Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 12:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

jestem daleki od ranienia uczuć kolegi, ale radzę mówić / pisać za siebie.

jeżeli jednak przychodzi do pracy młody człowiek po egzaminie C+E i nie zna podstaw przepisów ruchu drogowego na kat B, to już nie wina systemu szkolenia.

jeżeli na kursie ADR, na którym byłem 3 tygodnie temu, młodym kolegom nie chciało się uczyć, a egzamin wyglądał tak, że jeden bardziej rozgarnięty wypełnił formularze egzaminacyjne 4 olewaczom, a oni po skończonym kursie nie znają nawet podziału na klasy, to też nie wina systemu.

ogólnie uważam, że wspomniany system uzyskiwania kategorii praw jazdy jest zły i prowadzi do tego, że posiadacze C+E mogą nie mieć żadnego doświadczenia i są nieprzygotowani do pracy, ale proszę nie zwalać takich rzeczy jak nieuctwo i lenistwo na system.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 13:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Jako od właściciela firmy transportowej spodziewałem się od Ciebie ustosunkowania sie do mojego zapytania o doświadczenie podczas przyjmowania do pracy.
Więc może inaczej zadam pytanie,
Czy ty jako właściciel firmy transportowej przyjął byś do pracy człowieka zaraz po kursie C+E który chce uzyskać jakieś doświadczenie w branży i zgadza sie pracować za 1500zł jeżdżąc jako 2-gi kierowca i ucząc się po prostu od "starszego", bardziej doświadczonego kolegi.

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 13:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

przyjmujemy ludzi bez doświadczenia do szkolenia jednak wcześniej odbywa on rozmowę ze mną.
ponieważ szkolenie kosztuje firma chętnie wyłoży pieniądze na to szkolenie jednak pod warunkiem, że coś z tego będzie.

i ja jestem tą osobą, która ma to ocenić.
nie jest to łatwe i o pomyłki nie trudno.

najważniejszym jest ocena czy kandydat na kierowcę będzie chciał się uczyć. można to ocenić po tym jak przyswoił sobie to z czym się już zetknął. więc mogę spytać się tylko o to co było zakresem kursu i egzaminu na prawo jazdy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 13:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Rozumiem i dziękuję za odpowiedź, jest ona dla mnie satysfakcjonująca.
A napisz mi jeszcze na jakich warunkach przyjmujecie "młodych" kierowców, dokładniej chodzi mi o to jeśli już któryś z nich przebrnie przez rozmowę z Tobą, to co możecie zaoferować, jaka płaca, oraz jakie warunki, (chodzi mi tutaj o ilość tras z w podwójnej obsadzie[choć wiem że zależy to od szybkości przyswajania konkretnego kandydata])

Zakładając że kandydat przyswoi sobie podstawowe zagadnienia po 2-ch trasach, jesteś w stanie zaryzykować i "puścić" Go samego na Europe?

Wiem że zadaje dużo pytań ale od tego jest forum, aby wymieniać poglądy i dowiadywać sie nowych "rzeczy" :)

Pozdrawiam i Dziękuję za już udzielone informacje.

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 14:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

wynagrodzenie pracowników jest tajemnicą handlową i pozwolisz, że nie założę sobie pętelki na szyję.

kandydat na kierowcę jeżeli odbędzie rozmowę ze mną trafia do szefa, który jako właściciel musi poznać przyszłego pracownika.
tutaj doadm, że jeżeli ja przepuszczę zbyt słabego szef pogoni gościa i nie omieszka mnie o tym poinformować.

potem kandydat dostaje kierowcę-opiekuna z którym zaczyna jeździć. w trakcie tego okresu odbywa szkolenie teoretyczne ze mna lub jednym ze spedytorów. nie ma określonego czasu. kandydat jeździ z opiekunem tak długo jak sam stwierdzi, że jest zdolny do samodzielnej pracy. jeżeli potwierdzi to kierowca-opiekun, kandydat zostanie skierowany do jednej - dwóch jazd z drugim kierowcą. jeżeli z dwóch niezależnych źródeł będziemy mieć pozytywną opinie o kandydacie kierujemy go już do samodzielnej pracy.

istnieje coś takiego jak stopniowanie trudności, więc kierowca zaczynający samodzielną pracę najpierw musi odbyć parę kursów po kraju, nim zostanie puszczony sam za granicę.

oczywiście czas nauki jest bardzo zróżnicowany i zależy tylko od jednej osoby - kadydata na kierowcę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 14:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Dziękuję za wyjaśnienie, rozumiem także tajemnicę handlową.

Jeśli to możliwe napisz mi jeszcze czy w tym roku udało wam się zatrudnić i wyszkolić pracowników, oraz jeśli to nie tajemnica, ilu?

Jeśli się orientujesz to napisz mi jeszcze czy w innych firmach jest podobnie jak w waszej?

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 15:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 lip 2007, 22:48
Posty: 22
Lokalizacja: Bytom

Cyryl nie chciałem nikogo obrazić moją wypowiedzią. Chodzi mi tylko o to że nie każdy młody kierowca to olewacz a szufladkuje się nas razem. Nazywając poprostu "młodym". A przecież są młodzi tacy jak mówisz którzy mają to wszystko w d...e i tu czy system zły czy dobry nie ma znaczenia, a są i tacy którzy chcą się czegoś nauczyć.
Poprostu wypowiedzi niektórych starych kierowców mnie bulwersują.


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 19:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Cyryl nie chciałem nikogo obrazić moją wypowiedzią. Chodzi mi tylko o to że nie każdy młody kierowca to olewacz a szufladkuje się nas razem. Nazywając poprostu "młodym". A przecież są młodzi tacy jak mówisz którzy mają to wszystko w d...e i tu czy system zły czy dobry nie ma znaczenia, a są i tacy którzy chcą się czegoś nauczyć.
Poprostu wypowiedzi niektórych starych kierowców mnie bulwersują.
nikt tego nie zaprzecza.
we wcześniejszej części tego tematu zaoponowałem opini, że młodzi są zmanierowani, ale nasz system uzyskiwania prawo jazdy jest taki, że "produkuje" ludzi nieprzygotowanych do zawodu.
tak jak wśród starych są ludzie i ludziska, tak wśród młodych.

jednak wypowiedzi zganiające wszystko na system też jest fałszywe.

poza tym jest jeszcze jedna sprawa:
wszyscy starzy kierowcy byli kiedyś młodymi, więc mam małą prośbę, aby gdzieś tak za 10 - 20 lat część z Was, która dostanie do nauki młodego i wystraszonego kandydata na kierowcę przypomniało sobie swoje początki.


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 20:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Cytuj:
wszyscy starzy kierowcy byli kiedyś młodymi, więc mam małą prośbę, aby gdzieś tak za 10 - 20 lat część z Was, która dostanie do nauki młodego i wystraszonego kandydata na kierowcę przypomniało sobie swoje początki.
Bardzo mądre słowa, ja postaram się to wykonać :)

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 20:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Do dd_sanok (choć nie tylko): Bardzo miło zauważać tu bardzo pozytywną pokorę.W najlepszym tego słowa znaczeniu.Udawać chojraka jest łatwiej.Choć weryfikacja bywa bardzo bolesna nieraz.Jeśli zainteresowanie zajęciem jest tak autentyczne jak widać,to przyszłemu pracodawcy mozna już gratulować.Bardzo miło widzi się to na tle wypowiedzi z gruntu roszczeniowych.Trzeba pamietać,że dostajemy do ręki narzędzie o wartości dla prawie wszystkich wręcz niewyobrażalnej.I chyba trudno mieć pretensje do pracodawcy,że nie chce zaryzykować kilkuset tys. zł. tylko po to ,by "młody" miał się gdzie i na czym nauczyć.Z drugiej strony wiadomo,że gdzieś musi.Dlatego najlepiej,by robił to pod okiem kogoś,kto to potrafi.Ale na pewno dłużej niż dwa kursy tam i z powrotem,jak tu ktoś wspomniał. I nie da się w jednym dniu wygłosić :a dlaczego ja,młody ,mam zarabiać mniej niż stary? ,a gdy się coś nieprzyjemnego wydarzy : przecież wiedzieliście ,że ja nie mam doświadczenia, to trzeba mnie było w tak trudną trasę nie puszczać! Choć ,jeśli brać pod uwagę tylko jazdę po Unii ,to jest to zajęcie o niebo łatwiejsze niż przed integracją. Życzę powodzenia i wytrwałości!!

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 23:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Ego Dziękuję bardzo, czuję się podbudowany twoją wypowiedzią i na pewno będę dążył do tego aby stało się to realne. Co do pracy to nie jest tak, ponieważ doświadczenie chcę zdobyć przez 3 lata studiów uzupełniających zaocznych a później wyjechać, niestety, ale w Anglii mam na tyle znajomych że będzie mi tam lepiej.

Pozdrawiam i życzę więcej takich "młodych jak ja, skoro jest to to rzadkość.

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Tytuł: Witam i pytam
Post Wysłano: 19 lis 2007, 23:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Do dd_sanok : powodzenia w drugim ambitnym przedsięwzięciu! A Anglia.. Bo ja wiem... Jeździmy tam regularnie od ok. ośmiu lat.I wszyscy wracamy, przeciętnie trzy razy w miesiącu.Pozdrawiam i życzę świadomych i trafnych wyborów.

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 19 lis 2007, 23:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lis 2007, 0:58
Posty: 24
Lokalizacja: Sanok

Dziękuję, ja (niestety) mam zamiar wyjechać na stałe, i posiedzieć tam dłużej, pracować w swoim kierunku, Mechanika i Budowa Maszyn, Prawko traktuję jako wyjście awaryjne dzięki któremu znajdę zawsze zatrudnienie.

Jednak dziękuję bardzo za życzenia i tobie również życzę sukcesów.

Pozdrawiam:)

_________________
23.11.2007 - Kat C
31.01.2008 - Kat C+E
Kurs na przewoz rzeczy, tez jest.
Pierwsza trasa, zaliczona :)
Chcialo by sie jezdzic, ale przy komputerze lepiej placa...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: