wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3525 z 3555

Autor:  dies_nefastus [ 08 sty 2025, 20:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Siłownika odkręcać to tak chyba zbytnio bym nie radził, bo nawet nie wiem czy dałby radę bez powietrza...
Spokojnie się da. Testowane dosłownie parę dni temu gdzie musiałem wziąć naczepę defektowanego ciągnika, który stał bez powietrza.

Autor:  Damian_DAF [ 08 sty 2025, 20:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Aaa to ok, zwracam honor. :D Nie testowałem tego osobiście. Problem jedynie może być i więcej roboty, jak ręczny jest też na przód jak np. w Volvo.

Autor:  chodko [ 08 sty 2025, 21:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A nie łatwiej napompować powietrza z drugiego auta .

Autor:  Kierownik [ 08 sty 2025, 22:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kto to pisał o luzowaniu zahamowanego zacisku śrubką na klucz 10mm? No przyjacielu, powodzenia Ci życzę. Tak samo jak temu który chce odpuszczać siłowniki bez powietrza w układzie :).

Albo długie kable, i czas potrzebny aż trupy baterie na chwilę ożyją, lub np kopara żeby to truchło z zablokowanymi kołami wyrwać z pod naczepy. Mam taki sprzęt jak by co :).

Autor:  Rossi [ 09 sty 2025, 0:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dobrze, że Karol o tym nie wiedział, że się nie da.

Autor:  dies_nefastus [ 09 sty 2025, 3:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Dobrze, że Karol o tym nie wiedział, że się nie da.
No ja nie wpadłem na to, tylko kierowca defektowanego auta. Kluczem 24 wykręcił śruby w siłownikach i wyjechał spod naczepy.
Różnica w sytuacji Jacka jest taka, że u Jacy w aucie brak prądu był, a tu brak powietrza. Ale o siłownikach wspomniałem w przypadku gdy u Jacy z braku prądu zabrakło luftu, a sprężarka co za tyn idzie - wtedy smacznie śpi.

@chodko - nie było przewodu powietrznego auto-auto do dyspozycji, tylko przewód do pompowania kół i niestety nie było jak podać mu powietrza.

Autor:  Pomiotszatana [ 09 sty 2025, 3:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dokładnie tak jak Karol napisał, podanie powietrza przez przewody pneumatyczne się nie udało bo osuszacz był uszkodzony i za dużo powietrza uciekało. Po odkręceniu siłowników udało mi się wyjechać spod naczepy i stanąć bezpiecznie na strefie przemysłowej. Ot taki psikus przed sylwestrem. Gdy są chęci można wszystko, przed odkręceniem siłowników próbowałem wziąć powietrze z zapasu w naczepie, ale ubytek też był za duży. :)

Autor:  Kierownik [ 09 sty 2025, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Dobrze, że Karol o tym nie wiedział, że się nie da.
Nie napisałem że się nie da, tylko że jeśli nie ma wiatru, to ta śruba w siłowniku dramatycznie ciężko idzie.
Jeśli zacisk jest zahamowany, to nie ma możliwości odpuszczenia go śrubką do regulacji.

Autor:  Miodzik [ 09 sty 2025, 15:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zawsze można odkręcić cały siłownik i chyba oto chodzi.

Autor:  chodko [ 09 sty 2025, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Życzę powodzenia i ocalenia rąk , widziałeś sprężynę która siedzi w siłowniku ?

Autor:  Grzesiek_KBR [ 09 sty 2025, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A powietrza z koła do układu to już się nie da puścić bo ono tylko w jednym kierunku idzie...
Cytuj:
Życzę powodzenia i ocalenia rąk , widziałeś sprężynę która siedzi w siłowniku ?
Jemu chodziło o cały siłownik co jest do zacisku przykręcony a nie rozbieranie opasek, swoją drogą widziałem jak to potrafi wystrzelić...

Autor:  chodko [ 09 sty 2025, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A cały siłownik nie będzie naprężony ? Na pewno wystrzeli po odkręceniu śrub mocujących . Ile długości ma śruba do odblokowania a ile śruby mocujące?

Autor:  Pomiotszatana [ 09 sty 2025, 23:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zawsze można wrócić do punktu wyjścia i stwierdzić że się nie da.

Autor:  Miodzik [ 10 sty 2025, 0:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Zawsze można wrócić do punktu wyjścia i stwierdzić że się nie da.
Chyba najlepsze wyjście.

Autor:  Długi [ 10 sty 2025, 7:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zawsze można rozłożyć ciągnik na części i złożyć go spowrotem już obok.

Ewentualnie z pozycji MENU, zawołać serwis i jechać dalej.
Obrazek

Autor:  5eba [ 10 sty 2025, 9:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A cały siłownik nie będzie naprężony ? Na pewno wystrzeli po odkręceniu śrub mocujących . Ile długości ma śruba do odblokowania a ile śruby mocujące?
Chyba nigdy tego nie robiłeś :roll: a jedynie widziałeś siłownik leżący luzem.

Autor:  chodko [ 10 sty 2025, 19:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Chyba nigdy tego nie robiłeś :roll: a jedynie widziałeś siłownik leżący luzem.
[/quote]
Nie nie wiem czy to żart ? Doskonale pamiętam czasy jak naprawiało się siłowniki a nie tylko wymieniało . Robiłem to wiele razy . Może wstyd się przyznać ale zaczynałem zabawę w transport od Stara 28 .

Autor:  5eba [ 10 sty 2025, 20:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To szacunek za takie początki i na pewno nie jest to powodem do wstydu. Tylko to było spowodowane Twoim wiekiem, czyli początkiem w latach 80tych czy po prostu budżetem a początkiem w latach zdecydowanie późniejszych ?

W hamulcach tarczowych skok trzpienia siłownika nie jest tak duży, łapka osadzona w zacisku też jest ciut głębiej i da się to wykręcić bez zrobienia sobie krzywdy.

Autor:  chodko [ 10 sty 2025, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To niestety wiek .

Autor:  kamil325 [ 11 sty 2025, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To co ja wam teraz powiem to wam beret zryje do końca życia (tak jak i mi 😬)
Czekając na rozładunek zajechał szofer - No i gadka w miarę standard że u dziada jeździ itp… ale nagle pada kwota za ile człek pracuje - 45 gr z kilometra. Posłuchałem, rozładowałem i tak sobie skleiłem fakty dopiero po czasie. Czy to jest możliwe żeby tak dać się dymać? W sumie to zastanawiałem się czy nie pierniczył głupot bo aż trudno uwierzyć że dziś by ktoś wsiadł za fajere za taką stawkę.

Strona 3525 z 3555 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/