wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Jak zdobyć pracę bez doświadczenia https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=20487 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | sopmayster [ 30 maja 2009, 8:55 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj: Witam z niewesołym akcentem
Wiesz co może spróbuj chodzić kilka razy do tym samych firm właściciel zobaczy że Ci zależy na robocie i weźmie Cie na początek na sprawdzenie a później jakoś polecą latka we firmie ![]() Jestem w sytuacji bez wyjścia, może ktoś poradzi jak z tego wybrnąć? ![]() ![]() Niektórzy piszą że bez doświadczenia nie znajdziesz roboty zgadzam się z nimi ale może mi ktoś odpowie na pytanie jak i gdzie zdobyć to doświadczenie ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 30 maja 2009, 9:35 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Ja powiem, że da się zdobyć pracę bez doświadczenia. Mi się udało. Fakt, że miałem trochę szczęścia, bo przypadkowo strażnik na bramie dużej spedycji dał mi namiar na firmę, która szuka pracownika. Poszedłem tam, złożyłem papierki i rozmowa z szefem. Dobrze się "srzedałem" na rozmowie kwalifikacyjnej, a na końcu użyłem stwierdzenia, że "każdy kiedyś zaczynał" i to go przekonało także da się. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 30 maja 2009, 15:44 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj: jumas nie obraź się teraz Ty
Nie obrażę się bo nie ma o co ![]() jumas napisał(a): Wydaje mi się, że wśród niektórych młodych kierowców (nie obrażając nikogo) zapanowała dziwna moda na szukanie roboty od razu na duże auto. Dużo ludzi robi CE i od razu zaczyna szukać pracodawcy który da im auto z ładunkiem za kilkaset tys. a potem pojawiają się takie tematy jak ten. Na tym forum między innymi pojawiały się często osoby, jeszcze przed kryzysem, które łapały właśnie od razu fuche na świezaka na zestawie. Mało tego, była kiedyś dyskusja na ten temat i padały stwierdzenia żeby sie nie bać tylko wskakiwać od razu na konia w przenośni i dosłownie jumas napisał(a): oszukaj najpierw pracy w jakieś firmie np. w piekarni, pojeździsz z dwa lata jakimś dostawczakiem i potem może udać się się dorwać jakąś solówkę np w browarni. Tutaj chyba przeraziłeś sporo rzeszę młodych ludzi ![]() "z dwa lata" to brzmi jak wyrok dla tych którzy odliczają dni do ukończenia 21 lat ![]() Ja jednak przyznaję Ci rację i gdyby przyszło mi w tym momencie dołączyć do narzekających, że rozesłałem 100 CV wolalbym podjac prace na czyms mniejszym zeby miec bogatsze papiery. Tylko, że według mnie nawet pól roku będzie lepsze w CV niż jego brak. jumas napisał(a): Może to się wydać dziwne ale mając doświadczenie w jeździe jakimś kontenerem do 3,5t albo solówką po mieście, pracodawca popatrzy na z innej perspektywy niż jako świeżo upieczonego kierowcy. Na ten temat również była dyskusja na WC. Staralem sie tam nie wypowiadać tylko czytac. Wielu ludzi, w tym jeżdących i zdajsie nawet osób, które mają wpływ na rekrutacje czy tam po prostu samych właścicieli twierdziło wyraxnie, ze mało kogo obchodzi doświadczenie na dostawczaku. Wziąłem sobie to do serca, ile w tym prawdy to nie wiem. Tak więc chcę tylko powiedzieć, że Cytuj: wydaje mi się, że wśród niektórych młodych kierowców (nie obrażając nikogo) zapanowała dziwna moda na szukanie roboty od razu na duże auto. to nie bierze się znikąd. Jeszcze do niedawna pełno ludzi chwalilo się, że dużo firm bierze kogo popadnie i puszcza zestawem w świat. Tak więc w naszych młodych umysłach utarła się taka 'świetlana perspektywa'. Tak swoją drogą to wedlug mnie wina leży częsciowo po stronie tego, ze nie można jeździić do 21 lat. Ja mam teraz 19 lat, za rok kończę technikum. Mam przed sobą wakacje, które mógłbym poświecić na praktykę na większym sprzęcie. Mógłbym to robić za pół darmo (chociaż byłbym skrytkowany, że przez takich jak ja są marne płace), mółbym jeździć starym kamazem byle tylko nabrac doświadczenia i poznać zawód od kuchni i trochę z mniej komfortowej strony. Jednak nie mogę, efekt będzie taki, że w wieku 21 lat bede miec wszystkie papiery, kat C od ponad 2 lat, kat C+E pewnie też zdąże zrobic, a przerwa będzie dwuletnia w jeżdżeniu czymkolwiek wiekszym. Można dyskutowac czy 18 lat to odpowiedni wiek, ale przecież w przepisach jest taki wiek, coprawda w formie wyjątku, ale jest. Tak więc ustawodawca uznaje, że jest to odpowiedni wiek do jazdy samej w sobie. Można tez powiedzieć, że te 2-3 lata to czas na stopniowanie trudności. Tylko ten nieszczęsny zapis do 7,5 tony sprawia, że mozemy śmigać właściwie tylko autami typu sprinter z zabudową, całośc rejestrowana np na 5 ton, albo jakimś mascottem. Gdyby granicą było 12 ton, to byłoby znacznie łatwiej szukać doświadczenia. ![]() Wyobraź sobie, że pewnego pięknego dnia przyszła ci ochota na zrobienie sobie prawka na motorek i sprawienie takiej maszyny. Masz nieograniczoną ilość kasy na ten cel i stać się na każdy model jaki stoi w salonie. Co zrobisz ? Kupisz odrazu ścigacza 1300 z 200 kucami żeby się pościgać z kumplami czy na początek kupisz jakąś 200 i będziesz sobie jeździł dla odstresowania a potem stopniowo kupował coś większego ? Jeden stwierdzi, że lepiej kupić tego ścigacza i nabierać doświadczenia jako motocyklista , ryzykując tym samym swoje życie i innych ludzi. Ja natomiast uważam, że lepiej kupić małe ledwo jeżdżące g**** i jeździć sobie na nim do sklepu a kiedy nabierze się pewności siebie przerzucić się na coś większego. Dla większość to co napisałem nie ma pewnie żadnego związku tematem ale dla mnie jednak ma, tylko, że kupując odrazu taki motor ryzykujesz własne życie i pieniądze a siadając bez doświadczenia za kierownicą 40 tonowego zestawu ryzyko zwiększa się wielokrotnie , tak jak wartość tego czym jeździsz i na dodatek tego przewozisz, nie mówiąc już o tym jakie straty poniesie pracodawca w wyniku wypadku. Reasumując ![]() |
Autor: | Bruner [ 30 maja 2009, 17:03 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj:
Mógłbym to robić za pół darmo (chociaż byłbym skrytkowany, że przez takich jak ja są marne płace), mółbym jeździć starym kamazem byle tylko nabrac doświadczenia i poznać zawód od kuchni i trochę z mniej komfortowej strony.
Problem w tym, że nawet na starego Kamaza za psie pieniądze cięzko się załapać. Od jakiegoś czasu szukam roboty, odwiedziłem chyba wszystkie firmy w okolicy, regularnie śledzę i odpowiadam na wszystkie ogłoszenia w gazetach, internecie itd bez wybrzydzania. Zestaw, solówka, stary kamaz wywrotka, łódka, plandeka, silos - cokolwiek, jestem gotów jeździć na wszystkim i wszędzie, nie patrze na sprzęt ani na reputację firmy tylko składam papiery. I jeśli wogóle ktoś ma wolne miejsce i chce ze mną rozmawiać i rzucić okiem na papiery, to pierwsze pytanie dotyczy doświadczenia, przeważnie to pytanie jest również ostatnim, do rozmowy na temat kasy nawet nie dochodzi. A doświadczenie na busach to żadne doświadczenie, nie zauważyłem żeby którykolwiek z moich rozmówców potraktował to jako dodatkowy atut,nawet starając się o pracę na solówce. Tu nie chodzi o to, że młodzi kierowcy są wybredni i boją sie że się przepracują albo wybrudzą, czy nie chcą się schylać za marne grosze, po prostu nikt ich nie chce. Skoro nawet do takiego gównianego Fresha na 1 miejsce przyszło kilkunastu kandydatów, z czego połowa to starzy driverzy, to nie ma się co łudzić że młody i niedoświadczony znajdzie pracę. Jest dokładnie tak jak pisał Cyryl, pracodawca ma w tej chwili z czego wybierać i wybierze po prostu najlepszego. I będzie tak dopuki albo nie wykruszy się sporo kierowców, albo nie powstanie więcej miejsc pracy dla nich, a na to w najbliższym czasie się nie zanosi. W tej chwili młodemu niedoświadczonemu kierowcy pozostaje długie szukanie i liczenie na szczęście, albo jeszcze lepiej na znajomości.
|
Autor: | Marix [ 30 maja 2009, 17:08 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Nie chcę mi się wierzyć, że sytuacja jest jednakowo fatalna w każdym miejscu Polski, ale jeśli zgodnie twierdzicie że jest kiepsko, to widocznie coś w tym musi być. No cóż, jest nadzieja, że KW spowoduje spadek kierowców, a moze jeszcze ożywi sie gospodarka. Tylko, ze prędzej to drugie, bo teraz masa ludzi robi w pośpiechu kat C przed wrześniem, wiec bedzie jeszcze większa nadwyżka niż dzisiaj. Potem dopiero z czasem ilośc kierowców zacznie spadać, do momentu aż KW stanieje. |
Autor: | ciucma102 [ 30 maja 2009, 17:25 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj: No cóż, jest nadzieja, że KW spowoduje spadek kierowców, a moze jeszcze ożywi sie gospodarka.
Ja bym na to nie liczył. Kierowców jest o tyle za dużo ze starczy ich na kilka lat
|
Autor: | Marix [ 30 maja 2009, 17:28 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
No ale z drugiej strony duza częśc to młodzi bez doświadczenia, w pewnym momencie szukajac pracy zrezygnują, zajmą się czym innym, tak wiec nie będa oni już konkurencją. |
Autor: | ciucma102 [ 30 maja 2009, 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Czyli sadzisz ze tacy napaleńcy jak my będą czekać na swoje 5 minut a reszta co zrobiła prawko bo było tanie przekwalifikuje się |
Autor: | Ropasiak [ 30 maja 2009, 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Mam takie pytanie czy przewóz piachu na kamazie jakim podałem w innym temacie u dziadka (pewnie wtedy już u ojca) w firmie będzie się liczyć jako doświadczenie na tych większych zestawach? |
Autor: | Marix [ 30 maja 2009, 22:12 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Żeby mozna mówić o doświadczeniu w oczach pracodawcy, to trzeba mieć na to papier. |
Autor: | ciucma102 [ 30 maja 2009, 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
A zeby dostac papier trzeba byc zatrudnionym ale to chyba oczywiste jesli chcemy pracowac |
Autor: | Yayek [ 30 maja 2009, 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj: A zeby dostac papier trzeba byc zatrudnionym ale to chyba oczywiste jesli chcemy pracowac
...i koło się zamyka
|
Autor: | Ropasiak [ 30 maja 2009, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Ja mam akurat takiego farta, że ojciec syna chyba przyjmie nie? |
Autor: | Marix [ 30 maja 2009, 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Chodziło mi wyłącznie o to, że nie podejrzewalem, ze zatrudniałbyś się na umowe u ojca, więc musiałem Ci to nieniejszym zakomunikowac w odpowiedzi na Twoje pytanie. Nie wiem jak jest z zatrudnianiem sie u ojca. Zresztą pracodawca popatrzy na firmę, jak zobaczy podpisaną Twoim nazwiskiem to nieliczyłbym na cuda ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 30 maja 2009, 23:29 ] |
Tytuł: | Re: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia |
Cytuj: Zresztą pracodawca popatrzy na firmę, jak zobaczy podpisaną Twoim nazwiskiem to nieliczyłbym na cuda
Dlaczego? Jeżeli będzie pełnoprawnym pracownikiem i jeżeli będzie robił to co wszyscy i zdobędzie doświadczenie takie samo jak mają inni pracownicy w tej firmie, to myślę, że zbieżność nazwisk nie będzie problemem. Może jedynie trzeba będzie się bardziej wykazać, że rzeczywiście coś potrafi.
![]() |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |