wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Moja pierwsza jazda kat. C ;-) https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=15220 |
Strona 4 z 10 |
Autor: | Marcin_mje [ 08 wrz 2008, 18:14 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | *KroQ* [ 08 wrz 2008, 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Cytuj: ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | wiesiek255 [ 08 wrz 2008, 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
ja oblalem 2 razy juz na C+E na miescie. egzaminator ten sam manewry tez te co ostatnio.zdam za miesiac ![]() |
Autor: | Marcin_mje [ 08 wrz 2008, 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Dzięki za słowa pocieszenia ![]() |
Autor: | Walp [ 08 wrz 2008, 21:19 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Ja też za pierwszym razem poległem ![]() Nie przejmuj się. A na czym poległeś? |
Autor: | CHAOSseba [ 09 wrz 2008, 18:00 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
ja zdalem wczoraj teorie na B+C+CE> B jako baza jest zawsze (niewiem jak w polsce)i bezblednie czego sie niespodziewalem bo mialem problemy z pewnymi pytaniami z B |
Autor: | busia [ 10 wrz 2008, 8:41 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Cytuj: Cytuj: ![]() ![]() ![]() ![]() dokładnie tak jak ja, do każdej kategorii miałem dwa podejścia, nikt nie powiedział że musisz zdać za pierwszym razem, uda sie następnym ![]() ![]() |
Autor: | Marcin_mje [ 10 wrz 2008, 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Poległem hmmm, na czymś wręcz idiotycznym. Jechałem za autobusem przegubowym, który w pewnym momencie zjechał na przystanek. Więc zwolniłem i ok jadę dalej. Nagle słyszę "łup" i widzę jak mi się lusterko składa. Po prostu autobus zatrzymał mi się (po późniejszej analizie) jakieś 5-8 cm za daleko tzn. wyjechał obrysem na mój pas, a ja podjechałem zbyt blisko prawej krawędzi i uderzyłem jego lusterko swoim lusterkiem. Pierwszy raz w mojej przygodzie z kat. C zdarzyło mi się takie coś.... No i pomijając brak wyczucia auta to było ok. Oczywiście poleciałem do kasy.... |
Autor: | K0_VOITH [ 12 wrz 2008, 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Cytuj: Poległem hmmm, na czymś wręcz idiotycznym. Jechałem za autobusem przegubowym, który w pewnym momencie zjechał na przystanek. Więc zwolniłem i ok jadę dalej. Nagle słyszę "łup" i widzę jak mi się lusterko składa. Po prostu autobus zatrzymał mi się (po późniejszej analizie) jakieś 5-8 cm za daleko tzn. wyjechał obrysem na mój pas, a ja podjechałem zbyt blisko prawej krawędzi i uderzyłem jego lusterko swoim lusterkiem. Pierwszy raz w mojej przygodzie z kat. C zdarzyło mi się takie coś.... No i pomijając brak wyczucia auta to było ok. Oczywiście poleciałem do kasy....
oj częste... mnie uczulał instruktor, raz mi zrobił nawet karczemną awanture że wjeżdżam z autobusami na żyletki... następnym razem będzie lepiej! ![]() |
Autor: | hans_quattro [ 12 wrz 2008, 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
to jest to za co sie najczesciej placi na drodze. auto ma 2.4 ale bez lusterek a z lusterkami ma w porywach 3 metry czyli dokladnie tyle ila pas ruchu w miescie. jezeli sie nie odsuniesz to na 90% przylozysz w lustro innego trucka |
Autor: | DEMON [ 13 wrz 2008, 16:54 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
tez sie pochwale pierwsza jazda:) jechalem manem 14.xxx:) nie pamietam co bylo zamiast xxx;) wyjechalem na miasto i on do mnie 5 a ja jak w osobowce:D:D:D a on do mnie przezuc skszynie do mnie i wtym manie jak przerzucam skrzynie to musi byc na luzie i mocno od siebie:D:D kilka razy mialem gafe i zaczelo trzeszczec i oczywiscie przyzwyczajenia z osobowki jazda na LUZIE:D i opiernicz:) a przychaczyc mozna bardzo latwo to jest prawda:) trezba miec oczy nawet z tylu glowy:) i ta predkosc musisz uwazac caly czas:/ wjechalismy na placyk on siedzial obok cisza w samochodzie i po chwili usmiech a jego twarzy ![]() |
Autor: | CHAOSseba [ 16 wrz 2008, 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
a ja myslalem ze majä 2,55 m -a nie 2,4 -?! moj MAN TGA 18430 ma wlasnie 2,55-ez lusterek:) |
Autor: | GrzegorzPPP [ 26 sty 2009, 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Ja też się pochwalę ![]() Dzisiaj miałem pierwsze 3 godzinki ![]() Pojazd to MAN bodajże 8.163 skrzynia 6. Pierwsze wrażenie, to całkiem fajnie się siedzi (wysoko, fotel pneumatyczny) jednym słowem elegancko. Przyszedł instruktor i pojechaliśmy na jakieś wioski żebym się oswoił z autem. Raz miałem problemy z włożeniem 3 bo przeważnie nie robię nic na siłę, a tu jednak trzeba trochę jej użyć (w porównaniu do osobówki) Prędkość przez cały czas ~40km/h. Dostałem ochrzan mały za to że za szybko po dołach jechałem, w osobówce nawet bym tego nie poczuł mimo iż mam twarde zawieszenie, a tutaj odgłosy były jakby się chałupa waliła ![]() Z wioski wyjechałem od razu na krajową 2. Prędkość oczywiście 70km/h i 6 bieg ![]() Później plac ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Parkowanie w miarę ok, mam drobne problemy z parkowaniem do tyłu, raz mi się nie udało, a innym razem byłem albo za blisko lewej albo za blisko prawej linii, przeważnie właśnie prawej. W środę kolejne 2h ![]() ![]() ![]() |
Autor: | MAN [ 26 sty 2009, 14:43 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Cytuj: Z wioski wyjechałem od razu na krajową 2. Prędkość oczywiście 70km/h i 6 bieg Szczerze powiem że nie jechało mi się dobrze. Auto tańczyło na drodze jak chciało (koleiny) Mam nadzieje że zestawy są mniej wrażliwe.
Niestety cię rozczaruje ciągnik siodłowy gorzej się zachowuje w koleinach i dziurach w porównaniu z solówką. Generalnie tym większy rostaw oś tym większy konfort jazdy i prowadzenia
|
Autor: | GrzegorzPPP [ 26 sty 2009, 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
To ja współczuję jeździć kierowcom w koleinach, ja przy 70 się już powoli zaczynałem bać, a co dopiero przy 80-90 ![]() ![]() |
Autor: | MAN [ 26 sty 2009, 14:51 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Cytuj: To ja współczuję jeździć kierowcom w koleinach, ja przy 70 się już powoli zaczynałem bać, a co dopiero przy 80-90
Kwestia przyzwyczajenia i wprawy najgorzej jest na mokrym asfalcie czasami auto jedzie w inną stronę niż się kierownicą kręci ale spoko dasz radę
![]() ![]() |
Autor: | Bajzel [ 26 sty 2009, 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Jak auto załadowane to czuć te koleiny, ale nie ma bólu aż takiego, jak jest pusto to naczepa tańczy. Samym ciągnikiem to już katorga, albo jak woda leży. |
Autor: | ciucma102 [ 26 sty 2009, 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Tez na pierwszych jazdach przeżyłem szok jak jechałem po dziurach. |
Autor: | grendel [ 28 sty 2009, 23:04 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Dziś moje pierwsze 3 h w Star-Man... ![]() Wrażenia: 1. primo - super wreszcie poprowadzić duży mobil (pierwszy raz za kółkiem ciężarowego) 2. wbrew pozorom dość zwinne auto 3. trzeba się przyzwyczaić do "siedzenia na kole" 4. kilka razy dostałem zj^&*% za zbytnie przytulanie się do prawej strony drogi - nawyk z osobówki ![]() 5. po 3 h w Starze powrót Focusem dał wrażenia jakbym wsiadł do bolidu F1 ![]() |
Autor: | ciucma102 [ 28 sty 2009, 23:17 ] |
Tytuł: | Re: Moja pierwsza jazda kat. C ;-) |
Tez dostałem opierdziel za trzymanie się prawej strony, jadać dk1 to często za linie oddzielającą pas ruchu od pobocza najeżdżałem. Ja jak wsiadłem do osobówki to prawie kierownice urwałem taki zamach wziąłem |
Strona 4 z 10 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |