[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku. - Strona 2
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22968
Strona 2 z 2

Autor:  Harry_man [ 27 lis 2009, 9:55 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Zanim dalej będziecie komentować te bzdury z artykułu przeczytajcie link który parę postów wcześniej podrzucił B-Boy. Pomysły od początku śmierdziały na odległość. Podczas gdy definitywnie zaostrza się kryteria wszystkich pozostałych kategorii, na B mieliby łagodzić?
Cytuj:
Lepiej żeby się nauczyli korzystać z mapy. 3/4 kierowców posiadających tylko kategorię b, nie ma podzielnej uwagi tak jak ma to miejsce w przypadku zawodowych kierowców. Co oznacza, że jeżeli nawigacja jest ON to mózg jest OFF i można zająć się gadaniem przez telefon bo nawigacja wszystko powie :x
Prawie żaden facet nie ma podzielnej uwagi i ta zdolność raczej nijak ma się do zdolności czytania mapy. A sprawa dotyczy tak samo kierowców dużych jak i małych aut - dopiero co mieliśmy na forum kolegę, który pytał jak korzystać z mapy ( :shock: ). Jeśli chodzi o gadanie przez telefon to właśnie domena zawodowych - jak jeździsz, to patrz sobie po szoferkach. Co drugi z telefonem przy uchu.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 27 lis 2009, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Cytuj:
Prawie żaden facet nie ma podzielnej uwagi i ta zdolność raczej nijak ma się do zdolności czytania mapy. A sprawa dotyczy tak samo kierowców dużych jak i małych aut - dopiero co mieliśmy na forum kolegę, który pytał jak korzystać z mapy ( :shock: ). Jeśli chodzi o gadanie przez telefon to właśnie domena zawodowych - jak jeździsz, to patrz sobie po szoferkach. Co drugi z telefonem przy uchu.
Miałem na myśli zawodowych kierowców. Nie wiem jak wyobrażasz sobie wykonywanie tego zawodu nie mając podzielnej uwagi :/

Autor:  keating [ 28 lis 2009, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

ten tekst to jedna wielka ściema i podejrzewam, że celowo ktoś takie bzdury pisze, aby zwrócić na siebie uwagę.
jeżeli będą zmiany, to na pewno w kierunku zaostrzenia wymagań uzyskania prawa jazdy.

Autor:  Harry_man [ 28 lis 2009, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Cytuj:
Nie wiem jak wyobrażasz sobie wykonywanie tego zawodu nie mając podzielnej uwagi :/
Całkiem zwyczajnie. Większość ludzi jakoś daje sobie radę :)

Autor:  filippo [ 28 lis 2009, 23:05 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Cytuj:
Bzdury z tym wykształeceniem,to nie przejdzie.
W UK mozna wykupic prawo jazdy,a nawet trzeba jesli sie idzie na kurs,ktore pozwala na jazde pod okiem instruktora,badz kogos kto ma prawko powyzej 5 lat(jesli sie myle).Jazdy takie moga odbywac sie prywatnymi samochodami,pod warunkiem,ze taki uczacy sie jest ubezpieczony do kierowania danym pojazdem-co troche kosztuje.Taki maja system,ze ubezpiecza sie kazdego kierowce i auto.Dodatkowo auto oznakowane jest plakietka z litera L-na magnes,a nie jakies tam zielone listki...

Uczac sie jezdzic w szkole jazdy,nie ma okreslonej ilosci godzin,ktora trzeba wyjezdzic pod okiem uprawnionego instruktora.
Chyba kolego gdzieś coś nie doczytałeś.
Prawa jazdy nigdzie na świecie nie można "wykupić" - w UK jest o tyle dobrze, że nie ma obowiązku chodzenia na kurs prawa jazdy ale oczywiście są takowe. Można jednak uczyć się pod okiem innego kierowcy jego lub własnym autem jednak musi on mieć powyżej 21 lat i prawo jazdy ponad trzy lata. W UK w ubezpieczeniu auta właściciel musi określić wszystkich kierowców czyli auto ma mieć wpisane w ubezpieczenie kierowcę oraz ucznia. Czerwoną L'kę przykleja się na autach w których się uczy a także na tych którymi kierują świeżo upieczeni kierowcy.
Testy są ogólnodostępne i np. dla Polaków możliwe jest ich zdawanie w języku polskim. Zasadniczo wygląda to trój etapowo:
1. Złożenie aplikacji o tymczasowe prawo jazdy
2. Umówienie i zdanie testu teoretycznego
3. Egzamin praktyczny /z opowieści kolegi sporo mniej stresujący niż polski/
Wszystko można umówić telefonicznie lub elektronicznie.

A propos artykułu - mało prawdopodobne że jest rzetelny - jednak moim zdaniem polski system szkolenia, egzaminowania jest CHORY... i to poważnie.

Autor:  rcko [ 30 lis 2009, 21:01 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Jak by tak było że będziesz sam się uczył jeździć, to nie będzie potrzeby aby utrzymywać OSK, bo mieli by conajmniej mniej o połowe ludzi. A co za tym idzie wielu instruktorów straciło by robote.

Autor:  Pazdz [ 30 lis 2009, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Cytuj:
ustalanie jakis tras egzamiancyjnych to porazka bo w zyciu nigdy nie wiemy gdzie pojedziemy a tu bedziemy klepac na pamiec trasy - juz widze te kobitki w poczekalni z mapami w reku.
A według mnie gotowe trasy to dobry pomysł i poprawi zdawalność. Człowiek i tak uczy się jeździć dopiero po odebraniu prawa jazdy z wydziału komunikacji.

Autor:  SAKULAS [ 01 gru 2009, 16:15 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Cytuj:
A według mnie gotowe trasy to dobry pomysł i poprawi zdawalność. Człowiek i tak uczy się jeździć dopiero po odebraniu prawa jazdy z wydziału komunikacji.
Nie wydaje mi się żeby to był dobry pomysł. To nic innego jak jazda na pamięć, wykujesz trasy na pamięć: ograniczenia, zakazy itp, itd i co. A potem co?
Na moje powinni zostawić jak jest i nic nie udziwniać. Zdawalność jest moim zdaniem dobra bo kto sie nie nadaje ten nie powinien jeździć. I zaznaczam, że żadnej kategorii nie zaliczyłem za pierwszym razem, nie mówie też że ktos kto zdaje za 6-tym czy za 10-tym razem nie powinien jeździć, ale zdarzają sie kierowcy z dwoma lewymi rękoma do jazdy. Mam na myśli znaną mi sobę, która prawko zdała (jestem w 100% pewny, że za kase), a ja nigdy bym mu prawka nie dał, widząc jak jeździ!!! Teraz pomyśl, że taka osoba podejdzie do egzaminu obkuje trasę na pamięć, dostanie prawko i co? Nie poradzi sobie na drodze i zrobi komuś krzywde. Prawdą jest, że naprawdę uczysz się jeździć jak masz plastik i poruszasz się po drogach, ale egzamin na PJ jest po to żeby nie dopuszczać nie potrafiących sobie poradzić za kółkiem na drogi.
Jestem za, żeby nie ułatwiać egzaminu mimo, że swoje kategorie zdobyłem po 2 lub 3 podejściach do egzaminu.

Autor:  Fuller [ 01 gru 2009, 18:22 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

Panowie ale kolega dal linka że to NIE PRAWDA!

I bardzo dobrze!!!

bo kat.B jest najbardziej popularna-prawie każdy robi prawko ale nie każdy się nadaję!
I nie każdy MUSI być tym kierowcą!
to tak jak kolega opowiadał jak pierwszy raz po egzaminie-zdanym pojechał z żoną autem jako pasażer..po jeździe powiedział sobie "babo kto Ci dał to prawo jazdy"

Autor:  Ucho [ 01 sty 2010, 17:04 ]
Tytuł:  Re: Rewolucja w egzaminowaniu kierowców już w 2010 roku.

To będzie cyrk jakiś chyba na polskich drogach.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/