[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Moja pierwsza trasa - Strona 4
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Moja pierwsza trasa
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=5346
Strona 4 z 5

Autor:  kubi sk [ 13 cze 2009, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Moja pierwsza trasa zaczynała się wiele razy. Tata mi opowiadał ze 3 razy w nocy nie wstałem bo jeszcze chwilkę :):) Ale za 4 razy jest zmobilizowanie ful mama obudziła szybko w ubranka i buty bo tata czeka. Trasa Rzeszów-Lublin-Warszawa-Rzeszów. Jechaliśmy wtedy nówką ivecem eurocargo. do Warszawy nie moglem spać bo nie było gdzie(dzienna kabina) a w drogę z warszawy przespałem cala u jakiegoś gościa na kolanach którego tata brał z Warszawy. Pamiętam rozmowy przez CB, pierwszy obiad w trasie, pierwszy rozładunek. Niezapomniane przeżycie : Chciało by się wrócić do tych czasów. Brak tachografu, ponad 650km bez żadnych pauz. Piękne czasy

Autor:  Trucker_Hawk [ 13 cze 2009, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Nie licząc wcześniejszych jazd Starem w koło komina na mleczarni to...4-5 lat... gdzieś tyle miałem a gdzie?
wieźliśmy cegłę do Łodzi, starym IVECO.
Z tej trasy dużo nie pamiętam, wiem że na budowie w Łodzi utonęłem w błocie przy wysiadaniu z kabiny, później jakiś pijany gość (kierowca do zabrania na powrót :D ), uczył mnie jeździć :mrgreen: już miał odpalać kiedy ojciec w porę się zjawił.
Pamiętam te czasy... Łódź 5 razy w tygodniu :? to był hardkor.
A później gdy byłem coraz starszy to już pamiętałem dokładniej, czerwona Magnumka i trasa do Bremen...później Daily.. do Braunschweig'u. ahhh, jak człowiek powspomina to aż się łza w oku kręci :] hehe


Ojciec mi mówił, że jak byłem taki mały to przebiegałem pod Starem na stojaka. :D
Do dzisiaj trzymam pieczątki ze Świecka czy Olszyny. :]

Autor:  ChorwatPan [ 13 cze 2009, 17:10 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Ja swojej pierwszej trasy nie pamiętam musiałem być naprawdę mały bo tato całe życie w ciężarówce spędził a ja swojego pół razem z nim :) ale najbardziej pamiętam trasy Leszno-Kołobrzeg jak się jeździło z kukurydzą hehe to były czasy,jazda nocą,piękny klimat podróży.

Autor:  krcr [ 13 cze 2009, 17:24 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Cytuj:
Ja swojej pierwszej trasy nie pamiętam
To po co się udzielasz w tym temacie?

Autor:  kkabumm [ 13 cze 2009, 17:47 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Ja w swoją pierwszą trasę ruszyłem z Tatą Manem F-90 z naczepą z Bydgoszczy do Gdańska jakoś w wieku przedszkolnym a teraz mam lat 17 ;) i od tamtego czasu co wakacje towarzysze tacie w trasach :D:D ;)

Autor:  grzelek93 [ 13 cze 2009, 18:05 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Ja w pierwszą swoją trasę pojechałem do Żerowa koło Wrocławia Manem F-2000 :D Miałem wtedy 11 lat :mrgreen: więcej nie pamiętam :U A teraz mam 16 Lat :mrgreen:

Autor:  bosman [ 13 cze 2009, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Moja pierwsza to sobotnie wapno z ZPW Trzuskawica do Marek k. Warszawy. Większość czasu spędziłem siedząc po turecku na tunelu. Ale było fajnie i ciepło na fotelu jechał 2 lata młodszy brat. Na powrocie strzelił akumulator. Wyjazd w nocy powrót popołudniu. Na pworocie leżałem na górnej leżance, 1 nagłe hamowanie i już spadłem na tunel, 2 śniaki i rozcięty łuk :) Poźniej mama niechętnie mnie puszczała.
A traska robiona była na Renault TR310 + silo spitzera.

Autor:  busia [ 14 cze 2009, 11:34 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

W pierwszą trasę pojechałem całkowicie jako pasażer, była to Anglia... potem Ukraina, tu zrobiłem może jakieś 300km za kółkiem, no i w reszcie jako pełnoprawny driver na Korsykę, jednym słowem pięknie, ale te góry, serpentyny no i w połowie gór znak 3,5tony, jak dobrze że nie było jakiegoś niskiego mostku, bo byłby ogromny problem. Było pięknie, ale gdyby nie doświadczony kolega to nie byłoby już tak pięknie :mrgreen: Trasę zrobiliśmy Manem TGA z roku 2006 i naczepą chłodnią Schmitz, bodajże.

Autor:  Bajzel [ 14 cze 2009, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Pierwszej trasy nie pamiętam, bo miałem lekko ponad pół roku jak z rodzicami pojechałem Scanią 113M 380 do Poznania, a pierwsza, która zapadła mi w pamięci to było gdzieś koło 1997 roku Volvem FH12 380 z niską kabiną do Eberswalde po kartony i do Żar do Kronopola, to było coś :D

Autor:  maximus_pl [ 14 cze 2009, 17:37 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

opisujcie w miare mozliwosci trasy gdzie po raz pierwszy byliscie za sterami
bo mialem 3 lata i siedzialem u wujka na kolanach to o kant dupy potluc


przezycia z kierowania, z pierwszej pauzy na parkingu, pierwszej pauzie na parkingu, snie itp itd!!

Autor:  Marix [ 14 cze 2009, 18:19 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Cytuj:
opisujcie w miare mozliwosci trasy gdzie po raz pierwszy byliscie za sterami
bo mialem 3 lata i siedzialem u wujka na kolanach to o kant dupy potluc


przezycia z kierowania, z pierwszej pauzy na parkingu, pierwszej pauzie na parkingu, snie itp itd!!
Wreszcie ktoś sie odważył :roll:

Autor:  maniutek111 [ 15 cze 2009, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa jako KIEROWCA

no no pierwsza trasa już za Tobą... fajnie opisane :-) i wierzę Ci że tak było moja pierwsza była do Duisburga... też było ciekawie na dodatek była zima! powodzonka w przyszłych trasach...

Autor:  Użytkownik usunięty [ 17 cze 2009, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Wszystko przez to, że tytuł tematu można zrozumieć na dwa sposoby. Wystarczyłoby dodać "Moja pierwsza samodzielna trasa" i już problem z głowy :wink: .

Autor:  Sebastek_CF [ 18 cze 2009, 21:15 ]
Tytuł:  Moja pierwsza trasa

Witam Moje pierwsze trasy zaczely sie w wieku 5 lat. Byly to lata 89 wzwyz,jezdzilem wtedy z ojcem c.s kamaz z naczepa do cementu,jezdzilismy z mazur gdzie mieszkam az za kielce po wapno,maczke,cement,pamietam ze na drogach bylo znacznie mniej samochodow niz teraz,a co do ciezarowek to glownie jezdzily tylko Stray,Jelcze,Kamazy noi tak dalej,pamietm ze jak ktos mial w tamtych czasch Liaza to byl kozak,kazdy mu zazdroscil,jezdzilsmy po ta maczke przewaznie 3 razy w tygodniu,nie bylo zadnych tarczek,poprostu ile mogles tyle jechales,to byly czasy,a i jeszcze w miedzy czasie jak nie bylo roboty na cemenyo naczepie to jezdzilismy po asfalt z inna naczepa do rafineri gdanskiej oraz petrochemi plockiej,Ach to byly czasy az lezka sie kreci jak sobie wspomne jak to bylo.Teraz sam jezdze w tej samej firmie co ojciec ale nowszym sprzetem od tych wymienionych wyzej:-)
Pozdrawiam milosnikow oraz kierowcow ciezarowek

Autor:  Jacek [ 19 cze 2009, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Cytuj:
Cytuj:
opisujcie w miare mozliwosci trasy gdzie po raz pierwszy byliscie za sterami
bo mialem 3 lata i siedzialem u wujka na kolanach to o kant dupy potluc


przezycia z kierowania, z pierwszej pauzy na parkingu, pierwszej pauzie na parkingu, snie itp itd!!
Wreszcie ktoś sie odważył :roll:
A może by tak zacząć od siebie? Pisz śmiało! Czy niektórym udzielają się emocje, bo nie mają podobnych wspomnień? Wyżej było pisane: nie masz nic do powiedzenia-nie pisz. O kant dupy potłuc właśnie takie posty. Wieczne narzekanie, jakbyście serwer opłacali i liczyli każde kilobajty. Taki był zamysł tego tematu, by opisywać młodzieńcze lata w kabinie ciężarówki! Powtarzam po raz enty... No, ale najlepiej zrobić smutne oczka i rozpaczać nad losem czyichś postów. Najlepiej zmiany zaczynać od spojrzenia w lustro...
Dziękuję reszcie za bardzo ciekawe wypowiedzi, czyta się z uśmiechem na twarzy.

Autor:  Trucker_Hawk [ 19 cze 2009, 23:37 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
opisujcie w miare mozliwosci trasy gdzie po raz pierwszy byliscie za sterami
bo mialem 3 lata i siedzialem u wujka na kolanach to o kant dupy potluc


przezycia z kierowania, z pierwszej pauzy na parkingu, pierwszej pauzie na parkingu, snie itp itd!!
Wreszcie ktoś sie odważył :roll:
A może by tak zacząć od siebie? Pisz śmiało! Czy niektórym udzielają się emocje, bo nie mają podobnych wspomnień? Wyżej było pisane: nie masz nic do powiedzenia-nie pisz. O kant dupy potłuc właśnie takie posty. Wieczne narzekanie, jakbyście serwer opłacali i liczyli każde kilobajty. Taki był zamysł tego tematu, by opisywać młodzieńcze lata w kabinie ciężarówki! Powtarzam po raz enty... No, ale najlepiej zrobić smutne oczka i rozpaczać nad losem czyichś postów. Najlepiej zmiany zaczynać od spojrzenia w lustro...
Dziękuję reszcie za bardzo ciekawe wypowiedzi, czyta się z uśmiechem na twarzy.
no patrz... w końcu się ktoś odważył :mrgreen:

Autor:  trailer300c [ 24 cze 2009, 10:14 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

witam
moja pierwsza trasa była z Gorzowa do Szczecina "jestem z Gorzowa"
mercedesem actros-em spakowałem się jak na cały miesiąc a ja jednego dnia pojechałem drugiego wróciłem miałem 8 lat
pozdrawiam trailer_300c

Autor:  stasek [ 24 cze 2009, 10:27 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Proponuje wydzielić te posty w których było napisane coś w stylu "Ja jak miałem 8 lat to pojechałem...", a zostawić te które są naprawdę fajne.
A na górze tematu napisać coś co mówiło by jednoznacznie o co chodziło autorowi tematu.

Autor:  Marecki [ 24 cze 2009, 11:01 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Pierwsza trasa to była jak tata rozwoził wokół komina węgiel wywrotką ... pamiętam ten pierwszy wjazd na podwórko gały wyskoczyły bo jak On tu ma wjechać a co za ciężarówka to nie pamiętam ale to chyba był mercedes sk ... a tak to miałem w życiu chyba z 3-4 trasy tylko :( ciągle w wakacje owijanie w bawełnę jest że nie można wozić pasażerów a inni normalnie biorą pojechać w trasę teraz to moje marzenie :(

Autor:  mati685 [ 24 cze 2009, 11:09 ]
Tytuł:  Re: Moja pierwsza trasa

Jeżeli ten ktoś jeździ na ADR to może wozić tylko osoby które mają ADR :wink:

Strona 4 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/