wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
WORD Szczecin https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17328 |
Strona 16 z 44 |
Autor: | emgie89 [ 18 mar 2009, 14:21 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
a jest ktoś kto niedawno zdawał w krakowie? jak poszło, czym jeździliście i w której szkole robiliście kurs? |
Autor: | halekg [ 18 mar 2009, 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Gratki dla wszystkich, którzy zdali przede mną!!!!!! Mi też się udało i to za pierwszym razem. Samochód to renault Premium, rok 2008. WORD Tarnobrzeg. Kategoria: C. Zdałem dnia 17.03.09. Plac to: łyżwa, skośny, poprzeczny tyłem. Lekko nie było ale cel osiągnięty ![]() ![]() ![]() |
Autor: | grendel [ 20 mar 2009, 6:56 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
19.03.09 miałem w WORD Kielce egzamin na kat. C. Na początek testy; tu byłem na 200% pewny swego, rozwiązywałem testy kilka minut ale i tak zrobiłem jeden błąd w teście ale najważniejsze ![]() Po testach czekanie na egzaminatora... dość długo ale cóż jesteśmy w Polsce. Ok. godziny od rozpoczęcia pisania testów przyszedł Egzaminator wyjaśnił co i jak i zaczęły się moje obawy - będziemy jeździć na Star Man TGL/S wersja C/N - pojazd ok. 1,5 metra dłuższy niż ten którym się uczyłem dodatkowo dwustopniowa skrzynia biegów z którą też nigdy nie jeździłem ![]() ![]() No dobra pomyślałem - nie ja pierwszy nie zdałem za pierwszym razem Na placu pierwszy z nas oblał, ja poszedłem jako drugi i mimo że trochę z obsługą codzienną się motałem to już jazda okazała się pikuś - żadnych poprawek manewrów, żadnego mierzenia linijką ![]() Ja jechałem jako pierwszy - trasy już opisywał nie będę, brak czasu... - mi "zleciało" bardzo szybko, stres robi swoje. Dodam tylko, że Pan Egzaminator mimo że z placu odrzucił 50% zdających (nie wiem jak miasto bo nie czekałem na pozostałych - bardzo zimno) i generalnie sprawiał wrażenie nieco "szorstkiego" w obyciu był bardzo sympatycznym człowiekiem i na siłę na pewno nikogo nie oblał... Dużo zdających opowiada legendy o "krwawych" nikczemnych egzaminatorach... Nie bardzo mi się chce w nie wierzyć - egzaminator też człowiek a wcale nie musi być kochającym i tulącym do siebie wylęknionych zdających żeby być dobrym fachowcem. Najlepszym "sposobem" na egzaminatorów jest robić wszystko dobrze, ot i cała prawda. Koniec końcem dołączyłem do grona zdających na C za pierwszym razem i powiem szczerze jestem z siebie bardzo zadowolony. ![]() |
Autor: | Duduś [ 23 mar 2009, 14:58 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Dzisiaj miałem egzamin w WORD w Kielcach,zdawaliśmy na nowym Manie ,było nas czterech na egzaminie,mnie i jeszcze jednemu koledze się udało,czyli statystycznie wyszło dobrze ![]() Muszę powiedzieć,że Manem jeździło się wyśmienicie,a i miałem szczęście,że trafiłem na normalnego egzaminatora. |
Autor: | DEMON [ 24 mar 2009, 14:49 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
HISTORIA ZYCIA SZCZESCIAZ:D a wiec tak jak mnie wyczytano i widzialem ze nie bede na tym samochodzie co chcialem to Kurcze:D Egzaminator wszedl przywital sie i poprosil dowod a wiec zaczynamy rozprzeganie przyczepy rekawiczki ubralem i ogien:D:D:D Poszlo sprawie... NAstepnie sprzeganie wszytsko ladnie pieknie podnosze podpore a on do mnie Co Pan robi?? jest pan pewien ze weszlo ja mowie ze chyba nie a on prosze zobaczyc na ten guziczek on musi sie schowac:] prosze szarpnac tyl i przod i wskoczy:) tak tez sie stalo:) zaczal padac snieg wiec szybko wlaczalem swiatla po kilka naraz ok udane ![]() Podjezdzam do przodu zatrzymalem sie 10 cm od strefy zatrzymania a egzaminator ze przed druga proba zebym wykonal sobie luk:) wykonalem i pomyslalem ok LAtwo(pozory) Proba druga nie za wesola:/ za wczesniej zlamalem i zaczelo mi najezdzac na LINIE:( do tego lusterka bylu strasznie ustawione:/ i tak co chwile przod tyl przod tyl ale udalo sie ... Skosne bez problemu oraz prostopadle tylem tez:) i w miasto na miescie juz spokojnie wszytsko bez problemow:):) przy wjezdzie do WORDu za wczesniej zlamalem i zachaczylem o kraweznik... Wjechalem na miejsce gdzie wyjezdzalem a egzaminator ze ZAlicze PAnu:):) Ja usmiechniety podziekowalem i pojechalem do Domu:) I SPOKOJ DO KONCA ZYCIA Z WORD:D:D:D |
Autor: | wscieklak [ 25 mar 2009, 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
I ja dołączyłem do grona szczesliwców posiadajacych kat C ![]() Mianowicie dzis zdałem egzamin, pare godz temu. (oczywscie za 1 razem ![]() Wszysto poszło prawie jak po masle jedynie mała korekta łuku, poniewaz odległosc była za duza, potem zatoczka eleganco i bardzo trudny manewr hehe ruszanie ze wzniesienia hehe ![]() A miasto poszło jaks spłatka, wszysto sie udało idealnie egzaminator podsumował jazde słowami : ,,Bardzo dobra jazda, oby wiecej takich zdajacych było,, jestem z siebie bardzo zadwolony i dumny hehe ![]() pozdrawiam |
Autor: | Filipsky [ 28 mar 2009, 11:06 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Witam ![]() Mnie też udało się zdać egzamin za pierwszym razem ![]() czwartek 26.03.2009 9:00 teoria (0 bł ) godz 10:20 Manewrówka ( Prostopadłe przodem i zawracanie na 3 ) godz 13:35- 14-25 Jazda po mieście Na teorii było nas siedmiu chyba wszyscy ją zaliczyli, na placu było nas pięciu dwie osoby niestety poległy ;( Pozostała trójka zdała za pierwszym razem, Muszę powiedzieć, że stres był większy niż na egzaminie kat. B zwłaszcza oczekiwanie po manewrówce na jazdę w ruchu miejskim (mam nazwisko na literę Ś byłem na ostatni) Na mieście jeździłem na prawdę dobrze ![]() Jestem też pewien że egzamin na prawko to LOTERIA ![]() ![]() w Piątek 3.04 prawko powinno być do odbioru ![]() |
Autor: | DEMON [ 28 mar 2009, 11:14 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
TAK JAK MOWISZ:) CZYSTA LOTERIA:):) |
Autor: | NormalnY [ 04 kwie 2009, 13:43 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Witam Ja również zaliczyłem egzamin za pierwszym razem ![]() Powiem szczerze, myślałem że będzie gorzej – poszło ja po maśle Praktycznie nie maiłem stresu ( może przez to że uprawnienia na B mam już prawie 18 lat ), miałem w życiu kilka egzaminów – więc chyba już się przyzwyczaiłem. Egzamin rozpoczął się o 7.15 ( najpierw testy ) Egzaminator posprawdzał dowody , porozsadzał nas po stanowiskach . Krótkie omówienie co i jak z przyciskami , parę wyjaśnień ( do pytań niektórych zdających ) . No i START : Testy miałem rozwiązane po 2 min J , ale dla pewności przeleciałem jeszcze raz testy i po 5 min miałem już testy zaliczone. Cisza na sali ( 20 osób ) była jak by nikogo nie było J - tak posiedzieliśmy jeszcze z 15 min ( czekaliśmy aż wszystkie osoby zakończą egzamin ). Ok. – wszyscy zaliczyli Teraz egzaminator dla kursantów na B wyjaśnił im parę rzeczy i poszli na plac. My na C zostaliśmy ( było nas 5 osób, w tym jedna Pani która miła chyba koło 50 lat ) Losowanie zadań i wyszło : - łuk - parkowanie skośne - parkowanie tyłem ( 90 stopni ) Egzaminator wyjaśnił co wolno, ile jest poprawek i za co jest oblanie egzaminu ( tu głównie chodziło mu o miasto ) Ok. – wszystko zrozumieliśmy , to idziemy na plac i tam czekamy aż miły głos Pani z głośnika wyczyta nasze Nazwisko Jak weszliśmy na plac , tam już czekały na egzamin 3 osoby ( na C ) przed nami , chyba mieli powtórkę z jazdy bo tych osób nie było na teoretycznym , a po nas doszły jeszcze 3 osoby , czyli było nas 11 osób. Jeździły dwa auta ( MANy TGL ) Ja zdawałem jako 7 osoba i do tej pory zdała tylko jedna osoba , 1 tylko wyjechała na miasto , ale wróciła z miasta już obok jako pasażer , 5 osób oblało na placu ( w tym Pani ) która dwa razy na łuku zatrzymała się chyba z 5 m przed końcem cofania . Ok. – wyczytali moje nazwisko Sprawdzenie dowodu , pytanie egzaminatora czy wszystko jasne, i czy ja mam jakieś pytanie – odparłem że wszystko raczej jasne. Kamizelka na siebie , fotel , lusterka , kierownica , pasy , światła , sprawdziłem jeszcze w lusterku ustawienie samochodu ( obierałem sobie punkt w którym miałem zatrzymać się ) , uchyliłem ¾ okno – i w tym momencie podszedł samochodu egzaminator i przestawił dolne lusterko ( panoramiczne ) po stronie kierowcy , uśmiechnąłem się tylko ( punkt obrałem sobie w dużym lustrze ) . Ruszyłem , do końca łuku , stop , i cofanie – i na końcu cofania zatrzymałem się za szybko około 0,3, m Druga próba – wyszło ok. Teraz parkowanie skośne – ok. Parkowanie tyłem - ok. Lecimy na miasto – głownie jeździłem koło Manhatanu później po jechaliśmy koło Stoczni Przez około 50 min nie zrobiłem ani jednego błędu ( ale jestem dumny J ) – dwa razy tylko chciałem ruszyć z górnej skrzynie , ale szybka przerzutka na dolną i ruszanie odbywało się prawie płynnie . Wracając z miast do ośrodka już byłem pewien że zdałem i wiedziałem że na niczym mnie już nie „zagnie”. Jesteśmy już w ośrodku , stop , hamulec ręczny , światła – nie kazał gasić auta Chwila ciszy , popatrzałem na Egzaminatora – no ( kiwnął głową z takim podziwem ) jazda Ok. ( dodatkowo pokazał kciuk do góry ) , tylko trochę z biegami się Pan „zamotał „ – ZALICZONE !!! Podziękowałem , wysiadłem , oddałem kamizelkę , uśmiechnąłem się do siebie J - zaliczone !!! Wszystkim zdającym mogę doradzić – nie stresujcie się !!!! na spokojnie jest naprawdę dużo łatwiej , ja tak to tego podszedłem. Teraz kurs na „przewóz rzeczy” i w Grudniu ruszam na C+E Powodzenia |
Autor: | Łoto [ 04 kwie 2009, 23:38 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: a jest ktoś kto niedawno zdawał w krakowie? jak poszło, czym jeździliście i w której szkole robiliście kurs?
No jest ![]() Na CE za drugim razem, kurs w OES - Renault Premium, jak na egzaminie. Za pierwszym razem tradycyjnie nie poszło przy parkowaniu tyłem. W MORDzie plac jest niestety za krótki i do końca nie widać słupków - na placu OESu nie miałem z tym problemu. Egzaminator był po prostu normalny: wytłumaczył, pożartował, rozładował atmosferę. |
Autor: | duży mobil [ 05 kwie 2009, 7:41 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
To i ja wam się pochwale moi kochani koledzy.W piątek 03.04. zrealizowałem cel mojego życia,zdałem kat.C o której marzyłem od 5-go roku życia (wcześniej był strażak),musze wam przyzanć ,że jeszcze nie mogę dojść do siebie z wrażenia.Zacznijmy od początku,pod WORD-em Warszawa byłem już o 4 rano zaoapatrzony w całą torbę pączków i napoi(oczywiście bezalkoholowych) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Latmir [ 05 kwie 2009, 7:48 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Twój tekst to dobra fantazja.... |
Autor: | koleś [ 06 kwie 2009, 15:16 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
dziś zdałem C+E za pierwszym ![]() wylosowaliśmy marnie, skośne i prostopadłe tyłem, ale nie myślałem o tym bo bardziej bałem się sprzęgania bo nie zrobiłem tego nawet raz, ale poszło jak po maśle, manewry idealnie, aż egzaminator mnie pochwalił:) jednak nie cieszyłem się zbytnio bo ten sam rok wcześniej pochwalił mnie gdy zdawałem na B i po 5 minutach już byłem oblany ![]() ![]() |
Autor: | !shark! [ 16 kwie 2009, 15:36 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
No i ja też dołączyłem dzisiaj do grona osób mających C+E. WORD Częstochowa |
Autor: | Filipsky [ 16 kwie 2009, 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: byłem już o 4 rano zaoapatrzony w całą torbę pączków i napoi(oczywiście bezalkoholowych)
![]() ![]() Cytuj: nareszcie wyrwałem się z korków i wyjazd na drogę z ograniczeniem do 80k/h,pomyslałem yeahhhh nareszcie zobacze możliwości tego złomu i pedał w podłogę
![]() ![]() Cytuj: Wynik pozytywny i wręczył mi medal z ziemniaka .Chwalił mnie ok 5 min. za perfekcyjną jazdę i opanowanie sprzetu
DUŻY MOBIL może to był tylko sen ?? Bo w niektóre cytaty ciężko mi uwierzyć hehe ![]() ![]() |
Autor: | grendel [ 17 kwie 2009, 5:54 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: DUŻY MOBIL może to był tylko sen ?? Bo w niektóre cytaty ciężko mi uwierzyć hehe ![]() |
Autor: | Caine [ 17 kwie 2009, 21:02 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
16.04 Zdałem CE Word Katowice/ Żółta Scania. Egzaminator taki młody, łysy, mało przyjemny (jak większość), ale się nie czepiał szczegółów i nie oblewał za głupoty więc oceniam go pozytywnie. W losowaniu wygraliśmy skośne i tył. Na placu odpadło 3 z 10. Na mieście pierwszy jechał 1h 10m i nie zdał. Ja drugi - trasa na Tychy zawracamy przy zjeździe na Murcki i z powrotem do A4. Zjazd na Practikera i przejazd przed oczami pozostałych, czekających na egzamin - jeszcze mu się zachciało zrobić nawrót na rondzie przy komendzie wojewódzkiej. Trochę mu się nie podobało że chwile jechałem 60km/h a mogłem 80. Najważniejsze że POZYTYW i to za pierwszym podejściem. Gratulacje dla reszty, szerokości. |
Autor: | MARCIN321 [ 01 maja 2009, 12:22 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Witam wszystkich forumowiczów!!! Ja także jak wielu z was mogę pochwalić się zdaniem egzaminu i na B i na C za pierwszym razem.Do egzaminu na C podchodziłem we Wrocławiu.Padał deszcz i było ponuro , a tu nagłe zaskoczenie bo egzaminatorką okazała się młoda kobieta. Zestaw wylosował kolega z grupy , dostało się nam parkowanie skośne i prostopadłe tyłem.Zdawałem na Maniorze TGL 12240.Jak to autko sie prowadziło to poezja samo jechało po łuku samo parkowało jak po nitce.Teraz zapisałem się na E do C , mam nadzieje , że tradycją będzie zdanie za pierwszym razem a w międzyczasie załatwiam kwalifikacje. Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim oczekującym na egzamin!!! Od 09.09.2009 kompletne prawko w kieszeni zdałem za 3cim razem ale 2 poprzednie podejścia oblałem tylko i wyłącznie ze swojej winy. Po prostu nie byłem wystarczająco skupiony , ale teraz kompletuje kolejne uprawnienia i zbieram bagaż doświadczeń za kierownicą ![]() ![]() ![]() |
Autor: | grendel [ 08 maja 2009, 15:46 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
dziś w WORD Kielce zaliczony egzamin C+E za pierwszym podejściem ![]() |
Autor: | Jacek_Bydgoszcz [ 10 maja 2009, 10:47 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
No ja właśnie 8 maja miałem pierwsze podejście w WORD Bydgoszcz na kategorię C, jeździłem manem le 10.180, wynik egzaminu pozytywny ![]() |
Strona 16 z 44 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |