Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja bym pojechał DK1 i A1. Rondo w Piotrkowie możesz objechać przez Bełchatów, dużo nie nadrabiasz i wyjedziesz w Kamieńsku wrazie W. Tak samo na powrocie, do Kamieńska idzie ładnie, jak jeszcze teraz otworzyli węzeł na Radomsku to już w ogóle. Z tym masz dobrze, że 80% trasy jedziesz autostradą.

Cytuj:

No dobra a teraz ja potrzebuję się dostać z Olsztyna na Siedlce, jak najlepiej dużym to przejechać w dzień?

Do Mławy i na Przasnysz, Maków i potem już z górki. Chyba, że na bogato to 7 do m. Nowy Dwór.

Jeżeli już do Mławy, to potem Ciechanów- Pułtusk- Wyszków- Węgrów i Siedlce. Miejscami te wojewódzkie są ciut wąskie, ale bez problemu się jedzie

Cytuj:

Jeżeli już do Mławy, to....

Dokładnie, przynajmniej równo jest.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Co potrzebujesz ?

Dostałem prawie 2 h ziemi i zastanawiam się co by można z tym zrobić. Na razie status mam taki sam jak wyżej napisał Jacoo.
Na początku plan był taki żeby to sprzedać ale po głębszym zastanowieniu to trochę szkoda, sprzedać zawsze zdążę i myślę co by można było. Nie oczekuje cudów, kokosów ani podobnych rzeczy - od razu mówię.

Najbardziej bezproblemowo to jest oddać w dzierżawę jakiemuś rolnikowi z okolicy o ile jest ktoś chętny za określoną kwotę, możesz też zgłosić to do dopłat w ARiMR i wtedy wystarczy że raz w roku wykosisz i dopłaty wpływają na konto.

Oprócz dzierżawy raczej innego sensownego wyjścia nie ma, bo z 2h szału ni ma, a tak zawsze coś wpadnie. A jakbyś chciał co zasiać i wszystko najmować to przzy tym areale raczej nie ma sensu

Ciągnik i większość maszyn też dostałem

Sztuka dla sztuki robić z takim kawałkiem coś samemu.

Szkoda czasu pieniędzy i nerwów, sprzedaj ten złom w piz** a ziemię komuś daj do dzierżawy.

"szalikowiec" Też oddałbym w dzierżawę .W mojej okolicy można wyciągnąć tysiaka za hektar plus dzierżawca oddaje Ci dopłaty ,jeśli ziemia nie jest zapuszczona .Z dwóch hektarów więcej nie wyciągniesz chyba że zrobisz jakieś ogrodnictwo. A sprzedać zawsze zdążysz ,jestem po pięćdziesiątce i ziemia u nas nigdy nie staniała.

Nie bede podawac nazwy konkretnych firm ani naganiac ale zainteresuj sie tematem dzierzawy pod farmy fotowoltaiczne.

Chyba ze masz mozliwosc podzielic na budowlane to bym sie nie zastanawial

Interesowałem się wstępnie tematem i przeraża mnie trochę okres na jaki jest dzierżawa (około 30 lat).

Na budowlane może być ciężko. W odległości jakichś 500 metrów stoją dwa wiatraki a poza tym większość ziemi jest 3 klasy.

Chyba rzeczywiście dzierżawa to będzie najlepsza opcja.

nie wiem z jakich okolic jesteś ale widzę że sie nie znasz, czyli jak dla Ciebie najlepsza opcja to dzierżawa bo jak widać pojęcia brak, a teść ojciec pewnie też za wiele nie miał skoro dzielić też nie było czym znaczy nie odbierz tego źle...

sprzedać też przez najbliższe 5lat nie proponował bym bo trzeba zapłacić wówczas podatek (us uwielbia tych którzy nie wiedzą o tym fakcje, a najbardziej tych którzy nie wiedzieli i nie zglosili i ciach 75% ich bodaj)

w super eko orzechy pomidory itd tez nie polecał bym się pchać bo by wyłudzać na to dopłaty to politycy mogą sie tylko pewnie czuć

oczywiście jest tu kluczowy rejon w jakim ta gleba jest III klasa pytanie czy a/b czyli pewnie rejon dość dobrze rozwinięty, czyli kase jakąś tam weźmiesz zawsze.

Takie pytanie, opony naczepowe mega 435/50 19,5 445/45 19,5 jakie to osiąga przebiegi?? dużo mniejsze będą niż 385/55 22,5 np czy tam 65

edit: co to dzierżawy pod farme, nie zastanawia nikogo fakt że to co oni tam proponuje czyli te 8-10tys rocznie i umowa na 30 lat? gdzie załóżmy piachów mogą sobie nakupić po 10-20tys ha, takie firmy a wszystkie są to spółki zoo mają kapitał zakładowy na poziomie 5tys, w ciągu roku potrafi 30razy farma zmienić właściciela, a to wszystko bo są dopłaty eko dla tego typu inwestycji, a tak naprawde działa to na zasadzie wyłudzeń... więc kiedyś można nie dostać rego rocznego czynszu, a i zostać z problemem utylizacji owej farmy

He he, pojęcia rzeczywiście brak ale obiecaną tą ziemię miałem już z 20 lat temu a oficjalnie miałem dostać za 3 lata i sądziłem że do tego coś się zorientuję. Wyszło tak, że dostałem wcześniej. Co do dzielenia to jest po dalszej rodzinie i akurat te dwa hektary są w pakiecie

A w jakim punkcie masz tą ziemię? Mógłbyś też przerobić ziemię z rolnej na budowlaną, podzielić to na 2-3 działki i sprzedać i masz spokój. Wszystko zależy od punktu, bo jak w jakiś krzakach to nikt tego zbytnio nie kupi.

Nie jest w krzakach ale jak pisałem głównie 3 klasa ziemi a taką podobno ciężko odrolnić i druga sprawa - blisko wiatraki.

A to jak wiatraki to nie ma mowy. Pozostaje ci dzierżawa, bo jak nie trudnisz się w rolnictwie, to szkoda zachodu. Chyba, że sprzedasz to i po temacie.

Tiry kupić i teren pod bazę jak ta lala!

Damian Ty masz trochę wyobraźni? 2 hektary podzielić na 2-3 działki? Spokojnie można to podzielić na 20 działek 10-arowych.

Tak napisałem dla przykładu i zapomniałem się, że chodzi o 2ha, pisząc to myślałem o 1ha. Chyba, że działki kupiliby jacyś przewoźnicy ADAR-u, to nie wiem czy na wille, dom dla syna i córki, warsztat, myjnie, biuro, parking na kilka BMW X5 i parę TIRów, te 10 arów by starczyło...

Wszyscy chca dzielić i odrolniać... Któryś chociaż poczytał jakie to koszta i biurokracja?