wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

Kobieta a TIR
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3077		 Strona 9 z 50
Autor:  JęDzA-Paulina [ 25 maja 2006, 21:55 ]
Tytuł: 
Hehe.. i życzę sobie i Wam, ze kiedyś sie na jakiejś trasce spotkamy:P I nie bedziecie wierzyć ze kobieta, która tak prowadzi, była kiedys nic niewiedzącą o truckach dziewczyną:P
Autor:  turbo [ 25 maja 2006, 22:02 ]
Tytuł: 
Cytuj:
nie bedą to już jak o tym marze długie podróże..
Rany Boskie- trzymajcie mnie! PRZEPRASZAM..... Był u nas jeden taki który powiedział szefowi że będzie jeździł "za jedzenie" bo ma zamiar zwiedzić Europę! Dostał sie w moje szanowne ŁAPKI i szybko zrozumiał ze biura Orbisu maja inny adres a na plac św.Marka niewpuszczaja jeszcze ciężarówek! Podróże, zwiedzanie hehehehehe.... No tak pewnie kolega Cyryl zaraz mnie zryczy że ON ZWIEDZAŁ! Gratulacje moze miał na to czas... :mrgreen: Niestety byłem w wielu zakątkach i poprostu nie miałem sił i ochoty wsiadac w autobus i jechac do centrum duzych miast. Owszem nie powiem byłem i widziałem nieco ale nie zawsze jest "Dzień Dziecka" :wink: Pozatym droga koleżanko co z fryzjerem, kosmetyczką? O długich paznokciach to raczej zapomnij! Połamiesz je raz-dwa jak przyjdzie ci rozplandekować auto! A higiena? Oj tak tak Cyryl tę kwestie wyjasnił... :/ Niestety w 95% się z nim niezgadzam :? Czekałem na adres załadunku w Szwecji 5 :!: :!: :!: dni na lesnym parkingu Szef zabronił mi sie ruszać z tamtej okolicy i koniec. Zjechałem do miasta ale niestety nieczekano na mnie tam z kwiatami i kluczem do prysznica! w miasteczku były 2 sklepy i echolandia! Dobrze że na moim parkingu był kibelek a szwedzi maja to do siebie ze nawet na leśnym parkingu jest goraca woda w toalecie! Ciekawe czy droga koleżanko chciało by ci sie myć głowę nad muszlą klozetową? KOBIETY MOGĄ I JEŻDZĄ ale muszą traktować to co robia jak każdą inną PRACE a nie jak wycieczkę czy podróż po Euroie! I to musisz zrozumieć zanim wyrzucisz pieniądze na C+E w błoto! Jesli zapomnisz w tej pracy ze jesteś kobieta i np.inni ci naprawia auto na drodze jest OK! Nielicz też na to ze ktoś potraktuje cię ULGOWO! Albo dostosujesz się do męskiego grona albo .... poprostu niewytrzymasz psychicznie. Posłuchaj kiedyś na radiu CB - dziewczyny-kierowcy muszą mieć ostre jezyki i duzo odpornosci psychicznej a otym już pisałem wieć niebęde się powtarzał...
Autor:  JęDzA-Paulina [ 25 maja 2006, 22:07 ]
Tytuł: 
turbo Dałeś mi niezłe kazanie.. moge odeprzec ten atak częściowo- i tak mam krótkie paznokcie.. za długie by mnie wywalili ze szkoły- gram na skrzypcach.. na którzych nie można grać w długich.. fryzjer..?? Chdzę bardzo żadko.. podciąć włosy.. przecież pół roku w jednej trasie nie będę.. I wyobraź sobie ze nie myśle o tym jak o "zabawie" zwiedzeniu kilku ciekawych miejsc...A ostry język..?? To ja mam..:P I nie przejmuję się ty co mówią "inni" myśle że z tym sobie poradze :wink:
Autor:  turbo [ 25 maja 2006, 22:13 ]
Tytuł: 
To nie jest wcale atak! Są powody dla których NIEPOZWOLĘ na atakowanie kobiet kierowców ale mam podstawy aby wyłuskać tobie i innym dziewczynom na co sie narażaja chcąc jeździs ciężkim autem! Na "dzień dobry" przygotuj sie na uszczypliwości gdy pójdziesz na prawko.... np. ciche uwagi ze baba to powinna jeździć ale wózkiem dziecięcym po chodniku itp. A reszta? Nie neguje tego ze możesz zostać kierowca ale pamietaj musisz mieć jako kobieta STALOWY CHARAKTER!
Autor:  JęDzA-Paulina [ 25 maja 2006, 22:16 ]
Tytuł: 
turbo o to się nie martw.. a tak serio.. to zabrzmialo jak atak..:P
A jezli komuś się nie podoba to, co trobie.. jego problem.. to moje życie..:P
Autor:  marcinp1985 [ 25 maja 2006, 22:23 ]
Tytuł: 
Cytuj:
A jezli komuś się nie podoba to, co trobie.. jego problem.. to moje życie..
I tego się trzymaj , a zajdziesz daleko może lepiej będzie brzmiało zajedziesz dalej.pozdrawiam :)
Autor:  turbo [ 25 maja 2006, 23:40 ]
Tytuł: 
W świetle założonej ankiety w "klikowalni" i problemu jaki w niej podjełaś mogę powiedzieć tylko jedno: marzenia marzeniami ale żeby je spełnic musiałabyś sie jeszcze duuuuużo nauczyć! I to nie jest kolejny "atak" z mojej strony ale uwaga osoby z pewnym już bagażem doświadczeń ! A skoro już na poczatku tak negatywnie odbierasz ludzi którzy być może w przyszłości mieliby stać sie twoimi kolegami z pracy to czy to ma sens? A jesli gdzieś kiedys na parkingu podejdzie do ciebie kolega po fachu i powie ze strasznie ma ochote na.... :shock: ( to w tym miejscu dasz mu w dziup sadząc że ma zamiar cie molestować czy wysłuchasz dalej że...)...ochotę na KAWĘ ale mu sie butla skończyła i chciał pozyczyć jej od ciebie.. Pozatym dlaczego piszesz o obleśnym twoim zdaniem zachowaniu akurat kierowcy. Wybacz moja droga ale równie dobrze robiąc zdjecia na wycieczce szkolnej mógł ci wejśc w kadr ZABóJCZO przystojny 20-latek z propozycja zrobienia mu zdjecia i wtedy miałabyś watke w kolankach czy zwiałabys twierdząc ze jest obleśny? :evil:
Cytuj:
...A ostry język..?? To ja mam..
hehehehehe! Polecam lekturkę mojego postu w klikowalni! ( to naprawdę nie był jeszcze ostry jezyk a raczej łagodna odzywka dziecka na poziomie 1 klasy) Mieć ostry język a umieć sie nim posługiwać wtedy kiedy trzeba to dwie różne rzeczy! Narazie to ty miałaś ostrego pietra i ostry zryw w ucieczce :lol:
Cytuj:
I nie przejmuję się ty co mówią "inni" myśle że z tym sobie poradze
Wybacz ale mam wątpliwości.... i naprawdę nie jestem OBLESNY :wink:
Autor:  Cyryl [ 26 maja 2006, 6:15 ]
Tytuł: 
już wyjaśniam koledze Turbo.
oczywiście zwiedzanie jest możliwe, ale na 20 lat jeżdżenia, wypada mniej więcej 2 tygodnie zwiedzania, lub coś koło tego i na to trzeba być przygotowanym.
chociaż kiedyś praca kierowcy miała inny charakter, dzisiaj przypomina pracę przy tasmie produkcyjnej i to zwiedzania jest coraz mniej możliwe.
mi trafiło się kilka kursów z filharmoniami, teatrami i wystawami, które miały tygodniwe objazdy po krajach zachodniej Europy, ale takie kursy są wyjątkowe.

faktycznie szukając długich podróży najlepiej wybrać się w poróż transatlantykiem: obiady, bale, basen, leżak na pokładzie, jakiś romans przy wtórze orkiestry. tylko to niestey nic nie ma wspólnego z transportem drogowym.

zmiany w transporcie są podobne do zmian w ostatnich 30 latach w sporcie na wysokim wyczynie, z półamatorstwa (5 treningów tygodniowo) za wikt i opierunek, medal i uścisk ręki prezesa, zrobił się kierat z 2-3 treningami dziennie i meczami co 3 dni z dużą, bardzo dużą kasą.
ale gdzie zawodnik i jego życie?
Autor:  WreDziora [ 26 maja 2006, 10:39 ]
Tytuł: 
turbo To była akurat przykra sytuacja gdzie JęDzA-Paulina miała pietra! Jak mówiła w swoim temacie koleś wygądał jakby był wypity... :evil: Uwierz mi znam Pauline od dziecka i wiem ze nie jest lolą więc fryzjer, maniuku i inne "duperele" nie są jej potrzebne... a jak juz ona sama stwierdziła wygadana jest i potrafi postawić na swoim to ze w zawodzie kierowcy warunki nie są rewelacyjne to jak dla niej myśle ze tez nie proble ....
Autor:  turbo [ 26 maja 2006, 11:11 ]
Tytuł: 
Cytuj:
koleś wygądał jakby był wypity...
Wypitych kolesi mozna spotkać wszędzie i niekoniecznie za kierownica tira! Tym bardziej ze jak już kilku z kolegów sie wypowiadało stawiam duzy :?: czy będąc kierowcom tego typu i rodzaju pozwolił by sobie na taki wybryk. Pozatym dołączam sie do opini iz poprostu mógł byc zmęczony! Podtrzymuje swoją opinie (po dokładnym wczytaniu sie we wszystkie posty Pauliny) przynajmniej na razie stawiają ja na pozycji straconej jako przyszłego kierowce. Zadużo tu dziecięcej naiwności i patrzenia na problemy przez różowe okularki. Ale cóż zyczę powodzenia.... i do zobaczenia za 10-15 lat! Jeszcze jedno skoro Paulina tak KOCHA samochody i motoryzację to czemu uczy sie w szkole artystycznej a nie np. w zawodzie mechanika samochodowego? To rewelacyjny podkład pod zawód kierowcy i jaka oszczędność dla przyszłego pracodawcy? :lol: Koledzy mam prośbe dajmy już dziewczynie "żyć". Kazdy ma prawo do marzeń a życie..... :wink: :mrgreen: samo skoryguje marzenia .... Ja chciałem być milionerem, biznesmenem potem prezydentem... a zostałem człowiekiem transportu ale marzenia pozostały (W NASTEPNEJ KAMPANII PREZYDENCKIEJ LICZĘ NA WASZE POPARCIE-HEHEHEHE :wink: )
Autor:  ciezarowka [ 26 maja 2006, 14:36 ]
Tytuł: 
Tak jak kiedyś już mówiłem dla kobiety praca kierowcy tira to ciężka praca, ale jak to dziewczyny lubią to ich sprawa. A jeżeli chodzi o higienę osobista kobiety ma dużo większe potrzeby niż facet, ale wszystko idzie ze sobą zgrać i może być z babki lepszy kierowca niż z faceta.
Autor:  JęDzA-Paulina [ 26 maja 2006, 20:51 ]
Tytuł: 
BUhehehe... to się ..."napatrzyłam" macie strasznie dużo "przeciw" a macie jakieś "za" :twisted:
Hehehe..WreDziora dzieki za.."obrone"
ale teraz serio mowiac... Koleś wyglądal tak jakby mu się piana z gęby toczyła.. chyba każdy.. :!: w moim wieku..( niewiem czy pamiętacie mam DOPIERO albo AŻ 13 lat!!) By miał pietra... :evil:
Cytuj:
Wypitych kolesi mozna spotkać wszędzie i niekoniecznie za kierownica tira! Tym bardziej ze jak już kilku z kolegów sie wypowiadało stawiam duzy czy będąc kierowcom tego typu i rodzaju pozwolił by sobie na taki wybryk. Pozatym dołączam sie do opini iz poprostu mógł byc zmęczony! Podtrzymuje swoją opinie (po dokładnym wczytaniu sie we wszystkie posty Pauliny) przynajmniej na razie stawiają ja na pozycji straconej jako przyszłego kierowce. Zadużo tu dziecięcej naiwności i patrzenia na problemy przez różowe okularki. Ale cóż zyczę powodzenia.... i do zobaczenia za 10-15 lat! Jeszcze jedno skoro Paulina tak KOCHA samochody i motoryzację to czemu uczy sie w szkole artystycznej a nie np. w zawodzie mechanika samochodowego? To rewelacyjny podkład pod zawód kierowcy i jaka oszczędność dla przyszłego pracodawcy? Koledzy mam prośbe dajmy już dziewczynie "żyć". Kazdy ma prawo do marzeń a życie..... samo skoryguje marzenia .... Ja chciałem być milionerem, biznesmenem potem prezydentem... a zostałem człowiekiem transportu ale marzenia pozostały (W NASTEPNEJ KAMPANII PREZYDENCKIEJ LICZĘ NA WASZE POPARCIE-HEHEHEHE )
No no no... przynajmniej wiem, co sadzisz o mnie..:P Ale.. chodze do szkoły artystycznej.. racja... było to.. za sprawą mojej mamy... w pierwszej klasie podctawówki mnie zapisała na 6 lat... A twoja "opinia" wydała się jak "zarzut :evil: :evil: :evil: :!: Przyznam szczerze.. że.. ta szkoła trochę do mnei nie pasuje..
I wiesz co..??Nie poprę Cię w wyborach na prezydenta... Hehehe.. dziecięca naiwnośc :lol: różowe okularki.. nei rozśmieszaj mnie..:P
Autor:  WreDziora [ 26 maja 2006, 20:54 ]
Tytuł: 
Czytając posty w tym temacie musze przyznać że męska część forum nie jest tak konserwatywna na jaka wygląda. Znalazłam na innym forum podobny topic, nawet z ankietą:
Cytuj:
Czy kobieta powinna mieć prawo jazdy?
i zgadnijcie jaki był pierwszy odzew:
Cytuj:
Bardzo lubię kobiety, ale kobieta za kierownicą to chyba lekka przesada, zwłaszcza autobusu.
Nie wiem co o tym mysleć :/
Autor:  JęDzA-Paulina [ 26 maja 2006, 20:58 ]
Tytuł: 
Z resztą...:P potwierdze to co napisałam. nie obchodzi mnie.. co.. myśla inni o tym co chce robic..- ważne żebym ja myślała o tym pozytywnie;)
Pozdro
Autor:  szczur [ 02 cze 2006, 20:28 ]
Tytuł: 
Cytuj:
Jak jet jakaś łądna laska to czemu nie?
JAk tylko dobrze jeżdzi i nie zagraża innym kierowcom to nie widze przeciwskazań.
Obrazek

Masz całkowitą rację brachu. Popatrzcie na fotke. fiu fiu :mrgreen:
Autor:  Sorensen [ 03 cze 2006, 22:16 ]
Tytuł: 
Cytuj:
różowe okularki.. nei rozśmieszaj mnie..:P
Niestety w tych "rozowych okularkach" jest troche prawdy. Widzisz tylko dobre strony tego zawodu. Spojrz na to po calosci; caly stres wynikajacy z jazdy po polskich drogach, czeste oczekiwanie na rozladunek/zaladunek itp.
Autor:  Cyryl [ 04 cze 2006, 8:14 ]
Tytuł: 
zjawisko "różowe okulary", czyli widzenie tylko samych dobrych stron ma też pozytywne znaczenie.
gdyby nie to wielu ludzi nie podjęłoby się nigdy trudnych zadań.

gdyby Kolumb w wyprawie na drugą stronę globu wiedział, że nigdy nie dopłynie do Indii, oraz widział utratę 2 z 3 okrętów, śmierć swoich ludzi i brak uznania przez współczesnych, mógłby dać sobie spokój i jak ojciec prowadzić działalność handlową w Genui, a po Ameryce do dzisiaj biegałyby sobie bizony.

przed wielu lat, gdy ja wybrałem zawód kierowcy (chociaż trochę przypadkowo), też widziałem tylko dobre strony, zaś trudy tego zawodu poznawałem dopiero z czasem.
Autor:  Igor [ 04 cze 2006, 15:51 ]
Tytuł: 
Tak tylko dla informacji powiem ze w najnowszym Polskim Trakerze jest ogłoszenie o prace (tzn pracodawca szuka kierowcy) i jest napisane ze szuka szczególnie KOBIETY na trasy międzynarodowe
Autor:  kalym [ 20 cze 2006, 11:35 ]
Tytuł: 
Ostatni puźnym wieczorem na TVN Styl był właśnie wywiad z kobietami prowadzącymi zestawy, może ktoś oglądał bo ja nie, ale jak moj tato wruci to się go dopytam co tam mówiły bo on to oglądał.
Autor:  ItallianDragon [ 15 wrz 2006, 15:30 ]
Tytuł: 
A we włoszech w mojej prowincji Ferrara jest ok 20 kobiet na autobusach podmiejskich! Poza tym moja matka tak jeździ szybko i agresywnie, że czuje się z nią jak z Martyną Wojciechowską!!! :twisted:
Strona 9 z 50 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/