Jeśli chodzi o "łuk", to
najpierw do przodu, potem do tyłu. Pierwsze słyszę, żeby na egzaminie była dowolność.
Jeśli chodzi o rysunek, to fakt, pomyliłem się, bo pisałeś o kropkach, a to jebitne kwadraty przecież są.
Zaczynasz więc tam, gdzie czerwony kwadrat domalowałeś, ale może być sytuacja, że zaczniesz 10 metrów wcześniej, przed "łukiem". Wsiadasz do auta, egzaminator odsunie Ci słupki, wjedziesz na pas i już bez zatrzymania będziesz kontynuował jazdę do końca, do czarnego kwadratu i potem e.wsteczny i do tyłu. Egzaminator słupki w międzyczasie postawi na miejscu. Zatrzymasz się do 1 m od nich i zaliczyłeś drugie zadanie.
A jak Cię uczy Twój instruktor?
