Ponoć każdy szanujący się "dziad" musi choć raz mieć Premiumkę. Zatem i moja kolej- choć trochę nietypowo dla tej kabiny, bo zamiast 11 litrowego motoru siedzi pod nią najsłabszy 13 litrowiec.
Marka: Renault
Model: T440 DTi13 Sleeper Cab
Rok produkcji: 07.2016
Przebieg: 533tkm
Wyposażenie:
- klimatronic
- lodówka
- elektryczne szyby, lusterka, szyberdach, roleta przeciwsłoneczna
- komfortowy fotel kierowcy z pełną regulacją i podgrzewaniem
- skórzana muktifunkcyjna kierownica
- radio bluetooth
- komputer pokładowy
- tempomat topograficzny Optivision
- ostrzeganie przed opuszczeniem pasa ruchu i automatyczny hamulec awaryjny
- automatyczna skrzynia biegów
- w pełni pneumatyczne zawieszenie, łącznie z kabiną.
To auto we flocie to trochę eksperyment. Kupiona za bardzo dobre pieniądze z poleasingu, w dobrze rokującym stanie, z poliftowym motorem z wtryskiem CR i pełną historią z ASO Volvo. Plan jest taki, że pojeździ za "stopiątego" dopóki nowe ciągniki nie przyjdą i zostanie przeznaczona na handel. No chyba, że przekona do siebie na tyle, że zostanie.
Pierwsze wrażenia całkiem pozytywne. Bardzo zwawy napęd, dobre prowadzenie i niezły komfort jazdy. Kabina wydaje się całkiem niezła, choć wizualnie wnętrze jest dyskusyjnej urody, a pozycją za kierownicą chyba najgorsza wśród konkurentów. Auto będzie robiło bliską międzynarodówkę więc niższy wariant kabiny nie będzie problemem.
Kilka rzeczy już poprawiliśmy- m.in. malowanie grilla i dołożenie polików na maskę. Na pewno wpadną trąby Fiamm. Jak dobrze pójdzie to i halogeny w blendę na styl Volvo.