Wątpie żeby coś się zmieniło... Ojciec pracuje w biurowcu przy ich bazie i opowiadał że patrzy przez okno a tam tłum ich floty przed bramą stoi gotowych do spisania.. Póżniej zaczęło miejsc brakować to gdzieś indziej pojechały zestawy... Po chwili patrzy,a tam policja bo kierwocom popuściły nerwy i zaczęło się groźnie robić

Wieczorkiem na baze podskoczyłem to na bazie wszyscy pościskani, kierwocy przepakowują się do osobówek i tylko słuchać ,,piękne" wiązanki

Przejeżdżając obok Mojsiuka zauważyłem kilka, również ich ciągników...
Ponać coś zarząd namieszał...
Fotka z ich bazy:
