wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
WORD Szczecin https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17328 |
Strona 8 z 44 |
Autor: | Długi [ 29 lut 2008, 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Dziś właśnie o 7.30 rozpoczął się mój egzamin na C ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Bajzel [ 29 lut 2008, 16:29 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
No to gratulacje! ![]() Na jazdach miałeś 1142 ![]() ![]() |
Autor: | Dudek [ 29 lut 2008, 22:40 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: Z jazdami też nie ma problemu o ile egzaminowany umie jeździć, a egzaminator nie jest nadgorliwy.
hehe, najczesciej to z tym drugim jest problem ![]() |
Autor: | Harry_man [ 01 mar 2008, 8:52 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: Cytuj: Z jazdami też nie ma problemu o ile egzaminowany umie jeździć, a egzaminator nie jest nadgorliwy.
hehe, najczesciej to z tym drugim jest problem ![]() ![]() Tymczasem na kategorię B zdałem jako jedyny z 8-osobowej grupy, a na C+E jako jedyny z trzech. No, ale ciężko zdać jak przyczepą robi się wycieczki po chodnikach wśród pieszych. A później tacy właśnie ludzie chodzą i opowiadają bajki o zawziętych egzaminatorach czekających na łapówkę. |
Autor: | H@DzY [ 01 mar 2008, 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: Cytuj: Cytuj: Z jazdami też nie ma problemu o ile egzaminowany umie jeździć, a egzaminator nie jest nadgorliwy.
hehe, najczesciej to z tym drugim jest problem ![]() ![]() Tymczasem na kategorię B zdałem jako jedyny z 8-osobowej grupy, a na C+E jako jedyny z trzech. No, ale ciężko zdać jak przyczepą robi się wycieczki po chodnikach wśród pieszych. A później tacy właśnie ludzie chodzą i opowiadają bajki o zawziętych egzaminatorach czekających na łapówkę. co masz na mysli mowiac chodza i czekaja na lapowke? to tak trudno jest zdac z przyczepą? |
Autor: | Kacper4500 [ 01 mar 2008, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
BartazPoznan Witam Zgadzam się z tobą i masz racje. Ja w pierwszej kolejności, miałem uprawnienia na sprzęt ciężki, i pracowałem na takich maszynach i w tej kolejności: Stalyniec 100S Koparka K606 Ładowarka Ł200 Białoruś Ładowarka Ł34 Ostrówek Kierowaca: Żuk, Nysa, Star 28, Star 200, Kamaz, Jelcz 315, Jelcz 315 z przyczepą 10t i wreszcie, Renault 340, Renault 560, Renault 380 Jako kierowca na TIR-y dostałem się dopiero po 9-ciu latach pracy jako kierowca. Jako kierowca pracuję od 20-tu lat. |
Autor: | keating [ 01 mar 2008, 17:29 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: Żeby nie zdać testów trzeba się bardzo mocno postarać. Nie wiem jak ludzie to robią, że oblewają...
oj, bardzo bym z Tobą polemizował kolego. aby nie zdać testów wystarczy nauczyć się kodeksu drogowego ... - to nie jest żadna pomyłka. sam ucząc się do egzaminu na C odświeżyłem sobie kodeks (w końcu na B zdawałem 16 lat wcześniej) i potem zrobiłem sobie testy na komputerze i ... na 10 zestawów zdałbym 2 z błędami. na właściwy egzamin nauczyłem się więc testów i było bezbłędnie.tak zupełnie na marginesie znalazłem 2 błędy w pytaniach egzaminacyjnych, powiedziałem o tym w OSK i usłyszałem, że wszyscy o tym wiedzą. Cytuj:
Z jazdami też nie ma problemu o ile egzaminowany umie jeździć, a egzaminator nie jest nadgorliwy.
a tutaj, to muszę się zgodzić ![]() ![]() ![]() ![]() ot choćby samo mocowanie ładunku, ekonomia jazdy (żeby auto nie paliło 40 zamiast 30l/100km), pilnowanie czasu pracy, listy przewozowe, i wiele innych ... |
Autor: | Harry_man [ 01 mar 2008, 17:46 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj:
oj, bardzo bym z Tobą polemizował kolego. aby nie zdać testów wystarczy nauczyć się kodeksu drogowego ... - to nie jest żadna pomyłka. sam ucząc się do egzaminu na C odświeżyłem sobie kodeks (w końcu na B zdawałem 16 lat wcześniej) i potem zrobiłem sobie testy na komputerze i ... na 10 zestawów zdałbym 2 z błędami. na właściwy egzamin nauczyłem się więc testów i było bezbłędnie.
No właśnie. Nauczyłeś się testów na które pytania wszyscy znają i zdałeś bezbłędnie. Stąd moje stwierdzenie, że trzeba chcieć żeby nie zdać.
Cytuj:
a tutaj, to muszę się zgodzić
Napisałeś to tak jakbym ja wierzył, a napisałem, że jest przeciwnie ![]() ![]() Cytuj: inni próbowali mnie naciągnąć na zawracanie na zakazie
To zabronione. Gdyby Cię oblał za coś takiego to należy się odwoływać.![]() A co do zbieżności nauki jazdy z rzeczywistością, już o tym pisałem. Chyba w wątku z pojazdami WORD'ów to było. |
Autor: | keating [ 01 mar 2008, 18:13 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj:
No właśnie. Nauczyłeś się testów na które pytania wszyscy znają i zdałeś bezbłędnie. Stąd moje stwierdzenie, że trzeba chcieć żeby nie zdać.
zgadzam się z Tobą, rozumiem. Ale nie uważasz, że to jest bezsensu. to taki trochę analfabetyzm, przecież ![]() Cytuj: inni próbowali mnie naciągnąć na zawracanie na zakazie
![]() Cytuj: To zabronione. Gdyby Cię oblał za coś takiego to należy się odwoływać.
z tym naciąganiem to było znacznie prościej ... po prostu miałem zawrócić w najbliższym możliwym miejscu, jak nie zawróciłem na najbliższym skrzyżowaniu to miałem skręcić w prawo na kolejnym ... źle się wyraziłem.A co do zbieżności nauki jazdy z rzeczywistością, już o tym pisałem. Chyba w wątku z pojazdami WORD'ów to było. Cytuj:
Napisałeś to tak jakbym ja wierzył, a napisałem, że jest przeciwnie Chyba, że ja miałem fart i trafiłem na takich luzaków? Opinie o nich krążące zwykle nie są pochlebne, ale opierając się także na relacjach znajomych mogę śmiało stwierdzić, że żeby oblać trzeba dać egzaminatorowi solidną podstawę. Nie wiem ile brakło Ci na tym łuku, ale jeżeli niewiele to po prostu musiałeś trafić na jednego z tych upierdliwych służbistów. ta uwaga o niewierze w "strasznych egzaminatorów" to już raczej nie do Ciebie ... bawi mnie za to jak ludzie się usprawiedliwiają, że nie zdali, bo egzaminator ... ja zatrzymałem się za daleko raz 50 cm, potem 20 cm (w sumie 1,5m i 1,2 m) źle zrobiłem ... i trudno ![]() |
Autor: | Dudek [ 01 mar 2008, 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: To zabronione. Gdyby Cię oblał za coś takiego to należy się odwoływać.
I tak nikt tego nie robi, bo zanim sprawa sie skonczy i ci oddadza pieniadze mina 4 miechy, potem kolejny miesiac - dwa czekania na egzam po zapisaniu i w ten sposob nastepna probe masz za pol roku
|
Autor: | keating [ 02 mar 2008, 0:57 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj: Cytuj: To zabronione. Gdyby Cię oblał za coś takiego to należy się odwoływać.
I tak nikt tego nie robi, bo zanim sprawa sie skonczy i ci oddadza pieniadze mina 4 miechy, potem kolejny miesiac - dwa czekania na egzam po zapisaniu i w ten sposob nastepna probe masz za pol rokuumiesz jeździć - zdajesz, nie umiesz prowadzić - oblałeś ![]() |
Autor: | Dudek [ 02 mar 2008, 1:51 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Pod tym wzgledem roznie bywa. Podchodzilem dwa razy, trafilem na zupelnie odmiennych ludzi i za drugim razem zdalem. Nie mowie, ze byl to czynnik najwanijeszy, ale na pewno jakies znaczenie mial ![]() |
Autor: | Kacper4500 [ 03 mar 2008, 0:35 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Na sprzęt ciężki nie miałem większych problemów ze zdaniem, i tak wewnętrzny zdałem na 5 a zewnętrzny na 4. Prawo jazdy na C za pierwszym razem, ale E za trzecim razem. Pierwszy raz oblał mnie za to że wychyliłem się przez okno podczas cofania. Drugim razem, byłem tak zestresowany, że podczas cofania połamałem się jak colsztok. |
Autor: | Y@ro [ 05 mar 2008, 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Siema dzisiaj zdałem na prawko C+E początek był ciężki ale potem już jakoś szło. Podpięcie zestawu odbywało sie na Starze 1142 czy jakoś tak powiem że było ciężko z wcelowaniem tego dyszla, jeden plus w Starze nie ma stopki i tylko jeden pneumatyczny i jeden elektryczny,potem obsługa auta Man i jazda po placu bez większych komplikacji no i długie wyczekiwanie na miasto kilka godzin, początek egzaminu 8 a na miasto wyjechałem 14:45 i prawie godzina po mieście i jakoś poszło na pozytywny pozdro |
Autor: | fafciuk [ 06 mar 2008, 19:27 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Witam WORD CIECHANÓW Wiec tak zaczne od początku. Kwiecien 2006 początek kurs prawa jazdy kategoria B, pierwsza jazda 01 maja 06r. Poszło bez problemów egzamin 21 czerwca 06. testy 1 błąd, poszedł bez najmniejszych problemów. Zdany za pierwszym razem.Wielka radość, zaskoczenie przez 3 dni w domu to jedyny temat w domu to prawko ![]() Wakacje 2007 czas przerwy wiec trzeba isc do jakieś pracy, tak sie udałao dostać do pracy jako cieśla:P pracowałem całe 2 miesiące, z myśla ze trzeba kupic nowy komputer:P. Pieniążki do koperty. Przyszedł koniec wakacji wróciłem do domu po robocie i mowie do taty " chce iśc na C" father mowi "no problem" dowiedz sie co i jak i sie zapisz. C robiłem w Ciechanowie pierwsza jazda 15 września. Egzamin 15 paźdzernika teoretyczny, na testach jeden błąd ![]() Poszło za 1 razem. ![]() Po C czas na C+E, i tu już był problem bo wakacji nie było tylko szkola do tego 4 klasa maturalna. Ale rodzice zasponsorowali:P. Pierwsza jazda TRAGEDIA JAK TYM COFAC? ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() To by było na tyle, B,C za 1, C+E za 2, wydaje mi sie ze to dobrze ![]() teraz aby uprawienia koniec szkoły i w drogie. Pozdrawiam, szerokej ![]() |
Autor: | Adex [ 07 mar 2008, 22:41 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Egzamin na C zdawałem 15 listopada. Nie wiedząc czemu byłem bardzo spokojny o wynik. Zero stresów. Teoria zrobiona w 53 sekundy ![]() Po przyjeździe do WORD-u jak oznajmił mi, że wynik egzaminu pozytywny cieszyłem się, ale nie było we mnie jakiś większych emocji. Najbardziej to w domu przeżywali wszyscy. Teraz w czwartek "13" marca mam egzamin na C+E i tutaj przyznam się szczerze mam cholerne obawy. 2 miesiące czekam na egzamin i nie ma dnia, żebym nie myślał jak to będzie. Bardzo zależy mi na zdaniu i nie wiem czy aż nie za bardzo, bo może mnie to zgubić. Najbardziej obawiam się spinania, bo praktycznie w ogóle tego nie robiłem. A ten czas 10 min będzie mnie zapewne prześladował. No ale jedno wiem pewne. Jak już zdam to będę po prostu szalał ze szczęścia. |
Autor: | keating [ 09 mar 2008, 2:09 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
Cytuj:
Najbardziej obawiam się spinania, bo praktycznie w ogóle tego nie robiłem. A ten czas 10 min będzie mnie zapewne prześladował. No ale jedno wiem pewne. Jak już zdam to będę po prostu szalał ze szczęścia.
nie chcę Cię stresować, ale jak nigdy nie spinałeś to radziłbym Ci wykupić sobie godzinkę i przećwiczyć spinanie. ja bym tak zrobił, chociaż z C nie miałem problemów. godzinka wystarczy aż nadto, a będziesz miał spokojniejsze sumienie, że zrobiłeś co w Twojej mocy. a te 10 minut to będzie potem dla Ciebie wieczność. mi na egzaminie spinanie zajęło góra 2 minuty. z tego najdłużej trwało podnoszenie kółka przy przyczepie ![]() ![]() powodzenia |
Autor: | serwer [ 12 mar 2008, 1:26 ] |
Tytuł: | Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się) |
witam! ja w listopadzie 2007 zdałem c za pierwszym podejściem ![]() egzaminator był normalny i zdawał sobie sprawę,że po tych kilkunastu godzinach człowiek niewiele potrafi,aczkolwiek do mojej jazdy nie miał zastrzeżeń ![]() ![]() |
Autor: | TobiChojna [ 12 mar 2008, 16:30 ] |
Tytuł: | Re: WORD Szczecin - egzamin C |
A ja mam takie pytanko. Zdaje niedługo na E w Szczecinie. Zastanawiam się czy na egzaminie na C+E trzeba pokazać gdzie sie wlewa płyn do spryskiwaczy, gdzie płyn do chłodnicy i takie tam ????? |
Autor: | elgator [ 12 mar 2008, 19:19 ] |
Tytuł: | Re: WORD Szczecin - egzamin C |
W szczecinie nie wymagają tego, jedynie obsługa techniczna przy podczepianiu/odczepianiu. Tak samo w szczecinie można wysiąść z pojazdu w trakcie cofania na łuku aby sprawdzić ile należy podjechać aby być w linii 1m |
Strona 8 z 44 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |