wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Trudne pytania dla profesjonalistów. https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=20505 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | ciucma102 [ 31 maja 2009, 0:13 ] |
Tytuł: | Re: Trudne pytania dla profesjonalistów. |
Cytuj: Wprawdzie kolega cofac nie musiał ale podczas takiego przejazdu odczuł lekkie tąpnięcie ogólnie niegrozne ale po dojezdzie pod rozładunek i rozpięciu drzwi okazało się że zabrał balkonik,nieduży.
Tata na Słowacji jedzie przez wieś patrzy droga do firmy gdzie jest zrzutka to wali w nią droga przez las szuter zakręty górki dojeżdża do końca drogi a tam ogrodzenie zakładu brak bramy mówi świetnie zawrócić się nie da do cofania około 2km ale na szczęście jak go zobaczyli to rozcięli siatkę. Podobno miała być barierka zabraniająca wjazd ale miejscowi wzięli na złom a wjazd na firmę jest z drugiej strony wsi.Kiedyś chłopaki z Vos'a opowiadali jak jeden od nich cofał w Anglii 2km ale czy prawda nie wiem Kiedyś na necie były fotki jak bodajże Turek miał jechać na Gibraltar a w navi wpisał Gibraltar i znalazło mu Gibraltar Point w Wielkiej Brytanii dojechał do końca drogi a tam woda. Z tego co pamiętam to wyciągali go dźwigiem albo śmigłowcem bo o cofaniu nie bylo mowy |
Autor: | Mr.X [ 31 maja 2009, 0:25 ] |
Tytuł: | Re: Trudne pytania dla profesjonalistów. |
Wrocław, tak, oznakowanie wiaduktów na pałę z uwagą do dziennika ![]() W Rosji facet jechał ileś kilometrów na rozładunek taką polną drogą, gdzie tylko jedno duze auto sie zmiesci, a po bokach rowy. Okazało się, że firma nie ta i stróż nie chciał wpuścic go, żeby mógł sobie zawrócić, więc pozostało cofanie ![]() |
Autor: | Bruner [ 31 maja 2009, 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Trudne pytania dla profesjonalistów. |
Cytuj:
Nigdy nie widziałem cofania zestawu.
U mnie w miescie na drodze prowadzącej do autostrady jest wiadukt 3.10 który można objechać, ale czasem zdaży się, że ktoś się tam wpakuje. Kiedyś byłem świadkiem takiej sytuacji, gość stanął zestawem przed wiaduktem i próbował cofnąć ale pare osobówek podjechało mu pod zderzak i zaczeło go omijać. Któryś z kolei widząc co się dzieje stanął tak żeby nikt nie mógł go ominąć, poczekał aż wszyscy stojący przed nim przejadą i krzyknął przez radio "kolego cofaj, stoję pierwszy za tobą, masz 30 metrow. Po lewej jest dróżka w którą możesz cofnąć". To wystarczyło, cała sytuacja trwała max 5 minut. Nie żyjemy gdzieś na dzikim wschodzie, myślący i życzliwi kierowcy się zdarzają. O naszych kierowcach można powiedzieć wiele złego, ale jeśli chodzi o kulturę jazdy to mam wrażenie że jednak w tej kwestii trochę się ostatnio poprawia, 10 lat temu ruch był mniejszy ale chamstwa wcale nie było mniej. Chyba ludzie w końcu zaczynają dochodzić do wniosku że wzajemne przeszkadzanie sobie i walka wszyscy przeciw wszystkim do niczego nie prowadzą.
Cięzko mi jest sobie wyobrazić taką sytuacje że w szczycie sie przepycham gdzies przez miasto i widze niski wiadukt. sznur aut przede mną i za mną to musi być jakiś zły sen, przynajmniej tak się wydaje. Nie sądze żeby wśród naszych życzliwych kierowców ktoś wyszedł i pomógł ocenić czy zestaw przejdzie. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 31 maja 2009, 11:40 ] |
Tytuł: | Re: Trudne pytania dla profesjonalistów. |
Cytuj: O naszych kierowcach można powiedzieć wiele złego, ale jeśli chodzi o kulturę jazdy to mam wrażenie że jednak w tej kwestii trochę się ostatnio poprawia, 10 lat temu ruch był mniejszy ale chamstwa wcale nie było mniej. Chyba ludzie w końcu zaczynają dochodzić do wniosku że wzajemne przeszkadzanie sobie i walka wszyscy przeciw wszystkim do niczego nie prowadzą.
Zgadzam się z tą opinią, ale niestety jeszcze więcej jest tych złych, niż tych pomocnych...
|
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |