Cytuj:
No np. podaj jakiś przykład w czym mogą być lepsi.
przykład:
kierowca którego znam dość długo.
oprócz tego, że facetowi samochód mało pali, przez 15 lat jeżdżąc różnymi samochodami (nie z salonu) nie miał ani razu awarii, nie miał przez ten czas strat w ladunku i przez 15 lat złapał jednego kapcia. nigdy nie zapomniał papierów, co więcej czasami poprawia spedytora. jak powie, że nie da się to się nie da, a jak się podejmie jakiegoś kursu to zawsze wykona go.
a była jeszcze jedna z wielu sytuacja:
gdy były granice jeden z naszych kierowców załadował towar w Niemczech, ale były to ładunki od dwóch dostawców. na granicy kierowca nasz odprawił towar z Niemczech bo T1 jest zielone, natomiast T1 hiszpańskie jest białe i kierowca ten potraktował to jako specyfikację.
naczepę zaplombowano i puszczono do kraju. na urzędzie wewnętrzym w kraju wyszła sprawa. otóż naczepę tą wziął wspomniany kierowca i pojechał na granicę. ustawił się w kolejce do Niemiec i wjechał bez odprawy. zawrócił i wjechal w kolejkę do Polski. przejechał tak, że naczepy mu nie rozplombowali, towar niemiecki zostawili, a towar hiszpański odprawili.
kosztowalo to 48h czasu i 3 flaszki wódki. przypomnę że samochód przechodził dwukrotnie kontrolę polskiej służby granicznej, polskich celników, niemieckich grezschuzt-ów i niemieckich celników.
inny przykład:
będąc kierowca jakiś czas jeździłem dla jednego naszego klienta mniejszym autkiem z tacho z Wrocławia przez Sieniawkę do Monchengladbach (1000km). jeszcze wtedy nie było A14 i jeździlo sie landówką. w Sieniawce miałem kolejkę i odprawę graniczną. umowa była taka, że od wyjazdu z Wrocławia potrzebowałem 24h aby znaleźć się w Monchengladbach niezależnie od kolejki z prawidłowym tacho.
według mnie ja jestem fachowcem i moja w tym głowa jak to zrobię.
po wejściu Polski do UE nie ma odpraw celnych, a samochody z Wrocławia do Monchengladbach jeżdżą przez Olszynę 900km. i 3 kierowców nie zdążyło w 24h. klient zrezygnował z nas.
kiedyś w skutek zamieszania zostałem na granicy w Como/Chiasso bez dokumentów celnych, Szwajcarzy mnie wypuścili Włosi nie mieli podstaw aby wpuścić. sytuacja patowa. potrzebowałem 7h aby sprawę załatwić i pojechać.