znalazłem jeszcze coś takiego http://moto.allegro.pl/okazja-scania-93 ... 71838.html wydaje się całkiem realne, tylko wóz troszkę zabytkowy. A moja kalkulacja opiera się na 26 litrach więc jeśli zestaw 40t pożre 33 L a jeżdżąc 4-ro ośką nieraz łacznie 56-60t byłem w stanie spalić po budowie połowa ładownych 35 L to myślę, że przy dmc 24t powinienem być wstanie osiągnąć wynik 25-26 bez większego pocenia łydek
. a samochodzik mi się marzy a poczętk nie widzę innej drogi niż spedycja. Jeśli mam jeździć to czemu nie spróbować zapewniają pracę non stop. A z obliczeń wychodzi mi, że jest szansa, a może być fiasko, jednak przy pewnym zabezpieczeniu finansowym nie powinno być problemu.
. Natomiast pamiętaj o jednym, że wysiłek i koszty poniesione przy założeniu działalności i zakupie auta nigdy nie będą adekwatne do zysków przy jeździe dla spedycji. Tyle samo, no może delikatnie mniej zarobisz gdzieś na etacie a tam kosztów nie masz żadnych, no i brak ryzyka zepsutego auta itp. Na kokosy nie licz! Jeśli o tym zapomnisz to srogo się na spedycji przejedziesz... Z resztą najnowsze przepisy (jeszcze szczerze mówiąc nie do końca wiem o co w nich chodzi) szybko wykończą takie małe firmy z jednym, dwoma autami. Zapewne między innymi i mnie