wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Czy warto...??? Proszę o porady https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=16124 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | kselu1 [ 14 sie 2008, 19:37 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Awarii nie przewidzisz, chyba, że sam nie zadbasz o np dolanie oleju itp
Cytuj: Jeżeli auto będzie sprawne, to co z tego, że jest stare...
ryzyko awarii wzrasta wraz z wiekiem, przebiegiem oraz eksploatacja.
|
Autor: | ego [ 14 sie 2008, 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Jeżeli auto będzie sprawne, to co z tego, że jest stare...
Proponuję się postawić na miejscu wlaściciela-pracodawcy: przychodzi chłopak z dobrymi chęciami , ale -bez obrazy Kolegi-zielony w temacie jak pietruszka ![]() Dołączę się do sugestii powyższych: jedź, spróbuj,będziesz miał zdanie. Własne.Choć ja bym sugerował na początek max. dwa tygodnie. Trzy na początek to jest dość długo.Może być zbyt długo. Trzeba te dni przemieszkać w aucie.Ono będzie całym domem.I na pewno w trakcie okaże się ,że na przyszłość trzeba zabrać z sobą to...i to... A czegoś innego nie ma sensu zabierać bo jest zbędne. |
Autor: | TGX680 [ 14 sie 2008, 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Cytuj: Awarii nie przewidzisz, chyba, że sam nie zadbasz o np dolanie oleju itp
Cytuj: Jeżeli auto będzie sprawne, to co z tego, że jest stare...
ryzyko awarii wzrasta wraz z wiekiem, przebiegiem oraz eksploatacja. |
Autor: | scania500 [ 15 sie 2008, 13:11 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
warunki średnie, no ale trudno żeby ktoś zaproponował jakąś kokosową prace nowemu i do tego świeżemu kierowcy, ja obecnie wyciągam 2500-3000/mc z tą tylko różnicą że codziennie jestem w domu, weekendy wolne (jak trzeba to się czasem przy aucie porobi), a dość często zdarza się że i w tygodniu wypadnie jakiś dzień wolnego, trasa 250-350km w dwie strony + załadunek i rozładune |
Autor: | ego [ 15 sie 2008, 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Zarobki to jeden aspekt, a praca którą mozna polubic drugi.To samo prawie mozna zarobic jeżdżąc n.p. spod koparki na polu do prasy na cegielni czy na budowie tam i z powrotem.I wielu sobie to ceni.A inni wolą dalsze trasy gdzie można coś zobaczyć, poznać, obejrzeć.. Nie można wszystkiego wyłącnie na złotówki przeliczać. To ważny, ale niejedyny przyczynek w momencie podejmowania pracy. |
Autor: | TGX680 [ 15 sie 2008, 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Musisz też wiedzieć czy znajdziesz gdzie indziej prace? Bo jak nie za bardzo to poważnie zastanowiłbym się nad tym, jedziesz w jedną trasę, jak nie pasuje to dowidzenia. |
Autor: | brylant87 [ 15 sie 2008, 20:34 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Co będę dużo ukrywał marzę żeby zostać kierowcą zawodowym ![]() ![]() ![]() |
Autor: | TGX680 [ 15 sie 2008, 20:43 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
To jedz tym jednym kursem, jak warunki będą ok to ja bym się zdecydował, a po roku zrób sobie na E i zawsze to już jakieś będziesz mial doświadczenie/ |
Autor: | Misztal [ 15 sie 2008, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Mój przyjaciel jeździ autokarem rejsowym po Europie. A mimo to miał czas aby zrobić kurs na kat. C+E obecnie jest w trakcie egzaminów miał trzy podejścia nie wiem jak teraz czy zdał bo go nie widzę ostatnio... |
Autor: | Marcin87 [ 16 sie 2008, 13:10 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
kolego jestes z Torunia? Byc moze znam firme ktora wspolpracuje z moim zakladem pracy i tam kogos potrzebowali. Rozwoze drzwi + okna, chlopacy od przewoznikow takze. Nie narzekaja a mowia ze maja placone od km i jakis dodatek dzienny, z tego co opowiadaja w slabym miesiacu maja 2000zl. Odpisz na priv jak jestes zainteresowany, cwicza krajowke |
Autor: | volffi [ 19 sie 2008, 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
no to teraz ja proszę o szybką poradę ![]() czy warto iść do roboty na takie stanowisko i na takich warunkach: - kierowca w transporcie międzynarodowym - jazda po UE - fura : Ford Transit MAXI (kat. B) - system pracy - na przerzutach - miesiąc 3000zł netto (przynajmniej tyle deklaruje pracodawca) - spanie w "kurniku" Narazie niewiem co ile zjazd - czy 3/1 czy 4/1 czy może jeszcze coś innego Prosze o w miare szybkie odpowiedzi, jutro wybieram sie na rozmowe kwalifikacyjną. Licze na wsparcie koledzy specjaliści ![]() ![]() |
Autor: | W1 DAMIAN [ 19 sie 2008, 12:10 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Najczęściej jest tak, że idzie do firmy człowiek bez doświadczenia i on żąda od razu pieniędzy nie wiadomo jakich...myśli, że jak każda firma poszukuje kierowców to nawojuje bardzo dużo i tu się już nie jeden przeliczył. W zawodzie kierowcy trzeba mieć przynajmniej rok doświadczenia, żeby coś znaczyć. W mojej okolicy jest dużo firm co przyjmują młodych kierowców, robią 2-3 kursy i dostają swoje auto w miarę nowe, a potem tu coś urwane, tu obite itp, niedawno słyszałem, że z jednej firmy puścili chłopaka na Białoruś, a on nawet cyrlicy nie znał. Lepiej się przemordować jakiś czas i mieć jakąś wartość potem na rynku pracy niż tylko przeglądać ogłoszenia, dzwonić i mówić, że za tyle ja nie będę pracował lub samochód za stary. Mając trochę pojęcia o tej pracy na pewno inny pracodawca będzie patrzył inaczej na człowieka. Co do pytania kolegi vollfi to trzeba się liczyć, że na busie będą dużo większe przebiegi...kurnik nie jest za wygodny, ale lepsze to niż na siedzeniach spać. |
Autor: | volffi [ 19 sie 2008, 12:35 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Co do pytania kolegi vollfi to trzeba się liczyć, że na busie będą dużo większe przebiegi...kurnik nie jest za wygodny, ale lepsze to niż na siedzeniach spać. ![]() |
Autor: | Harry_man [ 19 sie 2008, 14:18 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Najczęściej jest tak, że idzie do firmy człowiek bez doświadczenia i on żąda od razu pieniędzy nie wiadomo jakich...
Tu nie chodzi o pieniądze. Pracowanie przez 3 tygodnie i wracanie do domu na 2 dni jest jakby to powiedzieć.... robieniem z siebie szmaty. Ludzie już w ogóle nie mają poszanowania dla siebie i swojego czasu. Tacy co pracują na miejscu robią 12 godzin dziennie 6 dni w tygodniu, a kierowcy miesiącami pozostają w trasie wpadając do domu tylko żeby się przywitać z rodzinką. Sorry, ale dla mnie 3tygodnie na 2 dni są nie do przyjęcia - nawet w przypadku początkującej osoby bez pojęcia o zawodzie. Jakby poszukać to na pewno znajdzie się coś na korzystniejszych warunkach.Jeśli chodzi o jazdę na busie do 3,5t wypadałoby się nieco dowiedzieć o firmie. Żeby nie było tak, że ten kurnik ma służyć jako pojemnik do wożenia red bulli, a nie spania. |
Autor: | ego [ 19 sie 2008, 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
1.Znam ludzi pracujących po kilka miesięcy w delegacjach i nie sądzę by uważali ,że "zrobili ze siebie szmaty" , czy też że się nie szanują. To wolny wybór. 2.Początkującym będę niezmiennie radził by najpierw spróbowali co to za zajęcie. Bo takie sobie pisanie z teorii nic nie daje. I liczenie 3/1 , 4.1. A może od razu ze dwa miesiące w aucie.. Pojechał ze mną kiedyś w kilka kursów na Wyspy Brytyjskie kuzyn.Wczesny emeryt mundurowy.Bardzo mu się (w teorii) to zajęcie podobało.A i czasu miał dużo wolnego.Dorobić mógł legalnie.Czyli wszystko na plus.Po kilku kursach stwierdził : wiesz co... ja ci dziękuję za wycieczki ,bo dużo zobaczyłem.. I za to doświadczenie.Ale ja się w tym nie widzę.. Inaczej to sobie wyobrażałem.. Więc powtarzam: spóbować, a potem decyzja.I nie dywagować czy auto nowsze czy starsze.. Czy się popsuje czy nie.. O to to najbardziej się właściciel boi. Bo to jego pieniądze.Wydane na zakup.I do wydania w razie awarii. Nasza rola jest gdzie indziej. |
Autor: | Harry_man [ 19 sie 2008, 19:29 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Jeżeli ktoś ma ochotę tak pracować i jest z tego zadowolony to proszę bardzo. Nie wmawiajcie tylko początkującym, że mają brać pierwszą lepszą robotę gdzie będą ich chcieli nie bacząc na warunki. Spróbować można równie dobrze w firmie która zaoferuje coś lepszego. I kiedy, daj Boże, praca się spodoba, będzie można z zadowoleniem zostać w tej samej firmie. |
Autor: | kselu1 [ 19 sie 2008, 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj:
czy warto iść do roboty na takie stanowisko i na takich warunkach...
mam odpowiedzieć czy warto Ci, ;ub moze czy warto MI?to ty idziesz i sobie zdecyduj, jezeli nie umiesz ocenic czy robota dobra czy nie i co ci ona moze dac no to powodzenia w zyciu |
Autor: | Harry_man [ 19 sie 2008, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: o ty idziesz i sobie zdecyduj, jezeli nie umiesz ocenic czy robota dobra czy nie i co ci ona moze dac no to powodzenia w zyciu
Może volffi nie jest zorientowany na rynku pracy i nie wie na jakie warunki może liczyć?
|
Autor: | ego [ 19 sie 2008, 20:01 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
Cytuj: Cytuj: o ty idziesz i sobie zdecyduj, jezeli nie umiesz ocenic czy robota dobra czy nie i co ci ona moze dac no to powodzenia w zyciu
Może volffi nie jest zorientowany na rynku pracy i nie wie na jakie warunki może liczyć?Więc najpierw spróbowac co to za atrakcja.Potem można albo pozostać tu gdzie jest, albo rozejrzeć się świadomie. Uprzedzając z góry że to na próbę-ze strony pracodawcy tak samo będzie przecież traktowany-mozna bez problemu i z twarzą te relacje zakończyć. Albo kontynuować. Jak powiedziano ![]() |
Autor: | Cyryl [ 19 sie 2008, 20:16 ] |
Tytuł: | Re: Czy warto...??? Proszę o porady |
uwaga do kolegi Harry_man: ostrożność jest jak najbardziej na miejscu, ale w przesadzie może doprowadzić do tego, że zostaniesz zastanawiąjącym się nad podjęciem pracy emerytem. oczywiście możesz przyjrzeć się każdej firmie, możesz podjąć wszyskie niezbędne kroki aby było dobrze, a i tak możesz się poślizgnąć. mówimy tu o kolegach nie mających żadnego doświadczenia, więc gdzieś muszą je zdobyć. i tak jak wszędzie nowy dostaje: najgorszą pracę, najbardziej uciążliwą i najmniej płatną. jeżeli się wykaże awansuje. jeżeli będzie szukał pracy ponad swoje umiejętności to po prostu nie znajdzie. był taki wierszyk: "osiołkowi w żobie dano", dlatego obawiam się, żeby nasi koledzy nie zginęli z głodu. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |