wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Egzamin C+E https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=12090 |
Strona 23 z 27 |
Autor: | mikolaj211 [ 16 sie 2012, 20:46 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Opisz jeśli możesz coś więcej, co konkretnie poszło nie tak, pozwoli to innym (może i mi?) uniknąć pewnych błędów... |
Autor: | Michu15 [ 16 sie 2012, 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Tak było w Poznaniu.... Zdawałem dwa razy, za każdym razem miałem problem z podczepieniem. Hmmm, problem? dużo powiedziane, po prostu bolec nie chciał do końca spaść. Ja też nie chciałem spuszczać tego zaworku od hamulcy ale nie ma się czego bać, po to on jest ![]() ![]() Na włączonym zapłonie, za każdym razem nie chciał mi wskoczyć wsteczny. Musiałem zapalić go i na włączonym wstecznym zgasić ;/ ( dla mnie to jest chore, zostawić ciężarówkę na biegu ale dobra, nie o tym mowa) PS. Ludzie, gdybym ja wam miał tak radzić to nie słuchajcie i nie wierzcie internetowi ![]() Komu jak komu ale instruktorowi chyba zależy na tym by kursant zdał nie ?;/ przecież z tego mają pieniądze.... mikolaj211 widziałeś się z instruktorem, nie pomyślałeś, żeby jemu się zapytać? Nawet jeżeli zapomniałeś, masz jego nr ;/ |
Autor: | mikolaj211 [ 21 sie 2012, 11:31 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Witam, egzaminu w piątek niestety nie zdałem ![]() Sprawdzenie płynu do spryskiwaczy i kierunkowskazów, zaczynamy spinanie. Nie podjechałem idealnie, pół metra przed ostro odbiłem w prawo, uderzyłem dość mocno, wychodzę - bezpiecznik się nie schował. Egzaminator kazał mi wykonać "szarpanie" i powiedział, że gdy się schowa pokaże mi to ruchem ręki w lusterku (co mnie bardzo mile zaskoczyło, chyba zazwyczaj tak nie robią?). Zacząłem szarpać zbyt mocno, egzaminator podszedł i mówi, że jeszcze raz tak zrobię i przerwie mi egzamin... Potem już delikatnie kilka razy przód/tył i się udało. Dalsza część spinania bez problemu, przy sprawdzaniu świateł dosłownie biegałem, udało się "idealnie w 10 min". Tutaj egzaminator do mnie z pytaniem: "Panie kierowco zawodowy z kat C, czy prawidłowe zamknięcie burt oraz prawidłowe rozmieszczenie i zabezpieczenie ładunku ma znaczenie?" Mówię, oczywiście że tak, a on pyta czemu tego nie sprawdziłem? Ja na to, że sprawdziłem obchodząc zestaw przy sprawdzaniu oświetlenia, a ładunek obejrzałem, gdy kładłem kliny na przyczepę. Teraz pytanie - czy takie sprawdzenie jest obowiązkowe (kolejny raz mówię, że chodzi mi o wymogi egzaminacyjne)? Wiele czytałem na ten temat i nie znalazłem nic, może po prostu przeoczyłem. Egzaminator ustawił auto na łuku, ja zapinam pasy, już wszystko gotowe, kiedy woła mnie na zewnątrz - zaczęło uciekać powietrze z tego zespolonego złącza od pneumatyki, poprawiłem. Kolejna wątpliwość - gdybym trafił na innego egzaminatora, to mógłby mnie za to oblać? Po zakończonym spinaniu wszystko było ok, dopiero po czasie się tak stało.. Dalsza część placu bez problemu, łuk do tyłu bez żadnego podciągnięcia, nawet nie wiem, czy choć raz się zatrzymałem ![]() No i zaczynamy miasto... Na kursie z miastem zero problemów w zasadzie od 10 ostatnich godzin z kat C, przez wszystkie 25 z CE... Na samym początku pokonała mnie skrzynia, najpierw ruszyłem z 4, jeszcze w ośrodku, auto mi zgasło ;/. Po wyjechaniu na miasto kilka razy jakiś zgrzyt, potem z 5 włączyłem 8... Nie wiem na prawdę czemu tak, nie mogłem tego ogarnąć. Pierwsze światła, lewoskręt... Bardzo krótkie cykle zmiany świateł (tzw. skrzyżowanie im. 112zł, ludzie z Częstochowy znają ![]() Co dalej chyba mówić nie muszę, w drodze powrotnej do WORDu miło sobie gadaliśmy, Pan pokazywał co i jak ze skrzynią. Na koniec pochwalił mnie za sytuację na rondzie tuż przy WORD - ja zawracałem lewym pasem, na prawy pas "bardzo nie ładnie, jakby nie mógł poczekać" wjechał TIR, musiałem trochę się namęczyć, żeby mu drogi nie zajechać. Powiedział również, że do placu nie ma żadnych zastrzeżeń (spinania nic nie skomentował), podejrzewa, że do skrzyni bym się przyzwyczaił. No i ostatnie zdanie - "Powodzenia na następnym egzaminie, bo stać pana, żeby go zdać". Terminu następnego jeszcze nie mam, jutro muszę się zapisać. Jak zwykłe miałem napisać dwa zdania o egzaminie, a wyszedł esej ![]() Pozdrawiam. |
Autor: | ARTORIUS [ 11 wrz 2012, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Witam Zdawał ktoś C+E w MORD Nowy Sącz? chodzi mi ogólnie o jakieś istotne wskazówki na placu itp. Bardzo proszę o pomoc. |
Autor: | VeRay [ 12 wrz 2012, 0:35 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Jak dostaniesz białego TGA z naczepą, to zdasz bez problemu. Jest krótszy niż TGX. |
Autor: | ARTORIUS [ 18 wrz 2012, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Jeszcze jedno moje pytanie dotyczące egzaminu w MORD w Nowym Sączu, mianowicie kolejność spinania i rozpinania przewodów- instruktor powiedział że mam spinać i rozpinać w nastepującej kolejności: elektryka, żółty i czerwony pneumatyczny zapytałęm go kilka razy nawet, ale mówił że tak jest OK. Nie wiem co myśleć bo kolega zdawał kilka miesięcy temu i rozpinanie wykonywał w kolejności odwrotnej ![]() Nie wiem co robić... pomoże ktoś ? Pozdrawiam |
Autor: | Prto [ 18 wrz 2012, 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
kolego, jak podpinasz najpierw elektryczny- żeby w nocy było widać oświetloną naczepe/przyczepe później żółty- sterowanie układem czerwony- zasilanie jak rozpinasz najpierw czerwony- odcinasz zasilanie pneumatyki później żółty- odcinasz sterowanie układu na końcu elektryka- aby naczepa/przyczepa była jak najdłużej oświetlona |
Autor: | ARTORIUS [ 18 wrz 2012, 22:47 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Właśnie tak cały czas myślałem, tylko instruktor coś namieszał chyba mówiąc mi ze ta sama kolejność spinania jak i rozpinania naczepy jest ![]() |
Autor: | ARTORIUS [ 20 wrz 2012, 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
... teraz pytanie : kogo mam słuchać żeby przez taką głupotę nie oblać egzaminu... ![]() |
Autor: | wiciu2 [ 20 wrz 2012, 16:36 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: ... teraz pytanie : kogo mam słuchać żeby przez taką głupotę nie oblać egzaminu...
Przez coś takiego egzaminu nie oblejesz. Poniżej masz wyciąg z rozporządzenia odnośnie egzaminowania. Zrób tak jak jest tam napisane i nikt nic ci nie powie.![]() b) sprzęganie przyczepy z pojazdem silnikowym (sytuacja wyjściowa - pojazd silnikowy obok przyczepy) - na wykonanie zadania osoba egzaminowana ma nie więcej niż 10 min, Czynności wykonywane w trakcie sprzęgania: - podjazd pojazdem silnikowym przed przyczepę, - cofnięcie pojazdem silnikowym w kierunku przyczepy w sposób umożliwiający dokonanie sprzęgnięcia, - regulacja wysokości zaczepu przyczepy (w przypadku gdy konstrukcja przyczepy to umożliwia), - dokonanie połączenia zaczepu przyczepy z hakiem lub zaczepu pojazdu silnikowego oraz zabezpieczenie przed rozłączeniem, - podłączenie do pojazdu silnikowego: przewodów elektrycznych przyczepy (silnik pojazdu wyłączony), przewodów hamulcowych przyczepy, sprawdzenie działania świateł przyczepy, zwolnienie hamulca postojowego jeżeli przyczepa jest w niego wyposażona. To jest dokładny zapis z rozporządzenia. Ja na egzaminie w pierwszej kolejności podłączałem pneumatykę a potem elektrykę. Tak naprawdę nie ma to wpływu na ocenę poprawności wykonania zadania. |
Autor: | ARTORIUS [ 21 wrz 2012, 23:10 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Dzięki wielkie kolego ![]() ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Zdzihu [ 26 wrz 2012, 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Mam pytanko, jak robimy tzw. "Rękaw" i gdy wychodzimy z ciężarówki to silnik ma być zgaszony? |
Autor: | lukasz9090 [ 26 wrz 2012, 16:47 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: Mam pytanko, jak robimy tzw. "Rękaw" i gdy wychodzimy z ciężarówki to silnik ma być zgaszony?
Nie gasimy silnika, pamiętaj tylko o hamulcu awaryjnym i o ponownym zapięciu pasów jak w pośpiechu wskoczysz do auta.
|
Autor: | grzegor9 [ 26 wrz 2012, 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Z drugiej strony hamulec awaryjny sygnalizuje zakończenie manewru. |
Autor: | mk61 [ 26 wrz 2012, 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: Z drugiej strony hamulec awaryjny sygnalizuje zakończenie manewru.
Jaja sobie robisz, prawda?
|
Autor: | grzegor9 [ 27 wrz 2012, 0:40 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Ktoś kiedyś na forum tutaj o tym pisał. |
Autor: | lukasz9090 [ 27 wrz 2012, 7:07 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: Z drugiej strony hamulec awaryjny sygnalizuje zakończenie manewru.
Bez urazy kolego ale spróbuj tylko opuścić pojazd ze zwolnionym hamulcem awaryjnym, wynik na pewno będzie pozytywny ![]() ![]() |
Autor: | mk61 [ 27 wrz 2012, 13:54 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: Ktoś kiedyś na forum tutaj o tym pisał.
To są bujdy nie mające odzwierciedlenia w przepisach. W instrukcji egzaminowania nie jest napisane, jak "sygnalizować" zakończenie zadania. Tutaj rolę gra czynnik ludzki i na przykład egzaminator może od razu machnąć ręką, żebyś zaczął następne zadanie, a może podejść Ci do okna i zapytać, czy zakończyłeś, a również, gdy sprawdzasz odległość, wracając do kabiny możesz mu powiedzieć "wszystko w porządku, zakończyłem".
Cytuj: spróbuj tylko opuścić pojazd ze zwolnionym hamulcem awaryjnym, wynik na pewno będzie pozytywny
Otóż to.
|
Autor: | profesor74 [ 27 wrz 2012, 23:40 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Cytuj: Z drugiej strony hamulec awaryjny sygnalizuje zakończenie manewru.
Bzdury ![]() Cytuj: Tutaj rolę gra czynnik ludzki i na przykład egzaminator może od razu machnąć ręką, żebyś zaczął następne zadanie
Dokładnie tak miałem przy egzaminie na kat. D , podjechałem na łuku tyłem do pachołków i chciałem wyjść sprawdzić ( chodź wiedziałem że dobrze stoję ) a egzaminator od razu machał żeby na garaż jechać.
|
Autor: | Bratt [ 04 paź 2012, 20:05 ] |
Tytuł: | Re: Egzamin C+E |
Panie i Panowie potrzebuję info odnośnie egzaminu c+e w Warszawie na Odlewniczej. Na co mam zwrócić uwagę? Jak egzaminatorzy? Ogólnie napiszcie co i jak? Potrzebuję w miarę świeżych informacji. Z góry podziękował:) |
Strona 23 z 27 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |