Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2683
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Kup lokalną gazete, sprawdz nekrologi i wybierz jakiegos mezczyzne w odpowiednim wieku i podaj go jako kierujacego :wink:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6309
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...ale spójrz na to szerzej: gdyby opłaty ustanowić jedynie od firm dokonujących przewozów zarobkowych...
gdyby opłaty były tylko od brodatych, wąsatych, parzystych numerów lub nie, byłoby co innego. ALE TAK NIE JEST.

uważasz, że kolega zakładający ten temat zapoznał się z przepisami i na skutek ich zawiłości zrozumiał fałszywie, że opłata jest pobierana tylko od pojazdów wykonujących przewozy zarobkowe i w tym przekonaniu wjechał na płatną drogę, a teraz czuje się oszukany?

czy olał wszystkie przepisy, wjechał na drogę płatną i jak przyszło do płacenia próbuje się na wszelkie sposoby wywinąć?
gdyby wystarczającym powodem byłoby ocieplenie klimatu w Pernabuko, to też by się na to powoływał i przekonywał, że to miało bardzo istotny wpływ na jego postępowanie.

moim zdaniem: jesteś facetem: zrobiłeś źle, a czy to był z niewiedzy, z roztargnienia, miej na tyle odpowiedzialności w sobie, aby ponieść konsekwencje.

chyba że będziemy tworzyć wzorzec kierowcy specjalnej troski.

natomiast co do prawa o ruchu drogowym: czy uważasz Orys, że ten akt prawny przekracza możliwości Twojego intelektu i Twojej inteligencji, aby zapoznać się z nim?

wprowadzając opłaty ViaToll było tylko jedno kryterium: pojazdy i zespoły pojazdów ponad 3,5t DMC.
uważasz to za zbyt zawiłe dla przeciętnego człowieka?
czy można by wprowadzić bardziej proste kryterium?

kryterium jakie proponujesz: pojazdy i zespoły pojazdów powyżej 3,5t DMC wykonujące transport zarobkowy. za transport niezarobkowy według Ustawy o Transporcie Drogowym rozumie się:
niezarobkowy przewóz drogowy – przewóz na potrzeby własne – każdy
przejazd pojazdu po drogach publicznych z pasażerami lub bez, załadowanego
lub bez ładunku, przeznaczonego do nieodpłatnego krajowego i międzynarodowego
przewozu drogowego osób lub rzeczy, wykonywany przez
przedsiębiorcę pomocniczo w stosunku do jego podstawowej działalności
gospodarczej, spełniający łącznie następujące warunki:
a) pojazdy samochodowe używane do przewozu są prowadzone przez
przedsiębiorcę lub jego pracowników,
b) przedsiębiorca legitymuje się tytułem prawnym do dysponowania pojazdami
samochodowymi,
c) w przypadku przejazdu pojazdu załadowanego – rzeczy przewożone są
własnością przedsiębiorcy lub zostały przez niego sprzedane, kupione,
wynajęte, wydzierżawione, wyprodukowane, wydobyte, przetworzone
lub naprawione albo celem przejazdu jest przewóz osób lub rzeczy z
przedsiębiorstwa lub do przedsiębiorstwa na jego własne potrzeby, a
także przewóz pracowników i ich rodzin,
d) nie jest przewozem w ramach prowadzonej działalności gospodarczej w
zakresie usług turystycznych;


i to uważasz będzie bardziej proste i przejrzyste?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 kwie 2014, 16:16
Posty: 3

Witajcie,

Ja całkowicie podzielam emocje autora. Sam wczoraj dokonałem tego czynu i osobówką z przyczepą przejechałem w dwie strony płatnymi dwoma odcinkami (w sumie 37km) a miałem powyżej 3.5dmc. Zorientowałem się po powrocie przy oddawaniu przyczepy. Nie mam problemu z karą jako taką - przecież zrobiłem to co zrobiłem - nieważne że nie świadomie - dałem du.y i tyle. Mam problem jednak z tym, że natychmiast zadzwoniłem do viatoll aby dowiedzieć się jak mogę zapłacić zaległą opłatę nawet z dodatkową rozsądną karą (przejazd 8zł, kara np 300zł) to dowiedziałem się że się "nie da". Wszędzie kur...wa się da tylko nie u nas.... Żeby było ciekawiej szukam cały dzień mapy z zaznaczonymi bramownicami kontrolnymi - czy załapałem się na zdjęcia się czy nie. I co? Nie ma takiej mapy! Teraz jak ten baranek będę czekał może miesiąc może rok aż mi łaskawie przyślą....

Może wy wiecie gdzie jest taka mapa? Ja nie, a chciałbym się przygotować do ewentualnej konieczności zapłaty 6, 12 lub może i więcej tysięcy złotych...

Olek


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
wszystko to wynika z nieznajomości prawa o ruchu drogowym i paru aktów prawnych dotyczących tego tematu.

ludziom nie znającym tego, prawo o ruchu drogowym widzi się faktycznie jako coś mistycznego, zawiłego, tajemniczego jak księga czarnoksiężnika dostępna tylko wybrańcom.

a prawda jest taka, że jak ktoś umie czytać i pisać, posiada inteligencję średniego szympansa, musi mieć jeszcze chęć i poświęcić trochę czasu, a po zapoznaniu się z przepisami okazuje się to dość proste.

jednak dla bardzo wielu ludzi bycie kierowcą kojarzy się tylko z manualnymi umiejętnościami prowadzenia pojazdu i na tym poprzestają.
Cyryl, ale wlasnie tak powinno dzialac prawo, ze moj ojciec-emeryt jezdzacy z pieskiem do lasu, czy moja zona czasem wracajaca autem z imprezy (ze mna na kanapie z tylu :P) nie musieli studiowac tegoz prawa.
I w Irlandii tak to dziala - np przejade obwodnica Dublina i nie zaplace 2e to za kilka dni przyjdzie list z wezwaniem na 6e a po 2 tygodniach dopiero "kara". Jasne, proste i bez niespodzianek j.w.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6309
Lokalizacja: Wrocław

OK,

nie musieli, ale wszelkie zmiany jakie zachodzą w prawie, czy to odnośnie ruchu drogowego, czy podatków, czy nieruchomości (jeżeli jesteś właścicielem) musisz śledzić.
w sprawie podatków możesz wyręczyć się księgowym, w sprawie nieruchomości agentem/zarządcą, a w sprawie samochodów, możesz zatrudnić kierowcę.
Cytuj:
...Cyryl, ale wlasnie tak powinno dzialac prawo, ze moj ojciec-emeryt jezdzacy z pieskiem do lasu, czy moja zona czasem wracajaca autem z imprezy (ze mna na kanapie z tylu :P) nie musieli studiowac tegoz prawa...
ostatnio miałem małą przygodę z takim właśnie kierowcą, który chciał wymusić na mnie pierwszeństwo, bo nie wiedział iż przepis o tym, że zawracający na skrzyżowaniu musi ustąpić wszystkim, został zmieniony chyba jakieś 20 lat temu. ile się jeszcze nasłuchałem w jaki sposób uczę jeździć.

nie unikniemy zmian w prawie, bo za życia jednego człowieka, sytuacja na drogach zmienia się, a wraz z nią prawo.

nie bardzo lubię jak się mnie robi w konia.
dzisiaj mamy kryterium dotyczące opłat będące w jednym rozporządzeniu składające się z 7 wyrazów.
Orys proponuje kryterium (jakie podałem) składające się ze 151 wyrazów, ale w dwóch oddzielnych aktach prawnych.

proszę mi tylko nie wmawiać, że ta propozycja jest prostsza i mniej zawiła.

nie bardzo rozumiem, co nim (Orysem) kierowało i jak w tym widzi prostotę, ale boję się że jak przekona więcej ludzi, to ja obudzę się w kraju w którym Prawo o Ruchu Drogowym zamiast 140 artykułów, będzie miało 1000, a Orys będzie się śmiał patrząc w jaki bigos nas wsadził w ramach prostowania naszego prawa.

Orys nie atakuję Cię osobiście, ale te propozycje jakimi próbujesz mnie uraczyć w imię mojego dobra, bo ja żadnego dobra dla mnie w tym nie widzę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 kwie 2009, 1:47
Posty: 232
Samochód: 2004 volvo vnl64t300
Lokalizacja: Bychawa

Wracając do tematu w większości podpisuję się pod spostrzeżeniami Orysa.

Płatny odcinek powinien być oznakowany bardziej czytelnie i każda stacja paliw przy takim odcinku powinna mieć możliwość wniesienia opłaty.
W USA wjazd na taki odcinek jest poprzedzony 3!!!!! dużymi tablicami informującymi, że zbliżamy się do odcinka płatnego z informacją jakich pojazdów to dotyczy i informacja o ostatnim zjeżdzie na drogę alternatywną. Czytając jakiś rok temu jakieś zakręcone paragrafy była tam wzmianka o drogach alternatywnych dla viatoll ale jak jest to wiadomo. Cyryl na pewno jest zorientowany o czym mówię.
Przez dłuższy czas miałem dla tego człowieka duży szacunek za posiadaną wiedzę ale po ostatnich kilku miesiącach czytania jego wypowiedzi w wielu wątkach zaczynam rozumieć skąd w naszym codziennym życiu tyle paradoksów, które są ciągle karmione nawet przez ludzi z branży.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 kwie 2014, 9:56
Posty: 14

Skoro poszliśmy w kierunku skomplikowania polskiego prawa to też mam na ten temat swoje zdanie.
Ludzie którzy je tworzą powinni po prostu "zajrzeć za granicę" i ściągnąć pewne gotowce. To już jest wystarczy zastosować. Oto kilka ciekawostek które mi się podobają za granicą lub drażnią w Polsce:
1. Dlaczego w Polsce wolno wyprzedzać na autostradach prawą stroną? Przepis pozwala na jezdniach jednokierunkowych wyprzedzać również z prawej. W to wchodzi również droga ekspresowa z pasem zieleni. Czy autor tak chciał czy tak wyszło a ktoś klepnął?
2. Austria to kraj który kocham za to że:
a) na jednych tablicach możesz mieć zarejestrowanych kilka aut. Dostajesz jeden kpl. tablic i tyle dowodów rejestracyjnych ile chcesz (nie wiem czy nie przesadziłem ale 3 na pewno) do tych numerów przypisać samochodów. Ubezpieczenie płacisz za najdroższy, ale warunek jest taki że w ruchu może być tylko jeden samochód.
b) na autostradzie jest winietka (jeżdżę osobowym) z przyczepą czy bez nikt się nie czepia przekroczonych 3.5t.
c) jak ciągniesz łódź osobówką (5 ton sama łódź z przyczepą) na prywatne potrzeby 2 razy w roku by ją zwodować i z powrotem to policja w ciasnych zakrętach pokieruje ruchem żebyś przemknął. NA KATEGORII B. Wrzucasz pomarańczowy kogut na dach i jedziesz. Oczywiście mowa o przejazdach lokalnych - nie możesz tak jechać przez cały kraj.
d) Mandaty są bardzo drogie - ale w terenie zabudowanym. Przekroczenia prędkości na autostradach są karane wręcz symbolicznie - płaciłem kilkakrotnie.
e) Wolno do obiadu wypić piwo i jechać autem. Niedawno do 0,8 ;) teraz 0,5.
3. Bramki za granicą a w PL:
a) jak podjeżdżasz to masz wielki przycisk by w niego rąbnąć i metr dalej wyskoczy bilet. U nas trudno w niego trafić, trzeba się zatrzymać i czekać na drukowanie. W wielu miejscach za granicą bilet drukuje się jak podjeżdżam - jeszcze szybciej.
b) cennik opłat za poszczególne odcinki umieszczony jest wiele metrów przed punktem poboru opłat by przygotować gotówkę. W Polsce - tuż za okienkiem kasowym. Po co?

P. S. Podwyższyłem czujność podczas jazdy i szukam informacji o opłatach za drogi DMC >3,5 tony. Przed chwilą wróciłem z Niemiec i tak: wyjeżdżając z Polski Niemcy informują na dużym znaku: Pojazdy o DMC>12t = MYTO. Wracając do Polski w Olszynie zobaczyłem jakąś litanię małych tabliczek jedna pod drugą i strzałkę w prawo. Litanii nie da się przeczytać będąc w ruchu. Domyśliłem się że pewnie tam trzeba skręcić by kupić BOX i w tym momencie byłem pod pierwszą bramownicą. Stoi tuż przy Nysie Łużyckiej. Wstyd! Potem przejechałem ponad 60 km po "betonach" i pomyślałem że jeśli za tej jakości drogę płaci się karę w wysokości 3.000 zł za każdy odcinek to kogoś w tym kraju należy powiesić.

Mam jeszcze kilka sugestii. Cyryl mam nadzieję, że nie będziesz nigdy maczał palców w tworzeniu prawa bo zginiemy.

[Edit]

Cyryl, proszę podpowiedz jako wybitny specjalista - chodzi o tekst podkreślony. Ja rozumiem, że opłacie podlega zespół pojazdów samochód + przyczepa lub naczepa której DMC>3,5 tony (bez samochodu). Więc ja z przyczepą lekką odpadam prawda...

Art. 13. 1. Korzystający z dróg publicznych są obowiązani do ponoszenia opłat za:
1) parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie płatnego
parkowania;
2)
3) przejazdy po drogach krajowych pojazdów samochodowych, w rozumieniu art. 2 pkt
33 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108,
poz. 908, z późn. zm.), za które uważa się także zespół pojazdów składający się z pojazdu
samochodowego oraz przyczepy lub naczepy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5
tony, w tym autobusów niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej.


Ostatnio zmieniony 28 kwie 2014, 9:02 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Połączyłem posty


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Mci - współczuje tego wykroczenia, pewnie ITD już wie ile jaki samochód może ważyc z przyczepką i kontroluje. Widzi się tego pełno, non stop jakieś auto z przyczepką a już przyczepka z dwoma osiami to aż strach pomyśleć.

Cyryl, nie wiem dlaczego nektórzy Ci tu tak schlebiają masz wiedzę ale mądrzysz się w tym temacie jak Profesor nad studentem 1 roku. MCI chce się odwołać, założył temat, pewnie też szuka rozwiązania w tym temacie. Nie wierze, że BMW nic tu nie znaczy, od razu skojarzyliście gościa cwaniaczka co próbóje ominąc prawo. Jak dla mnie MCI odwołuj się ile wlezie, tu naprawdę tylko takim postępowanie można coś wskurać - jak ktoś tu jest nieuczciwy to ITD próbójąc ściągać kolejne pieniądze. I nie bądźcie takimi aptekarzami o 5 a nawet 50kg bo na codzień macie takie rzeczy na sumieniu że strach pomyśleć. Ciekawe czy w innych dziedzinach życia też tak skrupulatnie podchodzicie do tego jak was karzą za nieznajomość debilnego prawa. Już widzę jak pochylacie głowę i posypujecie popiołem bijąc się w pierś, nie bądźcie śmieszni.

Jak dla mnie powinni wysłać pismo lub małą grzywnę/punkty karne i ostrzec kierowcę, że kolejne naruszenie zagrozi karą np. 6000 zł. Niedorobiony mamy system kar, ludzi traktują jak potencjalnych przestępców.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5091
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Mci - współczuje tego wykroczenia, pewnie ITD już wie ile jaki samochód może ważyc z przyczepką i kontroluje. Widzi się tego pełno, non stop jakieś auto z przyczepką a już przyczepka z dwoma osiami to aż strach pomyśleć.

Cyryl, nie wiem dlaczego nektórzy Ci tu tak schlebiają masz wiedzę ale mądrzysz się w tym temacie jak Profesor nad studentem 1 roku. MCI chce się odwołać, założył temat, pewnie też szuka rozwiązania w tym temacie. Nie wierze, że BMW nic tu nie znaczy, od razu skojarzyliście gościa cwaniaczka co próbóje ominąc prawo. Jak dla mnie MCI odwołuj się ile wlezie, tu naprawdę tylko takim postępowanie można coś wskurać - jak ktoś tu jest nieuczciwy to ITD próbójąc ściągać kolejne pieniądze. I nie bądźcie takimi aptekarzami o 5 a nawet 50kg bo na codzień macie takie rzeczy na sumieniu że strach pomyśleć. Ciekawe czy w innych dziedzinach życia też tak skrupulatnie podchodzicie do tego jak was karzą za nieznajomość debilnego prawa. Już widzę jak pochylacie głowę i posypujecie popiołem bijąc się w pierś, nie bądźcie śmieszni.

Jak dla mnie powinni wysłać pismo lub małą grzywnę/punkty karne i ostrzec kierowcę, że kolejne naruszenie zagrozi karą np. 6000 zł. Niedorobiony mamy system kar, ludzi traktują jak potencjalnych przestępców.
to że prawo w zakresie pojazdów do 3,5 tony jest wadliwe wszyscy wiedzą - jednak jest to prawo, którego należy przestrzegać.
nie ma znaczenia czy BMW czy maluch z przyczepą dwuosiową (hipotetycznie) chodzi o zasadę.
itd sprawdza pojazdy w cepik-u i po sprawdzeniu podejmuje działania.
bardzo dawno temu mądry Pan mówił: nie karzę cię za to, że złamałeś to czy tamto (prawo) tylko za to żeś d..a i dałeś się złapać.
odwoływać się można ale żaden sąd nie wypowie się pozytywnie i nie anuluje nałożonej kary.
to co proponujesz (mała grzywna + punkty) nie mieści się w zakresie prawa - wysokości kar są zapisane i nie mogą być niższe.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6309
Lokalizacja: Wrocław

xxx

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 11 maja 2014, 5:29 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Orys proponuje kryterium (jakie podałem) składające się ze 151 wyrazów, ale w dwóch oddzielnych aktach prawnych.

proszę mi tylko nie wmawiać, że ta propozycja jest prostsza i mniej zawiła.
Moderatorzy eksmitowali do osobnego wątku akurat ten mój post w którym Ci odpisałem: moje kryterium było prostsze i mniej zawiłe, bo proponowałem postawić odcięcie tych, którzy muszą płacić na linii tych, których obowiązują już istniejące ustawy o transporcie zarobkowym i tych ktorych nie obowiązują.

W takiej sytuacji ci, którzy amatorsko jadą z przyczepą na wakacje, nie musieliby się przejmować, więc kryterium ich obowiązujące wynosiłoby 0 wyrazów. Ci zaś, którzy dokonują przewozów zarobkowych muszą już i tak zajmować się konkretnymi aktami prawnymi dotyczącymi ich działalności. W ich przypadku kryterium wynosiło by cztery wyrazy "Przewożąc zarobkowo płacę viatolla".

Na pewno zatem byłyby to prostsze kryteria niż obecne.

zzx: prawda, ale właśnie w tym rzecz, że wszyscy się zgadzamy, że rozwiązanie jest wadliwe a pomimo tego wszyscy tylko kulą uszy po sobie i krzyczą na faceta, który dał upust swojemu rozgoryczeniu.
Cytuj:
widzisz, jeżeli dopuści się margines 5kg, to zaraz ktoś się spyta dlaczego nie 10, a potem dlaczego nie 15kg i tak w nieskończoność.
jeżeli dopuści się margines 100kg "nadwagi" za co będzie ostrzeżenie, to za chwilę będą odwołania: "nie bądźcie takimi aptekarzami jak dopuściliście 3,6t to dajcie margines 10kg" itd.

takich będzie tysiące. aby jak Ty sugerujesz takie wypadki rozpatrywać indywidualnie i wysyłać niskie kary oraz ostrzeżenia, trzeba będzie zatrudnić pewnie z kilkanaście osób do tych zadań, wynająć dla nich pomieszczenia, wyposażyć ich w komputery, sprzęt biurowy itp.
a wtedy koszty tego poniosą ci, którzy karnie płacą.
z jakiej racji ci uczciwi mają ponosić koszty roztargnienia, niewiedzy czy zaniechania innych?
A nie wystarczyłoby zwyczajnie zrobić tabelki "przy przekroczeniu o wartość do A kg kara wynosi X złotych, przy przekroczeniu o wartość pomiędzy A i B kara wynosi Y złotych a przy przekroczeniu o więcej niż B kara wynosi Z złotych? Po co od razu armie urzędników i tak dalej? Ja taką tabelkę mogę zrobić gratis.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5091
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:

A nie wystarczyłoby zwyczajnie zrobić tabelki "przy przekroczeniu o wartość do A kg kara wynosi X złotych, przy przekroczeniu o wartość pomiędzy A i B kara wynosi Y złotych a przy przekroczeniu o więcej niż B kara wynosi Z złotych? Po co od razu armie urzędników i tak dalej? Ja taką tabelkę mogę zrobić gratis.
nie wystarczy zrobić tabelki nie ma takiej potrzeby - na razie przepis jest jasny " nie masz maszynki płacisz 3 tyś, masz maszynkę ale źle zaprogramowaną płacisz 1,5 tyś".
dzielenie pojazdów na pojazdy zarobkowe i nie zarobkowe spowoduje jeszcze większy bałagan (jak ustalić po czasie jaki to był przewóz?).
można ( i trzeba) wyłączyć tylko pojazdy kempingowe cała reszta powinna płacić.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
nie wystarczy zrobić tabelki nie ma takiej potrzeby - na razie przepis jest jasny " nie masz maszynki płacisz 3 tyś, masz maszynkę ale źle zaprogramowaną płacisz 1,5 tyś".
Propozycja tabelki była alternatywą na propozycję Cyryla zatrudniania armii urzędników, którzy rozpatrywaliby każdy przypadek indywidualnie.
Cytuj:
dzielenie pojazdów na pojazdy zarobkowe i nie zarobkowe spowoduje jeszcze większy bałagan (jak ustalić po czasie jaki to był przewóz?).
A jak się ustala kto jest przewoźnikiem w innym kontekście?
Cytuj:
można ( i trzeba) wyłączyć tylko pojazdy kempingowe cała reszta powinna płacić.
Są jeszcze ludzie którzy nie prowadzą działalności i przekraczają okazjonalnie 3.5t - np. ktoś, kto wypożycza sobie przyczepę od Statoila żeby wywieźć stare meble na wysypisko. Oni również powinni być zwolnieni.

Jak dla mnie odcięcie powinno być na linii działalnosci gospodarczej: prowadzisz działalność zarobkową:
1. masz firmę przewozową, ale np. takze budowlaną czy ogrodniczą i pojazd tej firmy przekracza 3.5t? Płacisz.
2. Nie masz firmy, nie prowadzisz w żaden sposób działalności gospodarczej - nie płacisz.

Tak to jest zorganizowane w Wielkiej Brytanii i działa. Jeśli nie mam działalności gospodarczej mogę sobie nawet TIRa kupić i płacić za niego groszowe podatki jako Private HGV i to działa.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 kwie 2014, 9:56
Posty: 14

A dziś kolejny kwiatek:

objazd bezpłatnej drogi krajowej 35 na wysokości Bielan Wrocławskich jest poprowadzony płatną S8 oraz płatną A4. I inspektorzy mówią jednogłośnie - należy się opłata. Będą kolejne kary, bo od dziś rano obowiązuje nowy objazd i jak zawsze na rondzie jechałeś na Wrocław to dziś znak objazd - i jeśli nie skojarzysz od razu, że nie masz VIATOLLA to płacisz karę. Na zastanowienie masz raptem kilka sekund - tyle co trzeba czasu na przejechanie 3/4 ronda.

I jeszcze jedno - nie ma objazdu dla rowerów!

Cyryl przestań popierać tych którzy stworzyli to prawo, bo dotychczas mówisz ich językiem. To są ludzie do wymiany jak i te przepisy. Oni nie jeżdżą i nie słuchają tych którzy jeżdżą tylko studiują na Harwardzie i pochodnych potem tworzą przepisy które trzymają się tylko "KUPY".


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Gdyby ludzie czegoś nie robili i nie odwoływali się tak jak Ty czy ja i wielu innych i nie walczyli z głupimi przepisami to płacilibyśmy już pewnie za chodzenie pieszo. Rozumiem, że trzeba się stosować do prawa ale jak prawo jest niesprawiedliwe, głupie i wykorzystywany do tego w tak cwany sposób to co?

Robią co chcą, utrudniają a my zawsze mamy płacić z pochyloną głową, a g**** prawda. Nie płać tylko się odwołuj. Co innego gdyby faktycznie ciągał to przyczepkę non stop i zabierał ludziom robotę. A tak to co kawałka drogi nie mogą odżałować? Przepisy i "PRAWO". Tu nawet nie chodzi o to że można się odwoływać ale TRZEBA! Inaczej nic się tu nie zmieni.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Myślę, że masz dużo racji.

W krajach cywilizowanych charakterystyczne jest to, że duch prawa jest ważniejszy niż litera prawa. Dlatego na Zachodzie na przykład nikt nie ugania się za pieszymi chodzącymi na czerwonym tak długo jak oni nikomu nie szkodzą.

Odwoływanie się jest dobra metodą. Mamy do tego prawo, więc dlaczego nie? A poza tym, jak się wszyscy bezsensownie kasowani zaczną odwoływać to moze urzędasom przyjdzie do głowy w końcu, że utrzymywanie armii biurokratów zajmujących się odwołaniami kosztuje drożej niż faktyczne przychody które można uzyskać od danej grupy (choć to akurat nie będzie działać przy takich drakońskich karach).

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lut 2014, 12:46
Posty: 9

Cytuj:
A poza tym, jak się wszyscy bezsensownie kasowani zaczną odwoływać to moze urzędasom przyjdzie do głowy w końcu, że utrzymywanie armii biurokratów zajmujących się odwołaniami kosztuje drożej niż faktyczne przychody które można uzyskać od danej grupy.
Obawiam się, że taka sytuacja nie nastąpi. Już szybciej zatrudnią dodatkowych znajomych/rodzinę.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 kwie 2009, 1:47
Posty: 232
Samochód: 2004 volvo vnl64t300
Lokalizacja: Bychawa

Cytuj:
W krajach cywilizowanych charakterystyczne jest to, że duch prawa jest ważniejszy niż litera prawa
Podpisuję się pod tym zdaniem dwoma rękami. W USA pomimo tego, że policja krótko trzyma obywateli , jest coś takiego ,że za czyn mało szkodliwy kara często kończy się na upomnieniu i jest to subiektywna ocena policjanta. Nie wspominając już o wysokości kar za podobne wykroczenia.
Przełożyłem kiedyś I-pass (odpowiednik viabox) do auta z wypożyczalni i po dobrym miesiącu przyszła nota obciążeniowa za nie zapłacone bramki na autostradzie na kwotę ok 300$. Po telefonicznej rozmowie dowiedziałem się, że auto z wypożyczalni powinno być zgłoszone, że jeżdzi z moim czytnikiem bo inaczej zostało potraktowane jak auto które nie płaciło pomimo, że z mojego konta były pobierane pieniądze. Sprawa zakończyła się opłatą manipulacyjną 16$ bez konieczności wysyłania czegokolwiek na piśmie i to jest normalnie funkcjonujący system i do takiego czegoś należy dążyć.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 kwie 2014, 9:56
Posty: 14

Problem istnieje już od kilku lat lecz władza zamiast coś zmienić olewa bo nikt tam premii nie dostanie za to ze się nad czymś pochyli. Dziwnie aktywni są wszyscy politycy jedynie przed wyborami - wtedy chodzą do fryzjera, solarium i fotografa.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5091
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Problem istnieje już od kilku lat lecz władza zamiast coś zmienić olewa bo nikt tam premii nie dostanie za to ze się nad czymś pochyli. Dziwnie aktywni są wszyscy politycy jedynie przed wyborami - wtedy chodzą do fryzjera, solarium i fotografa.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ty pierwszy dzień jesteś w kraju "mlekiem i miodem płynącym"?

zawsze tak było nawet za komuny tylko wtedy nie latali do fryzjera tylko"z gospodarską wizytą" oczywiście "niezapowiedzianą".

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: