aby wprowadzić coś w tym rodzaju elektronicznego, musiałbyś mieć system działający, do którego mieliby dostęp kierowcy, warsztat i nadzór.
musiałoby to być dostępne w telefonie z możliwością wpisów bez możliwości edytowania.
w firmie z którą współpracuję jest taki bardzo rozbudowany system, który obejmuje szkolenia grupowe i indywidualne. każdy po zalogowaniu ma dostęp na telefonie.
podejrzewam, że można byłoby adoptować do kontroli stanu technicznego pojazdów.
w niektórych firmach kierowca otrzymując kartę drogową podpisuje zlecenie, na którym jest oświadczenie o stanie technicznym pojazdu i jego wyposażeniu.
maszyny podlegające pod UDT muszą mieć dzienniki konserwacji, w których co jakiś czas wpisuje się konserwator, a operator może wpisać usterki czy uwagi.
takie dzienniki są już gotowe.
