wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Nie doświadczony kierowca kat D https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=10002 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | volffi [ 06 sie 2007, 0:00 ] |
Tytuł: | Nie doświadczony kierowca kat D |
Mam takie pytańko, troche nie z tej beczki, bo chodzi mi o prawko D i o temat związany z autobusami. Orientujecie sie może jak jest ze znalezieniem pracy przez młodego, nie doświadczonego kierowce autobusu? w rachube wchodzić mogą busy i autobusy. Wydaje mi sie że jako młody kierowca, 21 lat, to raczej niema co myśleć o tym że ktoś mnie przyjmnie, jako kierowce, i jeszcze da dobrze zarobić (mówiąc dobrze myśle o normalnych zarobkach kierowców- nie wnikam w kwoty). Wiecie może jak to jest z początkami kariery młodych nie doświadczonych kierowców busów/autobusów? |
Autor: | Endomorph [ 06 sie 2007, 10:17 ] |
Tytuł: | |
Nie wiem, jak w Rzeszowie wygląda sytuacja w komunikacji miejskiej, ale próbuj tam. Wrocław ma takie braki kadrowe, że przyjmują każdego, kto posiada odpowiednie uprawnienia i przejdzie badania lekarskie w wyznaczonej przychodni. Nie patrzą na doświadczenie czy wiek. Plusy i minusy takiej pracy każdy może sobie wyobrazić, niemniej jednak jest to dobra okazja do startu. Sam podążam tą drogą. Pozdrawiam. |
Autor: | volffi [ 06 sie 2007, 10:58 ] |
Tytuł: | |
nie, akurat jazda MPK Rzeszów to mi sie wogóle nie marzy .... ![]() |
Autor: | fafal [ 06 sie 2007, 11:19 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: tirowcami
Wypraszam sobie.
|
Autor: | Harry_man [ 06 sie 2007, 12:21 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: nie, akurat jazda MPK Rzeszów to mi sie wogóle nie marzy .... Smile wolałbym raczej kursy dalekobierzne, może międzynarodówka.
Coś w rodzaju "praca sprzątaczki mi się nie widzi, ja to od razu chciałbym być prezesem dużej firmy". Na dobre stanowisko musisz sobie zasłużyć. Pojeździsz trochę w MPK czy innym PKS'ie, zdobędziesz doświadczenie i później możesz myśleć o czymś bardziej ambitnym.Po za tym znam faceta który zrezygnował właśnie z autobusów na rzecz ciężarówek. Na autobusach turystycznych jest dużo pracy... ale w lato. Przez resztę roku musiałby siedzieć w domu i nic nie robić. |
Autor: | volffi [ 06 sie 2007, 12:36 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Cytuj: tirowcami
Wypraszam sobie.![]() [ Dodano: Pon, 06.08.2007, 12:57 ] Cytuj: Cytuj: nie, akurat jazda MPK Rzeszów to mi sie wogóle nie marzy .... Smile wolałbym raczej kursy dalekobierzne, może międzynarodówka.
Coś w rodzaju "praca sprzątaczki mi się nie widzi, ja to od razu chciałbym być prezesem dużej firmy". Na dobre stanowisko musisz sobie zasłużyć. Pojeździsz trochę w MPK czy innym PKS'ie, zdobędziesz doświadczenie i później możesz myśleć o czymś bardziej ambitnym.Po za tym znam faceta który zrezygnował właśnie z autobusów na rzecz ciężarówek. Na autobusach turystycznych jest dużo pracy... ale w lato. Przez resztę roku musiałby siedzieć w domu i nic nie robić. troche logiki w tym jest co mówisz, jednak nie do końca. Bo z tego wynika że jak sie jest młodym kierowcą to trzeba sie cieszyć jak ktoś da kluczyki do starego Jelcza czy KAMAZA i pozwoli popracować. Przecież MPK to w zdecydowanej większości złomy, Solarisa nikt mi nie da ... ![]() Do życia trzeba podchodzić ambitnie, a nie łapac za miotłe i cieszyc sie że za 20 lat może sie wybije, ktos mnie dostrzeże i bede prezesem. Chyba racje też masz co do sezonowości pracy kierowcy autobusu. Mój ojciec kursuje przez cały rok prywatnym autobusem do Warszawy, na brak zajęcia nie narzeka, widocznie zależy kto gdzie trafi |
Autor: | Harry_man [ 06 sie 2007, 14:27 ] |
Tytuł: | |
Może poprzednio użyłem złego przykładu. To wygląda raczej w ten sposób: wyobraź sobie lekarza, jakiegoś neurochirurga. Czy będąc pacjentem chciałbyś być operowany przez faceta który dopiero co skończył studia? Poziom trudności trzeba sobie stopniować. Myślę, że powinieneś się cieszyć z samego faktu, że ktoś od razu chciałby Cię zatrudnić na autobusach - to jakby przeskoczenie kilku wcześniejszych poziomów. Poczytaj sobie wypowiedzi Cyryla - jakie wymagania trzeba było kiedyś spełnić, aby zostać kierowcą zawodowym. Ja szczerze mówiąc na początek nie pokusiłbym się nawet na MPK czy PKS. W moich okolicach w ostatnim czasie pojawiło się kilku lokalnych przewoźników korzystających z 17-osobowych busów. Zanim wogóle pomyślałbym o czymś większym wolałbym się sprawdzić w czymś takim. |
Autor: | Cheester [ 06 sie 2007, 17:09 ] |
Tytuł: | |
Rowniez popieram kolegow i radzilbym Ci na poczatek albo na busika albo w MPK. Mysle kolego ze korona z glowy Ci nie spadnie jezeli pojedzisz powiedzmy te pol roku w MPK za 1000zl i zdobedziesz doswiadczenie na ktore beda patrzyli przyszli pracodawcy. Napewno jakas wieksza firma turystyczna nie zatrudni Cie od razu po zdobyciu prawka. Mysle ze moze Ci sie udac u jakiegos prywaciaza ktory ma z 5 albo i mniej autobusow i jezdzi gdzie popadnie bo bierze pierwsze lepsze zlecenia zeby zwiazac koniec z koncem a z zarobkami bedziesz mial u niego podobnie jak w MPK a zapierdzielania wiecej. W lecie zarabialbys wiecej bo wiecej jazdy ale w zimie siedzialbys i zbijal baki. Nie ma jazdy-nie ma pieniedzy. Uwazam ze na poczatek albo busiki albo MPK. Pozdrawiam i zycze powodzenia w szukaniu pracy. |
Autor: | SIOJU [ 06 sie 2007, 20:18 ] |
Tytuł: | |
Poza tym później możesz uderzyć do PKS na regularne linie daLEKOBIEŻNE, tam też już jeżdżą całkiem porządne sprzęty i praca jest regularna. |
Autor: | Endomorph [ 06 sie 2007, 21:31 ] |
Tytuł: | |
Dziwię Ci się trochę, kolego VOLFFI. Pracuję w MPK od 07.05.07 r. i owszem --- jeździ się jelczami, ikarusami, ale powiedz mi --- co w tym złego? Autobusy są jakie są i nic na to nie poradzisz. Niemniej jednak jutro np. jeżdżę 15-metrowym volvo, dzisiaj jeździłem volvem 7700A, choć doświadczenie mam jeszcze żadne, ale prawda jest taka, że ludzi jest na tyle mało, że jeśli Ty tym autobusem nie wyjedziesz, to nie wyjedzie nim nikt. Możesz żyć marzeniami o turystycznych scaniach, mercedesach, volvach, dobrych zarobkach, dalekich trasach na drugi koniec kontynentu, jeśli tak wybierzesz, to OK. Nikt Ci tego teraz nie zapewni na starcie, zwłaszcza gdy emocje w narodzie po wypadku z Grenoble jeszcze nie ucichły. Za łatwo się poddajesz albo ulegasz lenistwu, nazywając je ambicją. Dla mnie te ambicje to tak jak napisałem --- marzenia, niestety, ściętej głowy. Jeśli masz już uprawnienia, to idź to tego MPK, może okażesz się dobry i dostaniesz solarisa szybciej niż myślisz. Nikt Ci nie każe siedzieć tam w nieskończoność. Nie będziesz pierwszym i ostatnim, który popracuje tam pół roku i ze świadectwem pracy uderzy gdzieś dalej. Wtedy masz już ZNACZNIE ułatwione zadanie. Nie pomyślałem o PKS-ie, ale w Polbusie we Wrocławiu również biorą "od ręki" i tam już pojeździłbyś trochę dalej, więc może spróbuj u analogicznego przewoźnika u siebie? Nie wiem, czemu nie chcesz. No ale jak uważasz... |
Autor: | Ostry [ 07 sie 2007, 12:52 ] |
Tytuł: | |
Tak jak KolegaEndomorph napisał najlepiej do MPK lub PKS jakiś aby nabrać doświadczenia i wogóle czy sie bedzie Tobie taka praca podobała ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Cyryl [ 07 sie 2007, 13:55 ] |
Tytuł: | |
jeżeli w Twoim mieście MPK nie ma braków kierowców, to będziesz miał ciężko. po ostatniej katastrofie we Francji, prawdopodobnie przewoźnicy unikali będa kierowców bez doświadczenia, a nie stać pewnie ich na wyszkolenie kierowcy, które trwa długo, jest kosztowne i daje duże prawdopodobieństwo, że kierowca po okresie szkolenia zasili angielskie związki zawodowe kierowców. więc, aby dać sobie szansę na jakieś zatrudnienie, dobrze byłoby pojeździć dużymi autami, aby zyskać doświadczenie w kierowaniu, potem zostanie Ci tylko dostosowanie się do specyfiki przewozów osobowych. jednak tutaj można popać w pewną pułąpkę. pojakimś czasie pracowania jako kierowca ciężarówki staje się bardzo trudnym dostosowanie się do przewozów osobowych. |
Autor: | Kamil [ 07 sie 2007, 15:18 ] |
Tytuł: | |
Raczej nie powinieneś mieć problemów z dostaniem pracy, u mnie w mieście jeżdżą kobiety autobusami miejskimi. Są tak duże braki w kadrach, że większość firm niema wyjścia jak przyjąć młodego kierowcę. |
Autor: | volffi [ 08 sie 2007, 10:27 ] |
Tytuł: | |
przyznaje, chyba mnie poniosło troche z tym że odrazu bym chciał kokosy. Z busami też bardzo fajny pomysł, tylko jest taka sprawa, że na busa to chyba jeszcze trudniej bedzie sie załapać niż na autobus. A jak to jest faktycznie w przypadku kiedy doświadczenie zdobywa sie na ciężarówce, ciężko jest sie potem przestawić na to że wozi sie ludzi a nie palety? ![]() [ Dodano: Sro, 08.08.2007, 10:32 ] Cytuj:
Czy będąc pacjentem chciałbyś być operowany przez faceta który dopiero co skończył studia?
przyznaje, ten przykład przemawia do rozsądku ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |