wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 3085 z 3545 |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 04 sty 2021, 0:17 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja nawiązuje tylko do postu jumasa i robię chamsko krypto reklame. ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 04 sty 2021, 0:23 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja tam jeśli chodzi o dziadów to wielu przerobiłem i akurat z takich firm z międzynarodowce to ta o której napisałem do nich zdecydowanie nie należy dlatego napisałem bo może akurat ktoś nie zna, będzie chciał zmienić i lubi jeździć w tamte rejony to będzie zadowolony. Zresztą to nie tylko moja opinia a wielu z okolic. Z innych branż jakbym znał dobre to sam bym próbował a nie polecał innym ![]() |
Autor: | davo76 [ 04 sty 2021, 0:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jutro będzie dwa miesiące jak nie jeżdżę i.... Wbrew pozorom mógłbym wsiąść jutro i jechać jakoś się nie odzwyczaiłem , jeśli człowiek od piaskownicy bawił się ciężarówkami, stal przy drodze i podziwiał przejeżdżające Stary to jednak musi być jakieś zboczenie... A wiadomo jak się robi co się lubi to robota idzie lżej. Z kolei są znowu zalety jeśli się codzień wraca do domu, zawsze jesz świeże domowe żarcie siedzisz na swoim kiblu, myjesz się w swoim prysznicu.... Już pomijam życie rodzinne bo to w ogóle niema porównania. Kasa aż tak strasznie się nie różni, można to przeżyć bo nie koczujemy poza domem w delegacji.... U nas po prostu niema warunków do pracy kierowcy, znaleźć parking, czysty kibel czy prysznic graniczy z cudem, gdyby to wyglądało jak po drugiej stronie wielkiej wody to chyba nigdy bym nie zmienił swojej pracy. Tam wjeżdżasz na trakstop miejsc od groma parkujesz gdzie chcesz idziesz zrobić zakupy, masz nawet lekarza fryzjera, garaż mechaniczny czyściutkie łazienki z ręcznikami no co tu porównywać warunki pracy... |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 04 sty 2021, 0:46 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Już nie mówiąc o tym jak życiowe są tam przepisy odnośnie czasu pracy kierowcy. Masz wszystko pod nosem a i tak w razie potrzeby weźmiesz sam ciągnik i się od biedy przemieścisz. Ja bym tam mógł w podwójnej śmigać bo bardzo podoba mi się rozwiązanie pauzy w trakcie jazdy. Ma to sens na szybkie strzały a nie jak u nas spanie jak geje we dwóch ![]() ![]() |
Autor: | Luka [ 04 sty 2021, 6:30 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Kumpel ma swoją firmę która zajmuje się instalacjami elektrotechnicznymi na silosach i suszarniach do zboża. Robotę znam, bo na przestrzeni kilku lat nie raz sobie dorabiałem. |
Autor: | davo76 [ 04 sty 2021, 8:31 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Dodatkowo przy takiej dziennej robocie pasuje mieć kolejne auto w domu, niby 5 km dziennie ale trza dojechać, wcześniej do kamiona to i torbę na ramię wziął, podszedł kilka minut, załadował i poszedł w trasę... Także to też dodatkowy koszt którego można nie mieć jeżdżąc kamionem... No wszędzie są plusy i minusy... |
Autor: | TwoStepsFromHell [ 04 sty 2021, 10:03 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Ale pewnie robota w delegacji.
I tak i nie. Zależy od miejsca. Siedzę cały tydzień w budzie więc mi nie zrobi różnicy jeśli będę nocował w jakimś hotelu zamiast na oszczanym parkingu.
|
Autor: | Użytkownik usunięty [ 04 sty 2021, 14:33 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wszystko zależy jak zwykle za ile. Kiedyś szukałem pracy jako elektryk, znalazłem firmę która chciała mnie zatrudnić, zrobić btakujace uprawnienia ale robota 90% delegacje po Polsce. Montaż transformatorów, stacji rozdzielczych, instalacji w elektrowniach. Ciekawa robota z pewnością ale 17 zł za godzinę z szansa na maks 20 zł później + 15 zł diety na wyjeździe. Robota dziennie po 10h. Też szczerze mówiąc szału ni ma. Pracując na miejscu można sobie po godzinach łapać jeszcze fuchy to wtedy ma sens i kasa się zgadza a wielu tak robi. Ale żeby zamiast iść na fuchę czy do domu to spać w hotelu to jakoś mnie to nie przekonywało. Zresztą moja mi powiedziala ze jak i tak ma Cię nie być cały tydzień to lepiej żebyś jeździł gdzie jeździsz i zarobisz 1000-1500 więcej. Wszystko ma swoje plusy i minusy ale generalnie jak sam sobie biznesu nie wymyślisz to nigdzie nie zarobisz nie wiadomo jakich pieniędzy i wszędzie trzeba je*ac. A do tego w Polszy coraz trudniej żyć z pieniędzy zarobionych na miejscu. Jak się siedzi w budzie to człowiek stara się oszczędzać, przynajmniej na sobie a jak już praca codziennie w domu to dużo bardziej idą pieniądze, od dawna to zauważyłem ![]() |
Autor: | PrzemoBTC [ 04 sty 2021, 15:47 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Kod: Cytuj:
Koluniu w przeliczeniu na godzinę to Babcia klozetowa zarabia więcej od Ciebie - i zapraszam do dyskusji.
Licząc, że większość z roszczeniowych kierowców takich jak ja policzy sobie 24h w robocie na wyjeździe. To przy dniówce 350zl daje to prawie 14,60 zł na rękę to tyle babcia nie ma chyba. To taka stawka jak w zakładzie pracy bez dodatków za 8h.Jak ktoś z okolic Bielska Białej, lubi jeździć na Włochy to polecam sprobowac w Betatrans-ie. Z pewnością specyficzna firma jak i szef ale płaci bardzo dobrze i bardzo przejrzyste zarobki. Dniowka wychodzą od 340-400 zł w zależności jakie kółko ale dają tak żeby było sprawiedliwie ![]() ![]() |
Autor: | TwoStepsFromHell [ 04 sty 2021, 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Czyli co by nie było to źle. Albo kasa mała, albo delegacja się nie widzi, albo co jeszcze nie tak? W budzie to też delegacja. Też dieta itp płacona ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 04 sty 2021, 16:12 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja tam przez 4 miesiące za nim mi się umowa skończyła miałem do czynienia z nimi 2 razy. Raz bez problemu. Drugi raz 800e za przekroczenia prędkości powyżej 70 na landówce. I to nie zmierzone tylko stali na wysepce lapali polakow, rumunow, litwinow, itd. Nic ich nie interesowalo przy kontroli żadne dokumenty tylko odrazu wbijal do kabiny, do tachografu, nawet języka nie zmieniał tylko po polsku potrafił i wydruk z prędkości robił. Z tym że tam byly wszystkie tacha poblokowane ze się nie dało tego zrobić i to ich wkur***. Przykładów była całą masa. Jak 100 aut latało na Włochy tylko, niektórzy tam grube mandaty płacili za brak wpisu w cmr i inne rzeczy. Niby normalne że za głupotę się płaci ale we Włoszech ceny mandatów są kosmiczne. Generalnie bez znajomości włoskiego przesrane z tego co mi się udało zauważyć. Na północy to jakoś podobno lajt ale na południu już dzicz. Mnie to akurat spotkało w okolicach Matery. Nie mam ochoty jeździć i za byle g*wno oddać pół wypłaty. I gdyby to były opowieści parkingowe to bym tego nie powtarzał ale akurat info z firmy. Sam w to nie wierzyłem dopóki mnie nie spotkało. Dołącz do grupy "Jeżdżę na Włochy" na FB to zobaczysz jakie tam ludzie mają jazdy z włoska policja ![]() |
Autor: | Mikuś [ 04 sty 2021, 18:02 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Szofery Potrzebny gruzik do 60 tyś, ale im taniej tym lepiej, jakiś Man ? TGA? TGX z 1 mln? czy Actros ? z tym przebiegiem pełno tego, oraz firana, jakiej firmy? sprzet na własny użytek, tygodniowo 3 trasy po 100 km wiec tak myśle że nie warto iść w coś lepszego A co do zawodu, u mnie gdzie jeżdżę już Helmut wbił sobie do głowy że aby nie mieć problemów z odchodzącymi kierowcami, najlepszy system to 2/2 z tym że nie kiedy wypada 3 weekendy w domu, do tego spedytor mówiący po PL i jak na razie od roku jest stała ekipa. I twierdze ze jest to najsensowniejszy system aby nie mieć wątpliwości czy nadal jeździć, czy też nie |
Autor: | PrzemoBTC [ 04 sty 2021, 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Ja tam przez 4 miesiące za nim mi się umowa skończyła miałem do czynienia z nimi 2 razy. Raz bez problemu. Drugi raz 800e za przekroczenia prędkości powyżej 70 na landówce. I to nie zmierzone tylko stali na wysepce lapali polakow, rumunow, litwinow, itd. Nic ich nie interesowalo przy kontroli żadne dokumenty tylko odrazu wbijal do kabiny, do tachografu, nawet języka nie zmieniał tylko po polsku potrafił i wydruk z prędkości robił. Z tym że tam byly wszystkie tacha poblokowane ze się nie dało tego zrobić i to ich wkur***.
No więc właśnie. Kto jedzie do IT wie, że mandaty wysokie i można się pilnować z CMRkami czy prędkościamiPrzykładów była całą masa. Jak 100 aut latało na Włochy tylko, niektórzy tam grube mandaty płacili za brak wpisu w cmr i inne rzeczy. Niby normalne że za głupotę się płaci ale we Włoszech ceny mandatów są kosmiczne. Generalnie bez znajomości włoskiego przesrane z tego co mi się udało zauważyć. Na północy to jakoś podobno lajt ale na południu już dzicz. Mnie to akurat spotkało w okolicach Matery. Nie mam ochoty jeździć i za byle g*wno oddać pół wypłaty. I gdyby to były opowieści parkingowe to bym tego nie powtarzał ale akurat info z firmy. Sam w to nie wierzyłem dopóki mnie nie spotkało. Dołącz do grupy "Jeżdżę na Włochy" na FB to zobaczysz jakie tam ludzie mają jazdy z włoska policja ![]() Jak słyszę żale ludzi, którzy dostają 1000 euro mandatu za przekroczenia prędkości ponad 90km/h to mi się śmiać chce... Ja się oduczyłem puszczać auto z górki i śpie spokojnie |
Autor: | davo76 [ 04 sty 2021, 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
To dla mnie taka robota na makarona.... Ja zawsze luzowalem gdzie się do minuty dało ale nie więcej niż 110... Kanadole się wkurzają że jadą cały dzień na tempomacie tylko 105 a reszta ich wyprzedza bo jedzie 75mph... A tu masz za kilka sekund powyżej 90 zapłacić taki cash... Przecież drogi są tam często gorsze niż tu i samochody na bębnach, naczepy też... Po prostu u nas jest takie zdziwianie że chyba dlatego to narazie odłożyłem na bok... |
Autor: | Sebastian_92 [ 04 sty 2021, 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
@Rossi odrazu widać że lubisz po rocznym przebiegu ![]() ![]() @jumas, @PrzemoBTC o jakie wpisy czy sprawy z cmr chodzi wam?? gdzies widzialem cennik mandatów to do 95 chyba jest wmiare znośnie jak coś |
Autor: | andy the driver [ 04 sty 2021, 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
To dla mnie taka robota na makarona.... Ja zawsze luzowalem gdzie się do minuty dało ale nie więcej niż 110...
Generalnie się z tobą zgadzam, ale. Zobacz jaka jest długość i rozstaw osi w Ameryce a jak jest u nas. Tam sama naczepa ma niewiele mniej długości jak u nas cały skład. Plus ci co naprawdę zapindalają mają na czepach tzw spread axle, czyli duży rozstaw między 1 a 2 osią. Do tego trzy osie w ciągniku plus dwie w naczepie i to wszystko sprawia że zespół pojazdów jest dużo bardziej stabilny podczas szybkiej jazdy. Do tego dużo mniejsze natężenie ruchu. Nie jestem zwolennikiem ograniczników, ale nie chcę nawet sobie wyobrażać co by się działo na A4 jakby tych ograniczników nie było Kanadole się wkurzają że jadą cały dzień na tempomacie tylko 105 a reszta ich wyprzedza bo jedzie 75mph... A tu masz za kilka sekund powyżej 90 zapłacić taki cash... Przecież drogi są tam często gorsze niż tu i samochody na bębnach, naczepy też... Po prostu u nas jest takie zdziwianie że chyba dlatego to narazie odłożyłem na bok... ![]() |
Autor: | ciucma102 [ 04 sty 2021, 22:11 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Pytanko mam. Czy przez Paryż z ADR jadąc od Lille na Bordeaux można jechac A86 czy trzeba szerzej A104 |
Autor: | Rossi [ 04 sty 2021, 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Na A86 masz zakazy dla ADR w niektórych tunelach. |
Autor: | Luka [ 04 sty 2021, 22:26 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
I tak i nie. Zależy od miejsca. Siedzę cały tydzień w budzie więc mi nie zrobi różnicy jeśli będę nocował w jakimś hotelu zamiast na oszczanym parkingu.
Niby tak, ale robię z różnymi brygadami i miałbym wątpliwości czy lepiej stać na zaszczanym parkingu, czy mieszkać przez tydzień w jednym pokoju z chłopem, który się nie myje ![]() ![]() |
Autor: | davo76 [ 04 sty 2021, 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Cytuj:
To dla mnie taka robota na makarona.... Ja zawsze luzowalem gdzie się do minuty dało ale nie więcej niż 110...
Generalnie się z tobą zgadzam, ale. Zobacz jaka jest długość i rozstaw osi w Ameryce a jak jest u nas. Tam sama naczepa ma niewiele mniej długości jak u nas cały skład. Plus ci co naprawdę zapindalają mają na czepach tzw spread axle, czyli duży rozstaw między 1 a 2 osią. Do tego trzy osie w ciągniku plus dwie w naczepie i to wszystko sprawia że zespół pojazdów jest dużo bardziej stabilny podczas szybkiej jazdy. Do tego dużo mniejsze natężenie ruchu. Nie jestem zwolennikiem ograniczników, ale nie chcę nawet sobie wyobrażać co by się działo na A4 jakby tych ograniczników nie było Kanadole się wkurzają że jadą cały dzień na tempomacie tylko 105 a reszta ich wyprzedza bo jedzie 75mph... A tu masz za kilka sekund powyżej 90 zapłacić taki cash... Przecież drogi są tam często gorsze niż tu i samochody na bębnach, naczepy też... Po prostu u nas jest takie zdziwianie że chyba dlatego to narazie odłożyłem na bok... ![]() U nas raczej niema widoków żeby poluzowali na legalne 90, oni leją z nas że jakby się tak wlekli jak my to by nic nie zarobili, my zaś gdybyśmy przywozili normy jak oni pod 50 na setkę z takiego rajdowania to też byśmy niewiele zarobili.... ![]() To są jednak dwa światy transportu.... |
Strona 3085 z 3545 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |