A ja powróciłem po dwu tygodniowym urlopie na pełnej.
Cały tydzień coś.
Awantura na firmie
Pomieszane załadunki i awizacje
Padły mi aku, nooo okazało się za miały 2.5 roku
Iwenio zaczęło sobie znaczyć teren.
Na końcu dziś wyjeła mnie policja, a wczoraj tacho przewalone o 10 minut na dyche, "bo cza było pod fyrme podjechać".i wyciek oleju na ziemię
Ale.z tego wszystkiego kontrola mega wporzo, więcej takich policjantów niech będzie na tym parszywym świecie!
Cieszę się, że ten tydzień się skończył....
EDIT:
Zapomniałem najlepszego, ktoś próbował mi w tym tygodniu ukraść czujnik noxa
Tankuje auto i łażę w koło gruza i oglądam jak pies, zawsze przy tankowaniu i postoju robię obejście.
I wypatrzyłem, ktoś próbował odkręcić sondę

jedna śruba odkręcona, drugiej nie okręcił i próbował urwać " komputerek" , zapomniał dzban że to jeszcze kablami do tłumika idzie....
Rozumiem kliny, rozumiem zakrętki od wentyli, ale to już lvl hard.
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.