[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Przestroga! - Strona 2 - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego




Czy Twój pracodawca zmuszał Cię do łamania przepisów na drodze?
1. Tak, w wielu sytuacjach. 16%  16%  [ 17 ]
2. Tak, odnośnie stanu technicznego pojazdu. 13%  13%  [ 14 ]
3. Tak, odnośnie prędkości na drogach. 8%  8%  [ 9 ]
4. Tak, odnośnie czasu pracy i odpoczynku. 20%  20%  [ 22 ]
5. Tak, ale nie posłuchałem pracodawcy. 8%  8%  [ 9 ]
6. Nie, ale i tak bym nie posłuchał pracodawcy. 9%  9%  [ 10 ]
7. Nie, nigdy. 16%  16%  [ 17 ]
8. Zawsze. 9%  9%  [ 10 ]
Liczba głosów: 108
Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 23 maja 2008, 12:37


Za krytykę mądry się nie obrazi... warunek że musi być słuszna. Realia pracy kierowców znane są nie od dziś... i dla wielu, także pracodawców którzy często wiele spraw celowo lekceważą lub bagatelizują. Nie jestem naj i co nie tylko bo jestem tylko człowiekiem i też błędy popełniam. Jednak każdy kto mnie zna wie, że na minę nikogo nie wsadzam a jak coś robię to staram się robić to dokładnie... z pożytkiem dla obu stron. Nawet jak auto sprzedawałem to w idealnym stanie a wszelkie nie dociągnięcia ujawniłem nabywcy. A że cena wysoka to nabywca zaakceptować mógł lub nie... jednak zaakceptował. Auto cieszy dwa razy nabywcę, gdy go kupuje i gdy go sprzedaje za rozsądną cenę. Mnie się to udało... boo auta dbam. Zawodowo daję dużo od siebie dla pracodawcy i oczekuję tego samego. Tego samego wymagam od innych tym bardziej gdy wiem co mi grozi... np. w wykonywaniu zawodu utrata prawka... czy więzienie za wypadek lub katastrofę drogową.
Związek zawodowy to tylko taka sugestia lub pomysł jeżeli wiele spraw ma mieć miejsce jak do tej pory. W normalnych krajach to się sprawdza więc czemu by nie w Polsce? ktoś to musi zrobić i jak nie ma chętnych to ja nie mam nic przeciwko... a później pałeczkę oddam kompetentnym uczciwym osobom. Ale to jeszcze odległy temat i może mnie inni wyręczą. Związki zawodowe już przecież w Polsce są tylko na ile będą skuteczne i czy się połączą w jeden silny organ jak też czy kierowcy w końcu się zjednoczą i solidarnie bedą trwać we wspólnych dążeniach i interesach a ztym na razie krucho. Jak już ktoś ma jakąś w miarę pracę to woli siedzieć cicho a gdy już ją straci to narzeka, tak nie powinno być i takie rozwiązanie wielu kierowcom szkodzi. Albo rybka albo akwarium. Jesteśmy razem i razem dajemy czadu albo niech każdy liczy na siebie... Tylko czy wtedy będzie lepiej? Doświadczenie podpowiada, że nie. Wielu pracodawców też było kiedyś kierowcami i jak traktują kierowców? Sami wiecie... co będę się produkował... Co miałem napisać już napisałem, reszta zależy od Was ;) Pozdrawiam i szerokości życzę.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 24 maja 2008, 9:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 sty 2008, 1:42
Posty: 60
Lokalizacja: Wrocław / Monachium

z całym szacunkiem, ale czytam, czytam i nic z tego nie rozumiem.
po pierwsze za brak tachografu zabranie prawa jazdy na 15 lat ?
po drugie to całe narzekanie na pracodawców, a z drugiej strony pieszesz, że niedoszły pracodawca pojechał do Włoch ...
po trzecie tachograf niby dotyczy samochodów powyżej 7,5 tony i fakt, że posiadałeś wszystkie kategorie prawa jazdy ...
po czwarte wyczyszczenie chłodnicy, przeczyszczenie filtra powietrza i spadek spalania autokaru z 32 do 23 l/100 km (czyli o 28%) ...
po piąte podawanie nazw konkretnych firm i mówienie, że te firmy to bagno, ich autokary to bomby zegarowe, a kierowcy skacowani ... do tego podajesz swoje imię i nazwisko. oj kolego sam się prosisz o kłopoty ...
po szóste tyle pieszesz, a robisz tak wiele błędów ... czasami wystarczy zajrzeć do słownika, albo chociaż odpalić Worda, Open Office'a, czy inny edytor tekstu ze słownikiem ...

nie znam włoskiego, ale ostatnio sprawdzałem kilka spraw w kodeksie niemieckim i śmiem twierdzić, że prawo drogowe w całej UE jest w miarę jednolite przynajmniej w tak zasadniczych sprawach jak kategorie prawa jazdy (zakres DMC pojazdów, itd), tachografy, itd. to fakt iż różnice są w wysokości mandatów, (np w Niemczech można stracić prawo jazdy na miesiąc za przejazd na czerwonym świetle), zasadnicze różnice polegają też na egzekwowaniu przepisów. stąd bierze się wiele nieporozumień, choćby mocowanie ładunków i niemieckie BAG.
życzę powodzenia w odzyskiwaniu prawa jazdy (jak rozumiem czekasz na jakieś oficjalne pismo w tej sprawie, które powinno wyjaśnić powody takiej decyzji), ale na przyszłość w imieniu swoim, jak i zapewne wielu użytkowników bardzo proszę o merytoryczność. proszę o nie wrzucanie wszystkiego do jednego worka i mieszania tylu różnych tematów. znacznie lepiej skupić się nad jednym/dwoma wątkami, ale za to bardziej konkretnie. to taka porada, aby podnieść Twoją wiarygodność.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 24 maja 2008, 11:05

Jak już wspomniałem, co miałem do napisania, to napisałem ;)
Czy ktoś się z tym zgadza czy nie to juz sprawa indywidualna jak tez czy ktoś wierzy czy nie...
O zakończonej sprawie na pewno powiadomię kolegów kierowców bez względu na jej wynik. Pozdrawiam i tzrymajcie się... kierownicy ;)


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 25 maja 2008, 2:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Z dużym trudem przeczytałem większość wypowiedzi i poza mrowiem błędów ortograficznych i stylistycznych nie znalazłem tam nic co by sie do komentarza nadawało. Więc tego nie czynię. Zero sensu.

_________________
ego


Post Wysłano: 25 maja 2008, 5:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 kwie 2008, 18:50
Posty: 14
GG: 0

Cytuj:
Prawników mam w rodzinie i to dwóch ale żaden ani w ząb na tych sprawach się nie zna.
No co ty powiesz? masz dwóch prawników w rodzinie i nikt ci nie chcę pomóc? Nikt z twojej rodziny nie pomoże np twojej babci? rodzina to rodzina prawda?
Cytuj:
Swoja drogą nie ma w Polsce silnego porządnego związku zawodowego kierowców... Może sam kiedyś taki założę jak będą na to fundusze ;) Tylko jak kierowcy do tego podejdą?
Na 100% podejdą do tego chu**wo dlaczego? bo takich ludzi jak ty (Lepper) ogólnie się nie lubi, z tego tekstu można wywnioskować że masz super fantazję, która jak na twój wiek jest trochęza bardzo rozwinięta... Rozbawiłeś mnie strasznie tym postem (prawie spadłem z krzesła)
Cytuj:

Na trasie często widzę jak koledzy do kolegów podchodzą... szczególnie na granicach w kolejkach, jeden cwańszy od drugiego.
Kolega z pracy a kumpel z podwórka to całkowicie inna sprawa, jak się stoi za długo to człowiek stara się jakoś wycwaniaczyć, to normalne... podam ci przykład "Biznesmen bierze udział w aukcji ogromnej posesji, niestety nie tylko on ma chęć kupić tą posesje więc teraz wymyśla sobie plan jak by tu wykombinować żeby aukcje. Po dwóch dniach biznesmen wywnioskował że inni biznesmeni sprawdzają aukcje regularnie co 15 minut, po kalkulacjach wyszło że licytacja zostanie sprawdzona 30 sekund przed końcem, biznesmen stwierdził że zalicytuję posesje 25 sekund przed końcem aukcji i w ten sposób wygra. Jak wymyślił tak zrobił co oczywiście nie cieszyło inych biznesmenów którzy byli bardzo rozczarowanie, jednocześnie zdziwieni. KUMASZ?
Cytuj:

Jedności i szacunku do pracy i drugiego człowieka kierowcom wielu brakuje i przez to pracodawcy poczynają sobie.
Może dla tego że kierowca nie musi mieć wykształcenia? (rozumiem że chcesz zmieniać świat ale takie rzeczy to tylko w bajkach)
Cytuj:

Ja mówię, że nie pojadę za te śmieszne pieniądze lub starym gratem a szef na to... To pojedzie kto inny a Panu dziękuję. No i pojechał kolega i autokar położył. Nie on jeden w tym upadłum kraju.
Opowieści wręcz z czarnej skrypty (mógłbyś opowiadać bajki na dobranoc) może poszukaj pracy w bibliotece?
Cytuj:

Ja zawsze robiłem co domnie należy i pod tym względem żaden pracodawca nie miał powodów na mnie narzekać.
Kurcze, normalnie aniołek jesteś :roll:
Cytuj:

Jak w/w kolegi ktoś tam komuś położył TIR-a przez głupotę kierowcy to też takiemu bym jaja urwał. Ja jednak zawsze uprzedzam pracodawcę o tym co zaobserwowałem i jak to może wpłynąć na jego transport, zarobek i konsekwencje.
Cały czas gadasz o głupocie innych kierowców, może to ty masz jakiś problem? Jeśli chodzi o to co mówisz do pracodawcy to wiesz hmm... na temat konsekwencji to powinieneś milczeć bo tym zajmują się odpowiednio wykwalifikowani ludzie... to samo tyczy się reszty twoich rad :U
Cytuj:

Rodziny nie mam ( żony i dzieci) to i łatwiej postawić się.
:shock: :shock: :shock: wcześniej pisałeś że masz rodzinę... WtF?
Cytuj:

Napisałem nawet kiedyś kilkakrotnie do I.T.D., ministra transportu i Krajowej Rady bezpieczeństwa Ruchu Drogowego... nawet do samego Prezydenta... Żaden nie odpisał konkretnie na temat... a sytuacja w firmach nadal ta sama...
Nie dziwię sie :mrgreen: ja też bym nie odpisał (zdesperowany pogromca szos)


Nie no dobra już nie mam siły pisać dalej bo się wywrócę :mrgreen: hmm no co mogę napisać?
1. w jednym twoim poście znalazłem ponad 10 błędów ortograficznych.
2. mieszasz i bełkoczesz.
3. proponuję wizytę o psychologa. UWAGA! psycholog to nie psychiatra! żeby nie było...
4. przestań opowiadać te twoje historie wręcz wyssane z palca bo to się w ogóle nie klei.
5. źle trafiłeś!
6. PRZESTAŃ PISAĆ NIEBIESKIM POGRUBIONYM!

Ps: Jak byś chciał emigrować z kraju to broń boże do UK/IE bo tacy ludzie jak ty robią tz "siarę" wszystkim polakom.
Cytuj:

Jak już wspomniałem, co miałem do napisania, to napisałem ;)
Czy ktoś się z tym zgadza czy nie to już sprawa indywidualna jak tez czy ktoś wierzy czy nie...
O zakończonej sprawie na pewno powiadomię kolegów kierowców bez względu na jej wynik. Pozdrawiam i trzymajcie się... kierownicy ;)
Ponieważ nie chcę warna musisz rozszyfrować to słowo -> Pi :!: :!: :!: :!: :!: się!


Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 10:28 przez eRKaZet, łącznie zmieniany 1 raz.
Dostałeś warna za obrażanie innych użytkowników.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 25 maja 2008, 10:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Proponuję przestać już bić pianę w tym wątku. Lody i tak z tego nie wyjdą.
Autor wątku poszedł po bandzie i może trochę zagalopował się. Nie czytałem wszystkiego (niebieski bije po oczach za bardzo), ale popatrzyłem na google, gdzie się jeszcze udziela i co wypisuje - starczy mi w zupełności, aby wziąć go za zwykłego internetowego trolla, karmiącego się flejmem...
Tak więc najprościej to:
Obrazek

@Madmix

Zaprezentowałeś taki poziom, że Twoi rodzice powinni się wstydzić za swojego syna

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 25 maja 2008, 13:23

I co by nie mówić i pisać właśnie dlatego w Polsce jest jak jest :) i lepiej nie będzie... Były dziwne sytuacje więc zaczęto je badać i powstały przepisy ruchu drogowego... podpowiem przemądrzałym pisarzom że pochodzą z Francji gdzie jest ich geneza ;) Dziś są przepisy aktualizowane dzięki nadal prowadzonym badaniom i statystykom którymi zajmują się mądre głowy ;) To co piszę więc nie jest wyssane z palca tylko rzeczywistością. Skoro mi ktoś coś zarzuca to znaczy, że sam jest wystrzelony w kosmos i nie wiele wie co wokół niego się dzieje. Ciekawy jestem czy kiedy kolwiek taki cwaniak z pekaesu ;) forumowy siedział wogóle w cziężarówce, bo jako kierowca to chyba nie... sądząc z niektórych wyopowiedzi. Inteligen jakiś co mnie nie lubi i wywęszył mnie na tym forum ;) Tylko mnie przyczepił się o ortografię i skąś ten woątek znam ;) Pewnie pochodzi z mojego rodzinnego miasta :) albo jest pracodwacą co się boi że mu ludzi nabuntuję ;) W d.... mam co ktoś o mnie myśli. Interesuje mnie sytuacja w Polskim transporcie a ona jest poważna i skłania ku zmianom... oby na lepsze. Wypowiedź Francuskiej Pani minister... chyba od spraw transportu jest wymowna... Będziemy przypatrywać się Polsce bo zaistniała sytuacja budzi wiele wątpliwości... Więc co będę się produkował... kto jeździ to wie jak żyje Polski drajwer i jakie ma warunki pracy. Bez powodu by wielu nie wyjechało z Polski lub nie szukało pracy za granicą... i nie chodzi tu tulko o płace ;) ALE MĘDRCÓW NA FORUM NIE BRAKUJE... szczególnie nie kompetentnych jak widzę :)


Ostatnio zmieniony 26 maja 2008, 16:18 przez eRKaZet, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam taką prośbę na przyszłość. Nie pogrubiaj tekstu i nie zaznaczaj go kolorem granatowym.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 25 maja 2008, 16:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

niektórzy zamiast wyciągnąć jakies wnioski z sytuacji, z powodu jednego, bardzo czepialskiego użytkownika poszła jego śladem i zaczęła z człowieka robić pośmiewisko. Może rzeczywiście jest trollem, ale reakcje niektórych w tym temacie są żałosne. Za kulturalne i łagodne zachowanie facet doczekał się gówniarskich odpowiedzi, na które też odpowiadał z kulturą. K*** absurd :/ Temat powinno się zamknąć, a jak Pan Andrzej będzie znał już swoją sytuację, to niech przekaże to moderacji, która w tym temacie pozwoli mu opublikować, to co udało mu się osiągnać.

Tego nie można dalej ciągnąć

_________________
NIE-POMPIARZ


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 25 maja 2008, 17:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lip 2006, 7:58
Posty: 67
Lokalizacja: Katowice

...nie ma co sie dziwić tu siedzą w większości ludzie zapatrzeni w piękne lśniące ciężarówki mknące ku zachodowi słońca, tyle tylko ,że rzeczywistośc transportu w Polsce ma inne oblicze-dziadostwa, cwaniactwa, zlodziejstwa, kombinatorstwa, wyzysku, kiepskich dróg infrastruktury, rozsypującego sie taboru itd. itp. można tak wyliczac dalej ,ale nie ma po co i dla kogo...


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 26 maja 2008, 2:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 kwie 2008, 18:50
Posty: 14
GG: 0

Cytuj:
...nie ma co sie dziwić tu siedzą w większości ludzie zapatrzeni w piękne lśniące ciężarówki mknące ku zachodowi słońca, tyle tylko ,że rzeczywistośc transportu w Polsce ma inne oblicze-dziadostwa, cwaniactwa, zlodziejstwa, kombinatorstwa, wyzysku, kiepskich dróg infrastruktury, rozsypującego sie taboru itd. itp. można tak wyliczac dalej ,ale nie ma po co i dla kogo...
Prawda jest taka że każdy pilnuje swojego interesu...



Cytuj:
@Madmix
Zaprezentowałeś taki poziom, że Twoi rodzice powinni się wstydzić za swojego syna
Może i zaprezentowałem bardzo zły poziom ale trochę się zdenerwowałem ponieważ swojego czasu byłem moderatorem na dosłownie przeludnionym forum o tematyce komputerowej gdzie musiałem karać użytkowników z bajek, mam tu na myśli pana Andrzeja (niebieski pogrubiony) który może i według niektórych ma zapał i chęci a w przyszłości coś zdziała, niestety nie popieram takiego myślenia...

jak dla mnie temat do zamknięcia.
Dostałem warna no i trudno, należało mi się :x


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 26 maja 2008, 22:34

Oczywiście, że powiem jak ta sprawa się zakończyła... wbrew temu co tu spotkałem ja na pewno podzielę się sukcesem ku pomocy innych lub porażką ku przestrodze też innych ;)
Post napisałem bo wiem, że wielu kierowców ukarano na różne sposoby i myślałem, że ktoś ma gotową receptę na podobny ból. Bardzo by mi to ułatwiło życie, niestety nic nie dowiedziałem się. W przepisach sprawdziłem... Zobaczę jak prawnik się ustosunkuje gdyż czas pracy kierowców obowiązuje tych co są objęci stosunkiem pracy czyli jak rozumiem zatrudnionych dzięki stosownym umowom wykonując zawód. Ja zbiegiem okoliczności na szczęście lub nie szczęście takiej nie miałem. Więc pytanie jak podejdzie do tego wymiar sprawiedliwości. Inspekcja pracy narazie milczy i nie wiem jak rozumieją pojęcie ... stosunek pracy bo nie o sex tu chodzi ;) Inny temat to to, że pracodawca wykonując transport drogowy na potrzeby własne też musi mieć stosowne zezwolenia i wyposażyć kierowcę w stosowne dokumenty czego w tym wypadku nie było. Jemu też dowalą jak kozie za obierkę tylko szkoda że i mi ;) nic nikomu nie robiłem, nawet kiepskim pracodawcom zawsze oszczędności robiłem w różny sposób... czy to dbając o sprzęt czy też jadąc ekonomicznie lub stwierdzając w porę przed wyjazdem usterki... Zgodnie z prawem unijnym człowiek ma prawo do godnej pracy i godziwych warunków pracy. W moim przypadku wielokrotnie została ta zasada złamana. Mam też prawo do obrony ale brak pracy z winy utraty prawka i nie znajomość języka pozbawiła mnie prawa obrony. Więc też czekam jak się prawnik do tego ustosunkuje. Policja włoska wlepiła mandat i nie zadali sobie trudu abym się odwołał. Powinni przekazać papiery do Polski bo wiedzieli jak jest sytuacja i tam bym sobie wyjaśniał lub walczył. Ktoś twierdzi, że nie mogą zabrać prawka a przepis mówi co innego... to sam nie wiem. Mam nadzieję, że dobrze sie to skończy choć mandat trzeba zapłacić... tylko skąd kasę. Szef miał to zrobić i śladu życia nie daje ;) Nie będę gdybał... po prostu jak sprawa zakończy się, to będę wiedział i podzielę się informacjami ;) Pozdrawiam.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 26 maja 2008, 23:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

. Policja włoska wlepiła mandat i nie zadali sobie trudu abym się odwołał. Powinni przekazać papiery do Polski bo wiedzieli jak jest sytuacja i tam bym sobie wyjaśniał lub walczył. Ktoś twierdzi, że nie mogą zabrać prawka a przepis mówi co innego... Nawet policja włoska wzięła udział w spisku postępując niezgodnie z procedurami.A to złośliwcy.A może po prostu byli niedouczeni.. To byłaby dla nich okoliczność łagodząca..

_________________
ego


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 27 maja 2008, 22:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2006, 11:06
Posty: 380
GG: 0
Samochód: Opel Zafira 2.0 DTi
Lokalizacja: Kraków

hmm... tak czytam i czytam
i nurtuje mnie

co masz na myysli piszac 'bomby zegarowe', bo to ze autokary to ja wiem, ale co z nimi nie tak ?

_________________
ze mnie to tiroweic żaden :(!


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 05 cze 2008, 23:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 cze 2008, 22:09
Posty: 1
GG: 0
Lokalizacja: Grajewo

Hej. Wiele jest niejasności w Twoim 1 poście. Bo jeśli pracowałeś w firmie świadczącej usługi transportowe do 3,5 t. to łamaliście wszelkie przepisy. OTO IDENTYCZNA SPRAWA JAK TWOJA TYLKO, ŻE W NIEMCZECH WSZYSTKO MIAŁO MIEJSCE.


Zgodnie z załącznikiem do ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym (Dz.U. 204 poz. 2088 z 2004 roku) grozi Panu kara pieniężna w wysokości 14 tysięcy złotych (8000 licencja, 3000 karta opłaty, 3000 tachograf). Niestety po raz kolejny potwierdza się powiedzenie, iż Ignorancia Iuris Nocet. Niestety to, że nie znał Pan przepisów transportowych nie ustrzeże Pana przed odpowiedzialnością finansową. W Pańskim przypadku warto zwrócić w pierwszej kolejności na definicję transportu drogowego, zawartą w art. 4 pkt. 2 ustawy o transporcie drogowym, zgodnie z którym międzynarodowy transport drogowy jest to podejmowanie i wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób lub rzeczy pojazdami samochodowymi, za które uważa się również zespoły pojazdów składające się z pojazdu samochodowego i przyczepy lub naczepy, przy czym jazda pojazdu między miejscem początkowym i docelowym odbywa się z przekroczeniem granicy Rzeczypospolitej Polskiej. W art. 3 wspomnianej ustawy istnieje zapis, iż ustawę stosuje się do pojazdów lub zespołów pojazdów o dmc wyższej niż 3500 kg. W związku z czym bezspornie wykonywał Pan transport drogowy. Zgodnie z art. 5 ustawy podjęcie i wykonywanie transportu drogowego wymaga uzyskania odpowiedniej licencji na wykonywanie transportu drogowego. Z Pańskiego pytania wynika, iż licencji Pan nie posiada, więc zastosowanie w niniejszym przypadku ma kara w wysokości 8 tysięcy złotych za brak ww. dokumentu. Zgodnie z art. 42 ustawy podmiot wykonujący transport drogowy ma obowiązek uiścić okreśłoną opłatę za przejazd po drogach krajowych tzw. "winietę" w przypadku, gdy pojazd lub zespół pojazdów charakteryzuje się dmc większym niż 3,5t. W Pańskim przypadku ten obowiązek ma róznież zastosowanie, a jego niespełnienie jest sankcjonowane karą w wysokości 3000 zł. Z kolei obowiązek wyposażania pojazdów w tachograf wynika z art. 3 rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85. Ponieważ zespół pojazdów miał dmc pow. 3,5 tony miał Pan obowiązek rejestrować swoje okresy pracy na wykresówkach i posiadać tachograf. Brak urządzenia jest sankcjonowane karą w wysokości 3 tysięcy złotych. W związku z powyższym naruszył Pan przewozem większość przepisów za naruszenie których kara w ustawie o transporcie drogowym jest na najwyższym poziomie. POstępowanie w Pańskiej sprawie może prowadzić zarówno organ ITD jak i SC, właściwy dla miejsca kontroli pojazdu.


Dodatkowo przeczytałem inne twoje wystąpienia na innych portalach. Myślę, że masz większe problemy niż tylko brak prawka. A nieznajomość podstawowych przepisów odnośnie tach jest straszna.
Ale pozdrawiam i zdrowia życzę.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 10:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

jest to bardzo dobra przestroga dla młodych kierowców.
tak kończy się, gdy po uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów zacznie im się wydawać, że znają zawód kierowcy.

następna sprawa, to jak podaje autor kilkulenia jazda bez pogłębiania wiedzy. jeżeli kolega Rudakowski przez kilka lat pracy jako kierowca nie dowiedział się w jakich pojazdach wymagana jest dokumentacja czasu pracy, to ile jeszcze potrzebowałby czasu? 5 - 10 - 15 lat, może 30?
kolejna sprawa ogóle zdziewinie odpowiedzialnością za swoje postepowania. kierowca gdy przekręci kluczyk w stacyjce i ruszy jest odpowiedzielny za cały pojazd, jego stan, ładunek, zabezpieczenie, pasażerów itp. wszelkie zastrzeżenia można zgłaszać wcześniej. lecz żeby odmówić jazdy trzeba znać dobrze przepisy i być stanowczym.

następnie - charakterystyczne zachowanie się - pierwsze większe niepowodzenie, to obrażenie się na cały świat, ogon pod siebie i najlepiej zakładać związki zawodowe, bo jeśli nie nadaję się na kierowcę, to spokonie mogę być działaczem związkowym.

tutaj wtrącę, że podobny charakter ma większość działaczy związkowych, tworzą oni związki, aby bronić tylko swoich interesów i dlatego kierowcy mają kilkanaście związków zawodowych głównie skłóconych za sobą.

jedym słowem bardzo cenny materiał dla początkujących kierowców: "jak nie postępować".

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 06 cze 2008, 10:25 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 10:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2007, 21:16
Posty: 56
Lokalizacja: Pasłęk

Sluchaj jesli chcesz powalczyc to zglos sie do Niezaleznego Zwiazku Zawodowych Kierowcow. Oni rozwiazywali podobne sprawy i byc moze cos ci pomoga. Masz tu ich strone: http://www.nzzk.nw.pl. Tam masz do nich telefon itd. Moze ci akurat pomoga, chociaz w tej sytuacji bedzie ciezko. Wiem ze nie raz i nie dwa wyciagali ludzi z duzych tarapatow. Takze warto sprobowac. Pozdrawiam


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 20:13

Witam ;)
Od NZZK zacząłem ale nawet nie zadali sobie trudu aby odpisać np. cyt. SPADAJ ;)
O związkach myślę już od pierwszych miesięcy wykonywania zawodu kierowcy ;) Zacząłem kiedy w Polskich firmach było jeszcze dość duże Gu..o ;) Unia trochę niektórych wyprostowała ale syf jest nadal ;) i będzie do tąd dopóki kierowcy będą myśleć jak niektórzy na forum ;) Winszuję im i chylę przed nimi czoło... :) obym jak najmniej takich spotykał w życiu i na drodze :)
Stale się doskonalę i szkoę w wielu dziedzinach a odnośnie zakichanego tachografu to do dziś spotykam kierowców co nie bardzo wiedzą jak postępować... Przecież jeżdżę w kilku osobowych obsadach... a ostatnia wypowiedź w programie NA OSI swiadczy, że wielu jeszcze wielu rzeczy nie wie i nie będzie wiedzieć. Kierowcy zwykle są to ludzie nie wykształceni i różnie wychowani co skutkuje zachowaniem na drodze ;) Jak miałbym znać wszystie prawa to byłbym prawnikiem a nie kierowcą... ewentualnie prawnikiem za kierownicą ;) Tak jak pewien kierowca którego poznałem na granicy kiedyś tam... magister chemii i kierowca ;) I jak twierdzi wszystkich rozumów nie zjadł i całeż ycie się uczy ;)
Jeżeli ktoś myśli, że marzy mi się posadka prezesa związku kierowców to udowadnia jak jest płytki i jak łatwo i nie trafnie ocenia ludzi ;) Nie znoszę siedzenia za biurkiem choć w papierkowych pracach jestem nadzwyczaj dokładny i szczegółowy jak nie jeden z prawdziwego zdażenia księgowy ;), uwielbiam podróże i prowadzenie dużych aut... stąd wybór na autokary :) Osłabiacie mnie niektórzy... daję słowo ;) Czyżby pracodawcy odwiedzali te strony, czy wichrzyciele co o zawodzie kierowcy nie mają zielonego pojęcia ;)... ale chcą się wykazać?
Moja sprawa jest w toku...
Wstępnie powiem, że kilku ludzi zaangarzowało sie w pomoc odzyskania mojego prawa jazdy... żeby nie męczyć oczu dalszy tekst poniżej ;) Ku pomocy innym...


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 21:02


Mój niedoszły pracodawca zobowiązał się dostarczyć moje prawko do moich rąk... jak i pokryć wymierzoną karę. W miniony czwartek miał lecieć do Włoch... Musiał jednak otrzymać ode mnie potwierdzone notarialnie upoważnienie że upoważniam go do odbioru mojego prawa jazdy. Włosi lubią komplikować życie i sprawy gdyż lubują sie w podnoszeniu swojej wartości... Nigdzie indziej notarialnie upoważnień nie trzeba potwierdzać... jak się dowiedziałem, ale we Włoszech tłumaczenia muszą być potwierdzone notarialnie ;) i kit im w oko... jedynie 25 zł. stracone ;) To że pracodawca odbierze prawko jest lepsze gdyż drogą służbową może potrwać nawet jeszcze dwa miesiące... co nie jest przecież kożystne dla mnie. Mogę osobiście odebrać prawko ale to dodatkowe koszty i męka, bo z Włochami w urzędach jest gorzej jak w Polsce. Mam prawo odwołać się do Sędziego Pokoju ( takich stanowisk jest we Włoszek ok 4500). Jednak to kosztuje na co mnie nie stać i z uwagi na inne okoliczności skruciłem sobie droę złożywszy skarę do Sztrazburga. Otrzymałem odpowiedź że jest przekazana do rozpatrzenia i mam nadzieję że ją rozpatrzą a nie odrzucą. Jak wstępnie wiem takich i podobnych skarg jest już sporo w w/w instytucji ( ta uwaga dla tych co twierdzą, że się czepiam i że w Polskim transporcie jest słodko i super ). Ale nie wyprzedzajmy faktów. Ja mam znać prawo jak uważą niektórzy na forum . Kij ma dwa końce koledzy kierowcy i jak kierowca nie może łamać prawa tak przedstawiciele prawa muszą też prawo przestrzegać.
Jak się okazuje strona włoska winna moje prawo jazdy w ciągu 15 dni przesłać do Polskiej wytwórni papierów wartościowych w Polsce a z tamtąd do wydziału komunikacji który je wydał... pomijając już fakt, że nie było powodów do zatrzymywania mojego prawa jazdy. Pojazd był szefa, on wykonuje transport na potrzeby własne i nie ma na to stosownych dokumentów w które winien mnie wyposażyć jak i posiadany pojazd w tachograf ;) Skoro zabezpieczyli auto z przyczepą i ładunkiem wraz z dokumentami pojazdów moje prawo jazdy nie było im potrzebne. Prawko zatrzymują w celu zabezpieczenia że wymierzona kara będzie zapłacona. Z chwilą wymierzenia kary Policja Włoska winna powiadomić mnie w języku Polskim pisemnie i ustnie o wymierzonej karze i przysługujących mi prawach i obowiązkach i w jednym tak i w drugim przypadku złamali prawo.. Jak się okazuje mają na etatach tłumaczy w 21 obowiązujących w Unii językach ;) co nakazuje prawo unijne... obok prawa pracownika do obrony jak i godziwej pracy ( o pracy to juz w sądach Polskich) co też w moim przypadku zostało złamane. Prawka nie mam do dziś a o prawach dowiedziałem się z ambasady Polskiej we Włoszech ( Rzym) do której zadzwoniłem kilka dni temu i jak się okazuje winna była mi pomóc w odzyskaniu prawa jazdy... Tylko jakoś zwlekali nie odpowiadając na maile... po to mam komputer i internet aby nie potrzebnie nie dzwonić. ;) Jednak z Włochami jest jak z Rosjanami... wszystko się wlecze i cenne wiadomości docierają po czasie. Okazało się , że mam 60 dni na odwołanie się od wymierzonej kary. Ale często kierowcy nie odwołują sie bo są powiadamiani po czasie... Fakt z życia bo często ma to miejsce i jak po Włoskiej tak i po Polskiej stronie jest podobnie. Ciekawe kto pierwszy przerwie to błędne koło złośliwości. Włoscy kierowcy też mają problemy w Polskich urzędach i instytucjach. Ja już wiem i nawet gdy prawko odzyskam będę walczył o anulowanie kary. Złamane zostało prawo więc i kara musi być anulowana, tym bardziej że nie ja jestem winny tylko pracodawca... Pojechaółem bo nie znam prawa ale przewoźnik też musi znać prawo transportowe i zabronić kierowcy jechać gdy może być złamane prawo. Pracodawcy wiedzą najlepiej czemu kierowcy łamia prawo i nie zawsze z nie wiedzy ;) Też i mojemu pracodawcy się oberwie a już jest w plecy 10000 zł i to dopiero początek. Warto było posłuchać kierowcy który choć prawa nie zna to jednak chciał ustrzec pracodawcę i siebie przed konsekwencjami ;)
WAŻNA UWAGA DLA KOLEGÓW KIEROWCÓW:
Wysłałem też stosowne pismo do Ministerstwa Transportu ( przekazano do infrastruktury). W odpowiedzi udzielonej kilka dni temu dowiaduję się, że w/w instytucja zwraca się z prośbą do wydziału komunikacji który wydał mi prawo jazdu o udzielenie wszelkiej pomocy w odzyskaniu prawa jazdy. Zanim jednak otrzymałem pisemną odpowiedź z ministerstwa zadzwoniła do mnie przesympatyczna Pani kierownik w/w wydziału komunikacji z informacją, że moja sprawa jest im już znana i czemu od razu nie zwróciłem sie do nich o pomoc. Kto wiedział że mogą pomóc gdy nikt nic w tej sprawie nawet nie zasugerował. Organ wydał prawko ale nie musi walczyć o nie w urzędach. Pani zproponowała wydanie wtórnika ale nie daje gwarancji że poza Polską znów mi nie zabiorą w związku z zaistniałą i nie wyjaśnioną do końca sprawą. Jedna wtórnik też kosztuje i trzeba trochę na niego poczekać ;) Jednak złożyłem odpowiednie dokumenty za namową w/w Pani aby mogli podjąć środki odzyskania mojego prawka. Jezeli pracodawca szybciej tę sprawę załatwi to mam ich poinformować że już wszystko w porządku. Jeżeli pracodawca nawali to przynjamniej z ich strony nie będzie zmarnowany czas i będzie już sprawa nabierać tempa o ile wogóle o tempie można mówić w Polskich warunkach i realiach. Tak czy siak przebojom nie ma końca a rzetelna informacja nie raz ułatwia ludziom i kierowcom życie... z czym nie raz się spotkałem i to w wielu dziedzinach ( nie tylko zawodowych). Sami wiecie jak to jest gdy składem wjedzie się tam gdzie nie trzeba... a to adres nie taki albo droga zamknięta i inne takie. GPRS są od nie dawna ;) i nie wszyscy jeszcze je mają. Reszta, jak będzie już koniec ale już te przedstawione informacje zaoszczędą wielu kierowcom czasu, nerwów i strat... mam nadzieję. I nie zakładajcie że nighdy się nic nie wydaży... tylko głupiec i rutyniarz tak myśli... a to nie jest dewizą dobrego kierowcy... i moją nigdy nie było choć nie znam ortografii i pojechałem bez tachografu ;) A gdy już się coś zdaży, to mam nadzieję, że wam lepiej i szypciej ktoś pomoże. Ja jak zwykle musiałem wszystko sam ;) Choć były miłe wyjątki i wątki na forum za co tym właściwym WIELKIE DZIEKI ;) Pozdraiwam i szerokości życzę ;)


Ostatnio zmieniony 06 cze 2008, 22:57 przez Andrzej Rudakowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 21:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 wrz 2006, 23:43
Posty: 555
GG: 71830
Samochód: saicento z kratką
Lokalizacja: Bjalistoko

Czytam już kolejny Twój post i odnoszę nieodparte wrażenie, że wygenerował go jakiś bot...
Dużo pisania, mało konkretów...

Gdzieś, kiedyś, na jakiejś stronie widziałem generator. Podawało się tylko temat przemowy i on generował losowy referat (doktorancki, profesorski). Taki właśnie bełkot... Na pierwszy rzut oka (i ucha) brzmiało profesjonalnie...

To jakoś tak jak w Twoim przypadku.

PS: Popracuj nad poprawnością mowy Twojej ojczystej, bo stoi na bardzo niskim (wręcz żenującym) poziomie...

_________________
DAS IS DER UBERFALL!!!!
Jestem w kółku różańcowym WC, dbam o ojczysty język polski.


Tytuł: Re: Przestroga!
Post Wysłano: 06 cze 2008, 21:40

Następny Miodek ... może kolega w konkursach udział weźmie? Są takie w Polsce i mozna się wykazać ;) Ja ortografi się nie wstydzę bo jestem nie wykształcony ;) Wystarczy że normalni ludzie mnie rozumieją i czynią podobnie... w życiu, bo to jest ważniejsze od zas...j ortografii która chleba nie da i życia nie uratuje ;) Reszczie zawsze będę solą w oku... i mam to gdzieś ;) Pozdrawiam wszystkich profesorów Miodków ;) Swoją drogą ilu Polskich kierowców zna właściwą ortografię i gramatykę oraz czemu tylko do mnie się czepia jeden z drugim? Wrzudźcie sobie wszystkie wypowiedzi z forum... do programu sprawdzającego błędy... tuszu czerwonego Wam zabraknie na podkreślanie błędów ;) Kolorowych i wyrazistych o wzorowej ortografii snów życzę ;)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: