wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Kierowca tira
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=21618
Strona 2 z 4

Autor:  tomekkomar [ 13 sie 2009, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

szkoda że to nie realia..

janek i franek jest gites 8)

Autor:  Mariuszz [ 13 sie 2009, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Gdyby żaden nie miał doświadczenia to i tak bez różnicy.

A co do tematu to założe się, że gdyby kolega nero rozkminiał chociaż jakiej kategorii prawka potrzebuje na ciężarówki oraz w wypowiedzi nie użył słowa TIR to powyrzsze posty były by w innym tonie :wink:

Autor:  K92 [ 13 sie 2009, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
zna doskonale marki i modele ciężarówek
To w szczególności potrzebne w zawodzie kierowcy.
Z resztą wystarczy podejść do przypadkowego kierowcy wskazać palcem ciężarówkę stojącą gdzieś obok na parkingu i zapytać co mógłby o niej opowiedzieć i w sporej części przypadków jego odpowiedź nie była by dużo bardziej wyczerpującą niż wymienionego przez Ciebie Franka maszynisty.
Cytuj:
Nie przeczę, że nie poradzi sobie w tym zawodzie, bo sam znam pewną osobę, która pracowała w innym zawodzie, a teraz jeździ zawodowo.
Nie wiem być może ja do tej pory spotkałem jakiś dziwnych ludzi, ale szczerze to nie znam chyba żadnego kierowcy, który wcześniej w dzieciństwie czy tam za małolata marzył o jeździe ciężarówką.

Autor:  Harry_man [ 13 sie 2009, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Tego co Janek Kowalski nauczył się z siedzenia pasażera Franek może nauczyć się w tydzień pracy z doświadczonym kierowcą ;)

W jakim wieku Waszym zdaniem trzeba zacząć się interesować zawodem kierowcy żeby móc nim w przyszłości zostać?
Cytuj:
Kogo byście przyjęli do swojej firmy, wiedząc, że Janek jest pasjonatem i od wielu lat chce być kierowcą zawodowym, a Franek to człowiek, który nie ma pojęcia o zawodzie i chce pracować tylko dla kasy?
Franek jeszcze nie podejmuje pracy. Franek przyszedł na nasze forum żeby nieco ogarnąć temat.

Przyjąłbym lepszego. :) To, że Janek jest pasjonatem wcale nie oznacza, że będzie lepszy od Franka.

Autor:  monika_carmen [ 13 sie 2009, 22:08 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

ta historia to prawie jak zagadka logiczna ;D hehe ;) :D :D :) :) :)

Autor:  eRKaZet [ 13 sie 2009, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
Cytuj:
zna doskonale marki i modele ciężarówek
To w szczególności potrzebne w zawodzie kierowcy.
Z resztą wystarczy podejść do przypadkowego kierowcy wskazać palcem ciężarówkę stojącą gdzieś obok na parkingu i zapytać co mógłby o niej opowiedzieć i w sporej części przypadków jego odpowiedź nie była by dużo bardziej wyczerpującą niż wymienionego przez Ciebie Franka maszynisty.
Miałem na myśli rozwiązania techniczne, konkretniejsze zagadnienia techniczne, a także naczepy.
Cytuj:
Cytuj:
Tego co Janek Kowalski nauczył się z siedzenia pasażera Franek może nauczyć się w tydzień pracy z doświadczonym kierowcą ;)
Cytuj:
Kogo byście przyjęli do swojej firmy, wiedząc, że Janek jest pasjonatem i od wielu lat chce być kierowcą zawodowym, a Franek to człowiek, który nie ma pojęcia o zawodzie i chce pracować tylko dla kasy?
Franek jeszcze nie podejmuje pracy. Franek przyszedł na nasze forum żeby nieco ogarnąć temat.

Przyjąłbym lepszego. :) To, że Janek jest pasjonatem wcale nie oznacza, że będzie lepszy od Franka.
To również jest prawda, ale jednak Janek "obracał się" w tej branży niż Franek :wink: .

Autor:  tomekkomar [ 13 sie 2009, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

nic nie wiadomo, może franek też spinał pasami palety na wagonach...

Autor:  Grzesiek_KBR [ 13 sie 2009, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
nic nie wiadomo, może franek też spinał pasami palety na wagonach...
Różne cuda widywałem na wagonach, ale palet pospinanych pasami nigdy w życiu...

Autor:  tomekkomar [ 13 sie 2009, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

szofer jak zwykle się mnie czepiasz, to chyba jasne że x palet na wagonie z potężnymi burtami nie może się przemieścić, a po drugie tory to "gładka szosa".
Po prostu napisałem tak, by nawiązać do postu erkazet-a, coś o spinaniu pasów (teoretycznie), coś tak.

Nie szukaj dziury w całym.

Autor:  Bajzel [ 13 sie 2009, 22:38 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Wyskoczyłeś z tym tekstem jak Filip z konopii i mówisz Szoferowi, żeby się nie czepiał... Jakie ty człowieku masz pojęcie o tym wszystkim?

Autor:  Grzesiek_KBR [ 13 sie 2009, 22:45 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
zofer jak zwykle się mnie czepiasz, to chyba jasne że x palet na wagonie z potężnymi burtami nie może się przemieścić, a po drugie tory to "gładka szosa".
Po prostu napisałem tak, by nawiązać do postu erkazet-a, coś o spinaniu pasów (teoretycznie), coś tak.

Nie szukaj dziury w całym.
szofer jak zwykle się mnie czepiasz, to chyba jasne że x palet na wagonie z potężnymi burtami nie może się przemieścić, a po drugie tory to "gładka szosa".
Po prostu napisałem tak, by nawiązać do postu erkazet-a, coś o spinaniu pasów (teoretycznie), coś tak.

Nie szukaj dziury w całym.
Nie szukam dziury w całym, druga sprawa czepiam się dopiero długi raz a nie jak zawsze.
Po trzecie pracuję jako kierowca CE, interesuję się koleją, a jeszcze 2 lata temu pracowałem na bocznicy kolejowej więc w tym temacie wiem dość sporo.
Cytuj:
to chyba jasne że x palet na wagonie z potężnymi burtami nie może się przemieścić, a po drugie tory to "gładka szosa".
"Potężne burty' są nie otwieralne, są tylko drzwi z boku wagonu, "tory to gładka szosa" nie w Polsce....
Cytuj:
nie może się przemieścić

..i tu byś się dopiero zdziwił...

może trochę powycinałem z postu ale chciałem jak najkrócej.

Autor:  Marix [ 13 sie 2009, 23:24 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Zmieszaliście chłopaka z błotem jak nigdy dotąd w podobnych przypadkach.

Spytał sie grzecznie, zadal życiowe pytania, fakt, że nie ma pojęcia o co pyta, ale skoro pyta o zawodówke to ma MAX 15 lat, a pewnie jeszcze mniej.

Zadniedługo okaże sie, że do zatrudnienia będzie potrzebne zaświadczenie od ojca, że spedziło sie 5000 godzin w kabinie ciężarówki.

No bez przesady...

Autor:  Bajzel [ 13 sie 2009, 23:59 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Warto zauważyć, że wielu kierowców, dobrych kierowców, przed podjęciem tej pracy nie miało o niej zielonego pojęcia i wszystkiego nauczyli się w jej czasie, nie można skreślać nikogo, choć nie wątpię, że będzie mu trudniej, niż nam, jakkolwiek związanym z transportem drogowym :)

Autor:  Misztal [ 14 sie 2009, 0:55 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
Cytuj:
Nie wiem być może ja do tej pory spotkałem jakiś dziwnych ludzi, ale szczerze to nie znam chyba żadnego kierowcy, który wcześniej w dzieciństwie czy tam za małolata marzył o jeździe ciężarówką.
no a ja znam...

Autor:  Cyryl [ 14 sie 2009, 6:36 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
...Kogo byście przyjęli do swojej firmy, wiedząc, że Janek jest pasjonatem i od wielu lat chce być kierowcą zawodowym, a Franek to człowiek, który nie ma pojęcia o zawodzie i chce pracować tylko dla kasy? Janka czy Franka?
widzisz jako pracodawca/nadzorujący pracę kierowców chcę mieć wpływ na pracę kierowców, na jej jakość. innymi słowy muszę mieć kij i marchewkę.

w przypadku Franka jest to proste - tym jest kasa. układ jest czytelny: lepiej pracuje - większa kasa, gorzej pracuje - mniejsza kasa.

natomiast z pasjonatami, ludźmi z misją (którzy zawsze kojarzą mi się z postacią R. Giertycha) jest trudno, bo dla niego kasa jest sprawą drugorządną.

poza tym raczej obojętne zawsze mi było ich podejście do zawodu, ważniejsze było: obowiązkowość i chęć do pracy. większości rzeczy można się nauczyć, to sprawa chęci, samozaparcia i konsekwencji w postępowaniu.

kiedy kandydat na kierowcę opowiadała o misji, o tym że kocha jeździć, kończę rozmowę.
jeżeli z jego rozmowy wynikało: "ja będę dobrze pracował, a pan będzie mi dobrze płacił", jest to dla mnie jasne i akceptowalne.

Autor:  Żuławiak [ 14 sie 2009, 11:55 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
[
"ja będę dobrze pracował, a pan będzie mi dobrze płacił
Dobrze żeś napisał, i to dotyczy się każdej pracy, nie tylko tej za kierownicą.
Ostatnio spotkałem się z kilkoma kierowcami przy okazji kursu. Połowa była "z przypadku" czytaj Urząd Pracy skierował na prawko, potem na kurs. Efekt: kto płacił z własnej kieszenii siedział zawsze do końca, dopytywał o szczegóły itd. A reszta pojawiła się na początku, no i na końcu po odebranie zaświadczeń.
Ja teraz szukam pracy, wiem, że bez doświadczenia będzie ciężko, ale zdaję też sobie sprawę, że pracodawcy dalej poszukują dobrych pracowników. Problem polega tylko na tym, że trzeba ich jakoś przekonać, że to właśnie ja, że mimo braku doświadczenia po intensywnym szkoleniu
dam sobie radę, że nie zapiję na pauzie, że nie narażę firmy na straty a przeciwnie ze dobrze wykonam swoją pracę, będzie zysk dla firmy, będzie premia dla mnie. Ale to też działa w drugą dtronę, nie będzie premii raz drugi, trzeci to po co mam się starać?

Autor:  Fuller [ 14 sie 2009, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
zna doskonale marki i modele ciężarówek
"To w szczególności potrzebne w zawodzie kierowcy.
Z resztą wystarczy podejść do przypadkowego kierowcy wskazać palcem ciężarówkę stojącą gdzieś obok na parkingu i zapytać co mógłby o niej opowiedzieć i w sporej części przypadków jego odpowiedź nie była by dużo bardziej wyczerpującą niż wymienionego przez Ciebie Franka maszynisty."

Kolego szkoda że wyciąłeś z kontekstu i zacytowałeś wypowiedz kolegi nie w całości....chodzi nie tylko o to czy zna ciężarówki ale jakie ma ogólne pojęcie o transporcie.Jak ktoś nie rozróżnia ciężarówek i dla niego "tir" to c.s ,a na naczepę mówi przyczepa itd to raczej nie ma się co spodziewać po takiej osobie że ma jakieś pojęcie o transporcie.

Nie to to chodzi że tylko "pasjonat" ten co "kocha jeżdzić" może być kierowcą ,ale o to że osoby które się naprawdę tym interesują drażni ich to że przychodzi ktoś z "zewnątrz" i chce się stać jednym z nich nie mając pojęcia o tym i dla niego pierwsza najważniejszą sprawą jest "ile się zarabia"....Porównanie "erkazet" było według mnie bardzo trafne...A to jaki ten pasjonat będzie to zależy tylko od jego charakteru bo każdy człowiek jest inny...czasem lepszy był by "pierwszy lepszy z ulicy" od pasjonata który wszystko wie najlepiej "bo on juz od dziecka w tym siedzi"
ale mówię to wszystko zależy od osoby...
Osobiście jak bym miał firmę wolał bym osobę która by "lubiła to robić",dbała o swój sprzęt,wizerunek niż kogoś kto robił by to tylko dla pieniędzy...

Zapewne taka sama reakcja forumowiczów była by gdybym wszedł na jakieś forum o wojsku i bym mówił "chce być komandosem,ile taki komandos zarabia i co trzeba zrobić,bo oglądałem rambo i mi się spodobało"

Ps.Cyryl sam kiedyś mówiłeś że kierowca to nie tylko osoba która kręci kierownicą,musi byś wszechstronna, i im więcej umie tym jest lepsza.
wyobraź sobie taką sytuacje,masz kierowcę;kiedyś psuje mu się auto w trasie dzwoni na servis i nawet nie potrafi powiedzieć jakim autem jeździ dokładnie (nie chodzi mi o to zeby wiedział czy to MAN,czy SCANIA bo to by przeczytał ) ale ma problem ze skrzynią biegów i nawet nie wie co to za skrzynia jest oprócz tego ze to "jakiś automat" i nawet nikt mu przez telefon nie pomoże bo nie wie co z czym się je...(a nie w każdym przypadku trzeba zaraz po serwis dzwonić,tracić czas,pieniądze i dobrą opinie w oczach klijenta)

Autor:  Harry_man [ 14 sie 2009, 13:54 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Cytuj:
a na naczepę mówi przyczepa itd to raczej nie ma się co spodziewać po takiej osobie że ma jakieś pojęcie o transporcie.
A Ty nie wiesz, że naczepa jest przyczepą i uważasz, że masz o tym jakieś pojęcie? :)

Nikt nie urodził się z umiejętnością prowadzenia pojazdu czy zabezpieczania ładunku więc Wasze argumenty do mnie nie przemawiają. Po prostu nauczyliście się czegoś wcześniej i uważacie, że macie większe prawo do zostania kierowcą niż Ci którzy dopiero zaczęli wchodzić w temat. To tak nie działa.

Autor:  badys [ 14 sie 2009, 14:07 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

chce chłopak jeździć to niech działa w tym kierunku, może "po drodze" dojdzie do wniosku, że to jednak nie dla niego; czepili się wszyscy, że chce zostać kierowcą TIRa, może za lat kilka wszyscy będziemy śmigać do Chin po paczki i znowu będą niebieskie tabliczki TIR, fakt z pytaniami troszkę przegiął bo wystarczyłoby, aby co nieco poczytał tu na forum i miałby większą świadomość tego na co się porywa. ale kto z nas będąc w jego wieku nie starał się iść na łatwiznę po co szukać i samemu dochodzić skoro można zapytać.
Na tym forum nieustannie negowani są ludzie mówiący TIR mając na myśli ciężarówkę, zestaw z naczepą, tandem, myślę, że jest to walka z wiatrakami, to już tak weszło ludziom w krew że się nie da tego zmienić, spytajcie sto przypadkowych osób o samochód ciężarowy to przypuszczalnie około 90 z nich powie , że to TIR. Słowo to jest już w powszechnym użyciu w telewizji, radio, prasie itp.
nikt nie mówi ciężarówki na tory tylko tiry na tory, nie ciężarówki robią koleiny na drogach tylko tiry, parkingi są opisywane jako PARKING TIR i co nie stajecie na nim bo nie jedziecie na otwartym karnecie, dla waszych sąsiadów nie jesteście kierowcami samochodów ciężarowych tylko tirowcami, a Bułgarki, Rumunki, Ukrainki przy drogach to w sumie nie wiem jak to nazwać inaczej, to po prostu tirówki
Ilu z obecnych tu na forum pamięta czasy granic, kolejek, odpraw, karnetów TIR, a może to wynika z tego, że co niektórzy nie mieli okazji otworzyć tablicy TIR czy zdjąć gumek przekreślających ją i faktycznie jechać TIR-em. Sorki ale śmieszy mnie to, bo skąd człowiek któremu zdaje się że znalazł sposób na życie, nie mając w domu żadnego przykładu może wiedzieć że teraz nie ma praktycznie Tirów skoro zewsząd jest bombardowany tym określeniem.

Może zakażmy w regulaminie forum używać skrótu tir, w skrypcie forum ustawmy to jako treść niedozwoloną i nikt nigdy więcej tego tu nie użyje.

Autor:  K92 [ 14 sie 2009, 14:16 ]
Tytuł:  Re: Kierowca tira

Miałem prawo się nie domyślić, że pod stwierdzeniem;
Cytuj:
zna doskonale marki i modele ciężarówek
Masz na myśli;
Cytuj:
rozwiązania techniczne, konkretniejsze zagadnienia techniczne, a także naczepy.
Cytuj:
Kolego szkoda że wyciąłeś z kontekstu i zacytowałeś wypowiedz kolegi nie w całości
Reszta rzeczy była wymieniona po przecinku i dotyczyły czego innego więc zacytowałem to co mnie zainteresowało.
Cytuj:
SCANIA bo to by przeczytał ) ale ma problem ze skrzynią biegów i nawet nie wie co to za skrzynia
Wtedy serwisant się pyta co gośc widzi na lewarku, i wtedy mówi że, na lewarku mam C, R, 1/4, 2/5 + połówki itp. i serwis już wie że to Scania ze skrzynią GSR 900. Wiec raczej kolejny mało udany przykład :] .

Rozumiem ogólnie o co wam chodzi, tylko po prostu według mnie większość rzeczy o których wspomniał eRKaZet, nie jest zbyt trafnych. Bo tak jak napisał Harry_man człowiek kompletnie nie związany z tematem będzie potrzebował na ich nauczenie tygodnia czasu.
Według mnie bardziej zaowocowała by dobra znajomość roz. (WE) 561/2006 (czas pracy kierowcy), umiejętność odpowiedniego załadowania i zamocowania ładunków ( tak żeby DMC pojazdu, jak i nacisk na poszczególne osie nie był przekroczony), dobra znajomość topografii państw itp.-ych rzeczy.
Po za tym to od pracodawcy zależy co według niego jest plusem u kierowcy, który stara się o pracę w jego firmie, i niestety dla większości jazda z Ojcem i pasja tym zawodem od małego nie jest żadnym argumentem.
Pozdrawiam :wink: .

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/