MartinKot Szczerze mówiąc głupie porównanie. Mało masz teraz zawodów, w których niemal bez wykształcenia możesz solidnie zarobić? Szczerze mówiąc troche nie rozumiem Cie, bo wychodzi na to, że o ile będziesz kierowcą to chyba będziesz z tych mówiących "coś trzeba było robić". W sumie po kilku starciach z Cyrylem nie potrafie racjonalnie wymienić argumentów, które by mówiły dlaczego akurat ta praca, w żadnych relacjach, czy to finansowych, czy innych.... Więc chyba najbezpieczniej jest nigdy nie mówić "nigdy" oraz "zawsze" a w tym przypadku "na zawsze" i to jest chyba najlepsze podsumowanko

masz ochote na prawko - rób, masz ochote jeździć - jeździj, nie masz ochoty zmień zawód....

Przydałoby sie jednak jakieś wykształcenie no i tu trza zdajsie sobie to jasno powiedzieć, a pojeździć zawsze zdążymy. W każdym razie ja sie do wielkich trucków nie pcham, to na tych małych po okolicy dowiem sie czy mi to pasi, a może akurat sie "najeżdże" na takim i mi przejdzie... Wszystkiego trzeba spróbować
