sie jak podjeżdżają one pod rampę aby się załadować lub rozładować. Więc moje pytanie jest takie:
Z kąt kierowca Ciągnika siodłowego + Naczepa wie, kiedy już ma przestać cofać, aby nie uszkodzić zestawu.
Ja się tak przyglądając na to jak to robią doszedłem do wniosku, że podjeżdżają do tego momentu aż nie poczują że pukneli, lub że zestaw już nie jedzie. Mam racje czy nie??;]

Chodzi mi o takie rampy: Obrazek

Autor:  Toreba [ 26 sie 2007, 21:36 ]
Tytuł: 

W tych rampach są jakby takie gumowe poduszki dookoła rampy z tego co wiem, więc kierowca raczej poczuje czy jest przy tych poduszkach gumowych. Ale od czego są lusterka. :wink:

Autor:  trackuś [ 26 sie 2007, 21:40 ]
Tytuł: 

Kolego gdy jesteś pod samą rampą zwalnia się i jedziesz bardzo powoli dopuki nie poczujesz tak jak piszę kolega Toreba są gumowe poduszki lub opony
Cytuj:
Ale od czego są lusterka.
widać kolego że nie masz pojęcia o cofaniu bo jak byś miał to byś takich głupot nie pisał :?

Autor:  Harry_man [ 26 sie 2007, 21:48 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ale od czego są lusterka. Wink
Cofałeś kiedyś ciężarówką na lusterka? :)

Autor:  Toreba [ 26 sie 2007, 21:50 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Cofałeś kiedyś ciężarówką na lusterka?
No pewnie...,że NIE. Ale po to są lusterka aby na nie patrzyć. Trzeba manewrować a lusterka temu pomagają. :wink:

Autor:  ZIELU krk [ 26 sie 2007, 21:51 ]
Tytuł: 

Cytuj:
widać kolego że nie masz pojęcia o cofaniu bo jak byś miał to byś takich głupot nie pisał
A co nie można cofać na same lusterka, nie wykonalne?, jeśli tak sądzisz to byś sie zdziwił jak można cofać nie narażając się na zawianie :wink:

Co do pytania, które postawił Bobek#039 to w większości naczep są gumowe odbojniki, które wystają po za tylny obrys i to nimi lekko kierowca uderza o rampę, ewentualnie jak ma już wprawę to zatrzymuje się w taki sposób, że prawie już dotyka rampy :wink:

Autor:  driver18 [ 26 sie 2007, 22:01 ]
Tytuł: 

Jak jest jakiś problem to się wychodzi z auta i patrzy ile trzeba cofnąć, to żaden wstyd lub gafa, czasami można też wychylić się z auta jak jest możliwość i sobie kontrolować cofanie. :wink: :arrow:

Autor:  jesta19 [ 26 sie 2007, 22:05 ]
Tytuł: 

Można też poprosić o pomoc inną osobę,wszystko jest lepsze niż uderzenie z dużą siłą w rampę

Autor:  Harry_man [ 26 sie 2007, 22:28 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A co nie można cofać na same lusterka, nie wykonalne?
Dojechanie do rampy na styk patrząc tylko w lusterka? Nawet jeżeli wykonalne to bardzo trudne. Ale jest na to wiele sposobów - najlepsze wymieniono powyżej :)

Dla mnie o wiele trudniejszym manewrem jest wjechanie prostopadle tyłem w prawą stronę - np. na parkingu między ciężarówki. Tutaj pomoc przypadkowego przechodnia na wiele się nie zda, a wysiadanie z ciężarówki kilka razy będzie już nieco upokarzające.

Autor:  TDM [ 26 sie 2007, 22:43 ]
Tytuł: 

Cytuj:
a wysiadanie z ciężarówki kilka razy będzie już nieco upokarzające.
Nie powiedziałbym żeby to było upokarzające dla mnie o wiele bardziej upokarzające było by uderzyć w inny samochód i mieć problem.

Cytuj:
są gumowe poduszki lub opony
Co do tych gum to widziałem je całkowicie zniszczone w niektórych ciężarówkach a nawet widziałem jak kierowca dosłownie je poprzecinał podjeżdżając pod rampę w Wolborzu.

Często tez kierowcy podjeżdżają i zostawiają odstęp żeby otworzyć drzwiczki w naczepie i wtedy widzi ile mniej więcej musi jeszcze cofnąć, i cofa aż poczuje delikatny opór tak jak ktoś wyżej napisał no sposobów jest mnóstwo i dopiero samemu jeżdżąc najlepiej sie wie jaki sposób dla niego będzie odpowiedni

Autor:  Cyryl [ 27 sie 2007, 5:25 ]
Tytuł: 

otóż cofanie pod takie rampy jak na zdjęciu składa się z dwóch elementów:
1 wjechanie w korytarz namalowanych białych linii prowadzących pojazd,
2 cofnięcie na styk pod rampę.
pierwszy element robi się na lusterka z prostej przyczyny bo należy obserwować oba boki pojazdu, następnie cofamy po liniach do rampy. można się wychylić prze okno, a można na lusterka. ponieważ rampy takie mają gumowe kurtyny chroniące przed czynnikami atmosferycznymi tuż przed stykiem skrzyni ładunkowej z rampą słychać (jak się wyłączy radio) jak skrzynia ładunkowa odchyla te kurtyny.

a teraz coś dla początkujących, dla których wysiadanie i sprawdzanie jest jak to ujął kolega Harry upokarzające.
czekając na wolna rampę można podejść do rozładowującego się zestawu i butem na wysokości jego przedniego koła (dla bezpieczeństwa przesuwamy o 20cm od rampy) narysować kreskę, lub położyć kamień - jakiś punkt odniesienia. i teraz jak będziemy cofać to nasze przednie koło musi też znaleźć się w tym miejscu, więc możemy po wprowadzeniu pojazdu między białe linie cofać śmiało do dojechania do owego punktu odniesienia, a potem bardzo wolniutko.

kiedyś bardzo dawno zrobiłem coś takiego, a drugi kierowca patrzący jak cofam, który nie zauważył wcześniejszego zaznaczenia jezdni, nie mógł się nadziwić jak ja cofam nie patrząc w tył.

Autor:  Harry_man [ 27 sie 2007, 8:48 ]
Tytuł: 

Cytuj:
a teraz coś dla początkujących, dla których wysiadanie i sprawdzanie jest jak to ujął kolega Harry upokarzające.
Nie nie - wysiadanie w celu zobaczenia ile jeszcze nie jest żadną ujmą. Akurat tutaj chodziło mi o ten wjazd tyłem w miejsce na parkingu. Kiedy trzeba wjechać w lewo, nie ma większego problemu bo wychylając się przez okno widać koniec naczepy. Natomiast w prawo jesteśmy zdani tylko na lusterko, a jeżeli jest wąsko to koniec naczepy i auta pomiędzy które mamy wjechać szybko znikną nam z wizji. Może niektórzy potrafią zrobić to na wyczucie - w takim wypadku naprawdę podziwiam. Wysiadanie na parkingu kiedy zestaw blokuje przejazd... jakoś tam nie bardzo. Choć słuznie ktoś wyżej zauważył - lepiej obnażyć swoje słabości i wysiąść parę razy niż zahaczyć o inne auto.

Autor:  jesta19 [ 27 sie 2007, 9:01 ]
Tytuł: 

Jak zniknie koniec naczepy to podciągnij do przodu aż się pojawi i dalej cofaj.Nie musisz przecież cofnąć za jednym razem.Chociaż pięknie wygląda jak kierowca ,płynnie za jednym razem cofa tam gdzie chce.

Autor:  Sebek_168 [ 27 sie 2007, 9:37 ]
Tytuł: 

Oj tak :) z tego co wiem to przy rampach są takie poduszki albo stare opony... różnie to bywa...

A co do cofania na lusterka... niewykonalne??? Ależ wykonalne ale trzeba mieć już sporo doświadczenia w cofaniu.... i często nie wychodzi za pierwszym podejściem....

Autor:  trackuś [ 27 sie 2007, 10:58 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A co nie można cofać na same lusterka, nie wykonalne?, jeśli tak sądzisz to byś sie zdziwił jak można cofać nie narażając się na zawianie Wink
Kolego jak najbardziej można cofnąć na same lusterka ale chyba w lusterku nie zobaczysz odległości jaka została do rampy

Autor:  Cyryl [ 27 sie 2007, 11:25 ]
Tytuł: 

oczywiście, że się zobaczy odległość, ale:
ponieważ lustra w samochodzie ciężarowym są wypukłe widzimy obraz oddalony, ale tak samo trójwymiarowy.
więc jeżeli ktoś dużo cofa na lusterka i przyzwyczaił się już do tego może to zrobić bez kłopotu, natomiast dla kierowców samochodów osobowych, którzy nigdy nie cofają na lusterka jest to poważne utrudnienie. co więcej cofanie na lusterka jest bezpieczniejsze od cofania z głową za oknem, bo obserwuje się oba boki pojazdu oraz przód, który zachodząc może uszkodzić inny pojazd.
robiąc badania psychotechniczne jest sprawdzana zdolność setreoskopii czyli widzenia głębokości obrazu poprzez ustawianie takich patyczków w jednej odległości.

Autor:  Cheester [ 27 sie 2007, 16:47 ]
Tytuł: 

Kolega Cyryl podal bardzo dobra metode z tym kamieniem lub linia. Podjezdzajac pod zwykla rampe oczywiscie wszystko mozna kontrolowac w lustrach do samego konca. Jezeli chodzi o takie rampy jak pokazal Bobek to jezeli koniec naczepy przejedzie przez te gumowe kurtyny pozostaje cofanie na czuja bo juz konca naczepy nie widac. Przy zwyklych rampach czesto pomagaja magazynierzy ktorzy pokazuja ile jeszcze mozna cofnac. A jak nie ma magazyniera to pozostaje jak zostalo juz napisane cofanie w zolwim tempie az do poczucia oporu na odbojnikach.

Autor:  carson city [ 27 sie 2007, 18:11 ]
Tytuł: 

Kiedy jezdzilem do holandii to widzalem na koncach naczep kamery a w srodku w kabinie monitor to byly firmy krore podjezdzaly kilka razy dziennie pod roznego rodzaju ramy i to bylo bardzo duze udogodnienie to jest oczywiscie jedna z metod , chodzi mi o naczepy chlodnie , kontenery bo na plandekach raczej takiego czegos nigdy nie widzalem.

Wracaja do wypowiedzi kolegi chyba Cyryl o zanaczaniu sobie pola czy tam w jakis inny sposob to ja wam powiem ze zycie tzreba sobie ulatwiac i ja zawsze jak byla sposobnosc to tez podchodzile do auta co juz stalo w rampie , mierzylem wzrokiem czy jest taka dl jak mojego zestawu i jak nikt nie patrzyl albo udawalem ze buta wiaze zaznaczalem sobie mala kreske grubym flamstre czarnym na wysokosci lusterka pozniej to juz chyba kazdy sie domysla ze bylo latwo dojechac do ramy zeby za mocno nie udezyc albo nie uszkodzic swiatem .

Autor:  spiwor [ 27 sie 2007, 19:20 ]
Tytuł: 

Nie wiem jak to z naczepami ale z przyczepą to na lusterka żeby kontrolować dwie strony i nie podjechać po kątem(jak nie ma białych linii) i obserwować boczne osłonki gumowe, te które są żeby nie wiało(?) do środka, jak zostają lekko tyknięte i przyczepa widocznie się wpycha między nie, to jeszcze chwilkę podjechać, zatrzymać się, kontrola czy dobra odległość, jak nie to wyrównać. Taka moja metoda :P

Autor:  Jacek [ 27 sie 2007, 22:18 ]
Tytuł: 

Przy cofaniu może pomóc nam słońce. Jak? Otóż gdy mamy słoneczko z boku pojazdu rzuca ono cień naczepy/przyczepy na ziemię i widzimy w jakiej odległości znajdujemy się od rampy.
Oczywiście najlepiej mieć kogoś do pomocy pokazującego nam w jakiej odległości od celu się znajdujemy. Wtedy dobrze jest zastosować "system zbliżania rąk do siebie" A chodzi mi o to, że osoba kierująca nas ustawia dłonie w takiej samej odległości jak naczepa z rampą i gdy kierowca cofa, osoba pomagająca po prostu przybliża dłonie tak jak przybliża nam się tył do celu. Oczywiście pomocnik musi stać przodem do kierowcy, bo jeżeli stanie bokiem to nic nam to nie pomoże.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/