Cytuj:
...Znasz jakiegoś magistra za kierownicą? bo ja nie!...
jeżeli chodzi o ludzi pracujących jako kierowca ze skończonymi studiami, to przez ostatnich 14 lat kiedy pracuję w tej firmie przewinęło się około 10. poza tym z czasów kiedy jeździłem spotkałem jeszcze z 4 chociaż nikt nie miał wizytówki na aucie z tytułem naukowym.
kierowcy posiadający wyższe wykszałcenie niechętnie chwalą się tym, a częsciej się zdarza zastrzegają sobie nie podawanie wykształenia do wiadomości publicznej (miałem takie 3 zastrzerzenia).
dodatkowo coraz częściej zdarzają się przypadki, że ludzie ustawieni zawodowo i finansowo, chcąc spełnić swoje młodzieńcze marzenia mają zamiar na kilka lat siąść za kółko.
nie jest to zjawisko powszechne, bo w ostatnich 5 latach trafiło mi się około 10 takich przypadków z czego żaden nie doszedł do skutku. ale coś takiego jest zauważalne.
ale jest inny aspekt tej sprawy magister zawsze może jeździć ciężarówką, natomiast absolwent zasadniczej szkoły zawodowej nigdy nie będzie pracował jako inżynier.