Mam zwężkę 300 metrów od pracy
z 2 pasów robi się jeden....
korek codziennie na prawym pasie dłuuugi
lewy pas pusty
dlaczego robi się ten korek ?
no cóz.. bo coniektórzy jeździc nie potrafią. Auta sie zatrzymują, auta ruszają, gdyby robiły to płynnie to nie było by kłopotu, ale jeden sie zatrzyma, wrzuci na luz, auto przednim ruszy, ten zanim wrzuci bieg to juz pare sekund mija, zanim ruszy to ten przed nim jest już 30 metrów dalej. Przemnóżcie to przez kilkadziesiąt pojazdów w tej kolejce /na prawym pasie cały czas/ i jesli co piąty tak opóźni ruszenie to ten na końcu stoi , i stoi , i stoi...
Idea zamka jest taka, że nawet jak sie ten na prawym pasie zagapi, to ten z lewego już zdązy w lukę wjechać i nie ma pustych dziur...
Czasem trafiaja sie nauczyciele blokujący lewy pas 'zeby nikt nie cwaniakował' i nie wjeżdzał w te luki zostawione przez gapowiczów.
Są juz na takich sposoby.
Tak, dojezdzam lewym pasem do samego końca, tak, czekam aż którys z zająców na prawym sie zagapi i nie zdaży ruszyć tak płynnie jak ten przed dnim, tak wbijam się w tę lukę.
I tak będę robił
aż sie nauczą płynnie ruszać i luk nie bedzie, ale wtedy pewnie korek w tym miejscu zniknie
