Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 01 lut 2008, 19:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Cytuj:
tak dobrze to tylko w erze...


najpierw zapraszamy do firmowego działu dyspozytorów na pare dni
zobaczycie jakie są stawki na rynku
zobaczycie ile auto zarabia

i wtedy mozemy rozmawiać o wyplacie


niestety, zeby kierowca dostawał takie kwoty o jakich mówisz musi sie wyprowadzić z tego kraju i pojechac do unii, tu w polsce są troche inne realia :(
a kto jest temu winny??? a my to niby gdzie żyjemy jak nie w uni??? czy polski przewożnik jezdzi za inny fracht???jak tak to dlatego że kiedyś sie przebijali kto pojedzie taniej aby wygryść konkurencje zza płotu!!! a ile zarabia auto to jest problem właściciela firmy a nie kierowcy,i ile by nie miał to zawsze płacze i ciekawe dlaczego sie tak powiększa liczba taboru???rozdają im te wozy???a ogulnie to temat dotyczy warunków idealnych i takie przedstawiamy a co by chciał szef mieć to nie w tym miejscu

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 01 lut 2008, 19:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
a kto jest temu winny??? a my to niby gdzie żyjemy jak nie w uni??? czy polski
w tej tańszej częsci unii
Cytuj:
przewożnik jezdzi za inny fracht???jak tak to dlatego że kiedyś sie przebijali kto pojedzie taniej aby wygryść konkurencje zza płotu!!! a ile zarabia auto to jest
dwa razy tak
dodaj do tego jeszcze litwinów ktorzy potrafią pojechac za jeszcze ciut mniej :)
Cytuj:
problem właściciela firmy a nie kierowcy,i ile by nie miał to zawsze płacze i ciekawe
zawsze moze kierowce wywalić z pracy, i samemu wsiąść za koło, wtedy zarobi więcej ;)
albo pojechać na zmywak do irlandii i zarobic na wypłate dla chłopaków kiermanów...

podejżewam ze wybierze wariant pierwszy, i wtedy to problem kierowcy a nie wlasciciela ;)
Cytuj:
dlaczego sie tak powiększa liczba taboru???rozdają im te wozy???a ogulnie to temat dotyczy warunków idealnych i takie przedstawiamy a co by chciał szef mieć to nie w tym miejscu
efekt skali, jak działa - masz wyżej, część kosztów stałych rozbita na kilka wozów sprawia ze rentowność całej inwestycji sie zwiększa, niestety nie liniowo a progresywnie, ale mimo wszystko idzie do przodu.

Zawsze możesz zostać szefem ;D
Hehe


Ja zauważylem ze jedną z pierwszych rzeczy ktorych uczy sie kierowca po wsiąściu na zestaw są podstawy księgowości. Po tygodniu umie już liczyć ile to ten ch* jego pracodawca trzepie kasy na jego pracy ;) Niestety, komplikacja polega na tym ze nie odróznia przychodu od zysku, zapomina o odliczeniu pewnych 'bonusowych' kosztów i o paru innych sprawach...

wiec , zejdźmy na ziemie i sie wyprowadźmy :)
albo zacznijmy realnie podchodzic do tego co mozemy tu osiągnąć.

wtedy da sie zorganizować liste życzeń tak , ze jest i wilk syty, i owca cała

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 01 lut 2008, 20:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
w tej tańszej częsci uni
bo to my jako kraj zaniżamy swoją wartość
Cytuj:
zawsze moze kierowce wywalić z pracy, i samemu wsiąść za koło, wtedy zarobi więcej ;)
albo pojechać na zmywak do irlandii i zarobic na wypłate dla chłopaków kiermanów...

podejżewam ze wybierze wariant pierwszy, i wtedy to problem kierowcy a nie wlasciciela ;)
bardzo mądre rozwiązanie!!!wiedz że kierowcą to można być u tego czy innego szefa i czy tu w Polsce czy tam w irlandii,a to czy on sie odnajdzie na zmywaku???ciężka sprawa-hihihihi
Cytuj:
Zawsze możesz zostać szefem ;D
Hehe
nie zazdroszcze im tego chleba i rozumiem też ich sytuacje a ten początek roku 2008 woła o pomste do nieba!!!nie pamiętam tak cieniutkiego okresu i rozróżniam obrót od zysku netto i dalej podtrzymuje swoje argumenty-to nie jest nasz problem,trzeba za tyle jezdzić żeby starczyło na utrzymanie tych wszystkich kosztów związanych z prowadzeniem firmy a litwa to mały kraj i nie
zaspokoją potrzeb za wszystkich w transporcie

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 01 lut 2008, 20:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

widzisz

do czasu kiedy wiekszosc kierowców i pracowników firmy bedzie podchodziło tak jak piszesz 'to nie mój problem tylko jego' to na specjalnie dużą poprawe nie ma co liczyć...


dlatego tez najlepiej działaja firmy rodzinne, gdzie wszystkim zależy zeby było jak najlepiej :) kierowcy nie robia boków i MYŚLĄ podczas realizowania zadania, pan z działu technicznego nie wymaga poganiania go przez szefa zeby pomyslał troche i kupił płyn do spryskiwaczy w hurtowni raz a dobrze, a nie jeździł co dwa dni na pobliską stacje benzynową (bo akurat tam ma procent od tego co jego firma zapłaci), pan z działu spedycyjnego umie liczyć i jak jest umowa z firmą na transport palet, ale platne jest dopiero wtedy jeśli ilość wywiezionych przekroczy X, to tak zorganizuje prace zeby nie okazywało sie ze 90% roboty idzie firmą kurierską, bo on liczyć do X nie potrafi i zaplanować trasy... bo po co, to problem szefa, jemu sie nalezy i tyle ;)


i tym optymistycznym akcentem...
skończmy ten temat :)

kierowca to wyzyskiwany
wlasciciel to wyzyskiwacz


wlasciciel bedzie jeździł Mercedesem Sklasą, a kierowca nie, i tyle :)

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 01 lut 2008, 20:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
widzisz

do czasu kiedy wiekszosc kierowców i pracowników firmy bedzie podchodziło tak jak piszesz 'to nie mój problem tylko jego' to na specjalnie dużą poprawe nie ma co liczyć...
a niby ma brać na swoje barki że szef jedzie za słabą stawke to my też nie chcemy bo przecież i on nie ma???bo sie godzi na taką to nie ma!!!
i to nie jest tak że "WIDZISZ" zrozum że mówimy o warunkach idealnych dla nas!!!a nie o utrzymaniu miejsc pracy i zrozumieniu dla szefa i jego trudnej sytuacji :idea:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 01 lut 2008, 20:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

:)


to ja chce zarabiać 30.000zł miesięcznie

i wiecej mi nie potrzebna ;D

no, wekendy w domu oczywiscie...
w zasadzie to popołudnia i wieczory też ...

a w zasadzie to 40.000 bym chciał

_________________
Krzysiek


Ostatnio zmieniony 01 lut 2008, 20:54 przez Mca, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie piszemy post pod postem.Używaj opcji zmień.


Post Wysłano: 01 lut 2008, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

widzisz Krecik, jednak wersja z przywożeniem kasy przez szefa ze szparagów jest widać bardziej przekonywająca niż Twoje wyliczenia.
jeżeli ja mówię, że większość pracowników jest o tym święcie przekonana to patrzą na mnie jak na idiotę.

warunki idealne:
rezydencja, 5 czarnej służby, osobisty angielski lokaj i Merlin Monroe na telefon.
po co wogóle pracować? dlaczego obstajemy w półśrodkach?

kiedyś gdy okazało się, że za pewne pieniądze można w naszym sejmie kupić ustawę, ktoś zapytał mnie: jak byś miał nieograniczone finanse, jaką ustawę byś kupił?
moja odpowiedź mogła być tylko jedna: ustawę zasadniczą, czyli konstytucję. na mocy której ustanowiłbym siebie bogiem i kazałbym oddawać sobie cześć w każdy świąteczny dzień.

jak już fantazjować to na całość.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 01 lut 2008, 23:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

a tymczasem powrót na ziemie

PL/Toruń -> F/Caen -> PL/Toruń = 3114km spedycja oferuje 2000 EURO

24 tony, żaden tam doładunek czy coś...

mauty po stronie przewoźnika, nikt nic nie zwraca


to sobie dzis posiedze w domu ;)

_________________
Krzysiek


Post Wysłano: 02 lut 2008, 8:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

może podam przykład pracy, gdzie wysokość zarobków jest gwarantowana i można ją przewidzieć z wyprzedzeniem.

znam dwóch kierowców, którzy dla jednego klienta robią w cyklu dwutygodniowym 3 kursy. odległość w jedną stronę 700km. ponieważ jest to praca dla bezpośredniego klienta frachty są wysokie i płaca dla kierowców też (w stosunku do nakładu pracy - każdy weekend w domu), jednak monotonnia jest bardzo uciążliwa. inaczej mówiąc większość kierowców nie w stanie wytrzymać jeżdżąc w to samo kółko, wybierając mniejsze zarobki, trudniejsza pracę. a jeden z tych kierowców robi to 9 lat, zaś drugi 6.
z zastępstwem na 2 - 3 tygdnie nie ma kłopotów, ale na stałe nie ma chętnych.

więc jak widać warunki idealne nie zawsze są idealne. najgorsze jest to, że w zamian nawet za idealne warunki płacowe trzeba pracować.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: