Cytuj:
Dobrze, że Karol o tym nie wiedział, że się nie da.
No ja nie wpadłem na to, tylko kierowca defektowanego auta. Kluczem 24 wykręcił śruby w siłownikach i wyjechał spod naczepy.
Różnica w sytuacji Jacka jest taka, że u Jacy w aucie brak prądu był, a tu brak powietrza. Ale o siłownikach wspomniałem w przypadku gdy u Jacy z braku prądu zabrakło luftu, a sprężarka co za tyn idzie - wtedy smacznie śpi.
@chodko - nie było przewodu powietrznego auto-auto do dyspozycji, tylko przewód do pompowania kół i niestety nie było jak podać mu powietrza.